Home > Aktualności > Porażka z Bajorkami

Porażka z Bajorkami

Październik 16th, 2010

Niestety nie udało się Football Talents pokonać lidera grupy V Ligi Mazowieckiej. Bajorki potwierdziły, że nie przypadkowo zajmują pierwsze miejsce z kompletem zwycięstw, a Football Talents potwierdziło, że nie słusznie zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli. Mecz oprócz trzeciej kwarty był bardzo wyrównany i kto wie jakim wynikiem by się zakończył gdyby nie niesłusznie podyktowany rzut karny oraz wyrzucenie Roberta Baryły z boiska. Te decyzje sędziego zabrały prowadzenie Football Talents w pierwszej połowie meczu; najpierw 1:0 ( świetne zachowanie i gol Piotrka Lesieckiego), a później 2:1 (przepiękny gol Olka Kukulskiego). I gdyby FT prowadziła po pierwszych 30 minutach 2:0, mecz mógłby potoczyć się kompletnie inaczej. A tak zakończył się zwycięstwem Bajorków 7:3.

Trzeba oddać przeciwnikowi, że przez cały mecz miał przewagę. Gra toczyła się głównie na naszej połowie. Taką przyjęliśmy taktykę, zdając sobie sprawę z krótkiej ławki rezerwowych i ze sposobu gry rywali. Plan przez 3 kwarty sprawdzał się znakomicie. Bajorki w żaden sposób nie mogły znaleźć sposobu na naszą defensywę i rewelacyjnie grającego naszego bramkarza Mikołaja Jagieło. A my regularnie wyprowadzaliśmy groźne kontry. Trzy z nich zakończyły się golami, schemat tych bramek był dokładnie taki jaki zakładaliśmy podczas odprawy, za co należą się słowa uznania naszym piłkarzom.

Niestety znów przespaliśmy trzecią kwartę. Tak jak w meczu sprzed tygodnia z SEMPem tak i teraz trzecia kwarta zadecydowała o naszej porażce. Straciliśmy w niej aż cztery gole nie strzelając żadnego. W tej części meczu słabiej zagrała nasza linia obrony. Było to wynikiem wymuszonej zmiany. Boisko musiał opuścić nasz środkowy obrońca Adrian Błasiak. Zanim nowo zestawiona defensywa zdążyła zareagować straciliśmy gola. Kolejne były efektem podłamania się drużyny i lekkiego odpuszczenia. 4 gole były nie do odrobienia.

Czwarta kwarta znów była dobra. Na 3:6 strzelił Olek Kukulski, wynik meczu  na 7:3 ustalił nasz były zawodnik Kuba Winkler.

Przed nami jeszcze dwa mecze w lidze, które trzeba wygrać i będzie można nieco odpocząć, zebrać siły na rundę rewanżową i pokazać swoją siłę rywalom na wiosnę. Możliwości Football Talents są wielkie i momentami widać to już teraz.

Oceny zawodników pojawią się na stronie w dniu jutrzejszym.

Kategorie:Aktualności Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
  1. Gratulacje dla FT
    Październik 17th, 2010 at 06:12 | #1

    W pełni zgadzam się z komentarzem trenera. Dodam, że graliśmy z dwoma drużynami „Bajorek”, gdyż tak zwana „długa ławka rezerwowych” to była druga, pełna drużyna „Bajorek”. Przeciwnicy wraz z z ich trenerem do przerwy „najedli” się trochę strachu…:)
    Słowa uznania dla trenera za taktykę a dla zawodników za realizację. Ewidentnie zabrakło nam siły po przerwie. Gdyby jeszcze grali chorzy zawodnicy myślę, że mielibyśmy niespodziankę. Wszyscy już teraz wiedzą, że na wiosnę „Bajorki” są do ogrania.
    Brawo!!!

    Tata Franka

  2. Kamerzysta z Bajorków
    Październik 17th, 2010 at 17:48 | #2

    Witam.
    Wprawdzie nie podzielam Państwa „hurra” optymizmu, ponieważ mecz zakończył się wynikiem 7:3, a nie 1:0, ale muszę przyznać, że nieźle wasi chłopcy kopia piłkę.
    Co do karnego, to polecam obejrzeć filmy na You Tube.
    Kwarta 1
    http://www.youtube.com/watch?v=4e5_gSoxYRA

    Specjalnie dla Waszego trenera, fragment z ręką w zwolnionym tempie,
    aby obalić teorię, że ” kto wie jakim wynikiem by się zakończył gdyby nie niesłusznie podyktowany rzut karny”.
    W 3 lub 4 kwarcie powinien być jeszcze jeden karny dla nas, za zagranie ręką,
    ale sędzia był łaskawy tym razem.

    Co do długiej ławki i drugiej pełnej drużyny, to rzadko kiedy trener może wystawić dwa, równorzędne składy.
    To jest jedna drużyna i większość chłopaków gra na wysokim poziomie. Chwała trenerowi za to.
    Wasza krótka ławka, to nie nasza wina.

    Linki do pozostałych kwart:
    2 http://www.youtube.com/watch?v=XCLffaUsuXM
    3 http://www.youtube.com/watch?v=ifN7otyDMeU
    4 http://www.youtube.com/watch?v=7HAZ9rOjMr4

    Pozdrawiam i życzę pudła na wiosnę.

  3. Październik 18th, 2010 at 08:03 | #3

    Chłopcy, pełen szacunek dla realizacji strategii trenera. Większość zespołów mogłaby Wam pozazdrościć skuteczności. Jestem pewien, że z tak rozsądnym trenerem jak Pan Filip Dzięciołowski zajdziecie bardzo wysoko. Korzystając z okazji chciałbym publicznie podziękować trenerowi Filipowi za ponad roczną opiekę trenerską nad Kubą, obfitująca w niezapomniane chwile dla mojego syna. Do zobaczenia na meczach i turniejach. Hubert Winkler

  4. Trener Filip
    Październik 18th, 2010 at 10:03 | #4

    Drogi Kamerzysto Bajorek przede wszystkim dziękuję za możliwość obejrzenia meczu moich zawodników dzięki Pana nagraniu.
    Wracając do rzutu karnego, cały czas pozostaję przy swoim zdaniu, a zwolnione tempo tylko mnie w nim utwierdziło. Oczywiście nie uważam że nie było dotknięcia piłki ręką, bo te widziałem również na żywo. Moim zdaniem było to dotknięcie piłki ręką, a nie zagranie ręką. Dodatkowo odległość między zawodnikiem kopiącym piłkę a moim obrońcą jest tak mała, że nie ma on szansy reakcji i np. schowania rąk. Znając mojego obrońcę mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć że ruch rąk był naturalnym ruchem ciała przy wyskoku do piłki.
    Wam również życzę jak najwyższego miejsca w tabeli. Macie bardzo fajny zespół i fajnych chłopaków. Powodzenia

  5. Trener Filip
    Październik 18th, 2010 at 10:17 | #5

    Panie Hubercie, również bardzo dziękuję za zaufanie i miłe słowa. Trzymam kciuki za Kubę i życzę powodzenia

  6. Anonim
    Październik 20th, 2010 at 21:14 | #6

    reka jest reka…a podyskutowac sobie mozna,10letnie dzieci juz realizuja taktyke..hm ,to nowoscw polskiej pilce

Komentarze są zamknięte