Home > Relacje meczowe > Weekend na remis (akt.5/5) + zawodnik weekendu

Weekend na remis (akt.5/5) + zawodnik weekendu

Styczeń 20th, 2020

2009 ksuW miniony weekend reprezentantów Football Talents mogliśmy oglądać na pięciu boiskach. Rocznik 2012 wziął udział w mini turnieju, a roczniki 2007, 2008, 2009 i 2010 rozegrały mecze sparingowe. W sumie można nasze występy ocenić na remis, bo w turnieju raz wygraliśmy, raz zremisowaliśmy i raz przegraliśmy, a w sparingach odnieśłiśmy dwa zwycięstwa i ponieśliśmy dwie porażki :)


 

Football Talents r. 2010 – WAF 6:7. Kto popełni więcej błędów?

Rocznik 2010 rozegrał w końcu kontrolne spotkanie po 4 tygodniach przerwy, a więc był to pierwszy sparing dla naszych zawodników w tym roku. Warszawska Akademia Futbolu, która była gospodarzem w tym spotkaniu wyszła zwycięsko z tego starcia…

Pierwsza kwarta wskazywała na wyrównane spotkanie, kilka akcji z naszej strony jak i przeciwnika ale to nasze indywidualne błędy skutkowały tym, że po pierwszych 15 minutach musieliśmy uznawać wyższość rywala. Brak asekuracji, słabe krycie, źle podejmowane decyzje miały duży wpływ na losy spotkania i po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy 2:0…

Drugie 15 minut było już lepsze w naszym wykonaniu, tchnienie naszej drużynie dał Mateusz Gracz, który wykorzystał brak komunikacji w drużynie gospodarzy i strzelił bramkę kontaktową. Chwilę później po podaniu Krzysia Komorowskiego drugą bramkę strzelił ponownie Mateusz i do przerwy widniał wynik 2:2.

Druga połowa zaczęła się dobrze dla nas kiedy to Tomek Salski wykonywał corner, a piłka jakimś cudem wylądowała w bramce rywali. Pierwszy raz w tym spotkaniu objęliśmy prowadzenie. Jak się okazało nie na długo, po chwili przeciwnicy wyrównali… Kilka minut później błąd popełnili rywale, obrońcę gospodarzy naciskał Artur Bieńkowski, obrońca wybił piłkę trafiając w kolano Artura, a piłka trafiła do siatki. Festiwal błędów w tym spotkaniu nie miał końca, skoro przeciwnicy dawali nam spóźnione prezenty na święta to my nie chcieliśmy być gorsi :)
Jeden z naszych zawodników zagrał piłkę do naszego bramkarza, którym był Filip Chwesiuk, niestety piłka była zagrana za lekko, nasz bramkarz został wyprzedzony i w sytuacji sam na sam Filip musiał wyjąć piłkę z bramki. Wynik 4:4, koniec kwarty a sprawa zwycięzcy wciąż nie rozstrzygnięta.

W ostatnich 15 minutach padło aż 5 bramek, pierwszą zdobyli gospodarze, drugą my, po rozegraniu od bramki. Filip Chwesiuk zagrał do Olka Jędrysiaka, Olek zagrał szybko prostopadłą piłkę do Tomka Salskiego, a ten przebiegł dobre kilkadziesiąt metrów z piłką i strzelił gola dającego remis. Rywale odpowiedzieli aż dwoma trafieniami w ciągu kilku minut i wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Nas było stać jeszcze tylko na jedną bramkę…
Po wrzutce Tomka Salskiego piłkę głową uderzył Olek Jędrysiak, bramkarz sparował piłkę do boku ale z dobitką przyszedł Mateusz Gracz, a goalkeeper WAFu był bez szans. Koniec, wynik 6:7…

Podsumowując, wynik lepszy niż gra naszego zespołu, indywidualne błędy, słaba komunikacja, biegnięcie we trzech do jednego obrońcy, który nie stwarza zagrożenia tylko pokazywał jak fatalne decyzje popełnialiśmy.
Spotkanie wygrywa ten kto popełnia mniej błędów i tak też było tym razem, gospodarze ich popełnili mniej dlatego też z tego starcia wyszli zwycięsko.
Czasem zbyt mało ruchu w środkowej strefie boiska i mało rozwiązań, chowanie się za obrońcami przeciwnika, które uniemożliwia zagranie piłki.

Mimo tego momentami nasza gra cieszyła oko, dobre rozgrywanie piłki od tyłu, zmiany ciężaru gry.

Zawodnikiem meczu został Mateusz Gracz strzelec 3 goli dla naszej drużyny, na wyróżnienie zasługuje Filip Chwesiuk, który niejednokrotnie ratował nas z opresji.

FT reprezentowali:
1. Artur Bieńkowski - gol
2. Hubert Jaśkowiak
3. Marek Świstak
4. Bartek Majer
5. Olek Jędrysiak - 2 asysty
6. Mateusz Gracz - 3 gole
7. Filip Chwesiuk - bramkarz
8. Wojtek Fimowicz
9. Krzysio Komorowski - asysta
10. Tomek Salski - gol


Mini turniej rocznika 2012. Graliśmy ze zmiennym szczęściem

Rocznik 2012 po raz drugi w ciągu ostatnich 2 miesięcy wziął udział w Mini Turnieju organizowanym przez Sporting Warszawa. Tym razem rywalizowaliśmy kolejno z UKS I 141 Warszawa, UKS II 141 Warszawa oraz kolejny już raz z Warszawską Akademią Futbolu.

Zawody zaczęły się dla nas źle bo od wysokiej porażki z pierwszą drużyną UKS-u. Porażki, której rozmiary zupełnie nie oddawały przebiegu meczu. Jeśli UKS zasługiwał na zwycięstwo to minimalne, a tymczasem ulegliśmy aż 1:6. Mecz rozpoczęliśmy całkiem nieźle, umiejętnie wymienialiśmy podania i graliśmy nawet dojrzalej niż wskazuje nasza metryka :) Niestety to nie przeniosło się na zdobycz bramkową. W odpowiedzi dwie akcje rywala przyniosły im dwubramkowe prowadzenie. Na te odpowiedzieliśmy golem z dystansu Kuby Komorowskiego. Od tego momentu osiągnęliśmy dużą przewagę i wydawało się, że kwestią czasu jest gol dający remis. Niestety graliśmy nieskutecznie, oraz pochwalić należy bramkarza rywali. Jak należy wykorzystywać błędy przeciwnika pokazał nam UKS, który niemal każdą okazję zamieniał na bramkę.

W drugim meczu graliśmy z drugim zespołem UKS-u. Będąc zespołem lepszym zasłużenie wygraliśmy 3:1, choć trzeba przyznać, że i w tym spotkaniu nie najlepiej graliśmy w defensywie. Gole dla naszego zespołu zdobyli Janek Skwarliński, Wojtek Woźniak po podaniu Michała Raka oraz wracający po kontuzji Gniewko Sękowski po podaniu Adama Szatyńskiego.

Trzecia rywalizacja z dobrze nam znanym WAF-em miała dwa oblicza. Pierwsze kilka minut na korzyść rywala, a pozostała część meczu z naszą przewagą. Dobry okres w grze WAF-u zaprocentował dwiema bramkami. Przegrywając 2:0 nie podłamaliśmy się i ruszyliśmy do odrabiania strat. Ciężar gry wziął na siebie Kuba Woda, który najpierw pewnie wykorzystał rzut karny, gdy faulowany był Wojtek Woźniak, a następnie sam przejął piłkę w środkowej strefie boiska, podprowadził kilka metrów i zaskakującym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi żółtych. Do końca meczu walczyliśmy o zwycięskiego gola, ale trzeba też pochwalić kapitalną grę w bramce Stefana Słoniewskiego, który kilka razy uratował dla nas 1 punkt.

Podsumowując zagraliśmy przeciętne zawody, ale najważniejsze że były one dla nas świetną lekcją. Zgromadziliśmy 4 punkty dające nam trzecią pozycję (gorszy bilans bramkowy zepchnął nas z drugiej).

W naszej drużynie najlepszym zawodnikiem wybieramy Wojtka Woźniaka, a wyróżniamy Gniewko Sękowskiego.

FT reprezentowali:

  1. Janek Skwarliński, bramkarz w I połowie I meczu, 1 gol
  2. Kuba Woda, kapitan, 2 gole
  3. Kuba Komorowski, 1 gol
  4. Stefan Słoniewski, bramkarz w II połowie II meczu oraz w III meczu
  5. Wojtek Woźniak, 1 gol i 1 asysta
  6. Adam Haft-Szatyński, 1 asysta
  7. Gniewko Sękowski, bramkarz w II połowie I meczu i I połowie II meczu, 1 gol
  8. Michał Rak, 1 asysta
  9.  Marcin Świdnicki
  10. Sergiusz Kęsik
  11. Ignacy Kozłowski

2012mini


 

Football Talents r.2009 – KS Ursynów. Dobra gra daje dobry wynik :)
Zawodnicy z grupy 2009/10 rozegrali w sobotę swój drugi mecz sparingowy w tym roku. Tym razem rywalizowali z KS Ursynów, a samo spotkanie obfitowało w szybką grę i ciekawe akcje ze strony obu drużyn.

Sobotni pojedynek został podzielony na 3 tercje, a każda trwała 20 minut. Od samego początku gospodarze pokazywali ogromne zaangażowanie, starali się szybko wymieniać podania i byli agresywni w odbiorze piłki. Taka postawa wymuszała w naszych zawodnikach dużo ruchu bez piłki, a każda boiskowa decyzja musiała być podejmowana błyskawicznie. Nasz przeciwnik nie był jednak w sobotę bezbłędny, co w w pierwszych 10 minutach pozwoliło nam zdobyć dwa gole (Igor Makowski oraz Michał Jaroszewicz). Rywale chwilami dość mocno nas naciskali i stworzyli sobie kilka bardzo dobrych sytuacji, które ostatecznie dały im tylko jednego gola. Duży wpływ na to miała postawa Tymka Wroteckiego, który pozostawał skupiony między słupkami naszej bramki i był bardzo pewnym punktem naszego zespołu.

W drugiej części meczu z bardzo dobrej strony pokazał się Mateusz Marchlewski. Imponował spokojem w przyjęciu i rozegraniu piłki. Świetnie potrafił też utrzymywać futbolówkę przy nodze, co dawało naszemu zespołowi sporą przewagę oraz czas na zmianę pozycji. Gospodarze ciągle ambitnie atakowali, ale tego dnia niemal bezbłędny w obronie pozostawał Mateusz Warnawin. Świetnie przewidywał kierunek podań i umiejętnie przerywał większość ataków KS Ursynów. Potrafił też rozpoczynać ataki naszego zespołu, co pod koniec tej części gry dało mu asystę przy trzecim golu dla FT (autorem którego był Mateusz Marchlewski).

Trzecia tercja ponownie mogła podobać się kibicom FT. Nasi zawodnicy byli bardzo zaangażowani, a ich umiejętności piłkarskie pozwalały im kilkukrotnie rozegrać na prawdę ciekawe ataki. W tej części gry niepokonany w bramce pozostał Franek Stańczak (zmienił Tymka Wroteckiego), a jego koledzy byli w stanie jeszcze dwukrotnie pokonać bramkarza gospodarzy. Najpierw mocno sprzed pola karnego uderzył Mateusz Marchlewski, a w ostatniej minucie meczu do siatki rywala trafił Michał Chomuntowski który strzelił gola… plecami :) Mecz zakończył się wysoką wygraną naszego zespołu, ale przeciwnik postawił nam bardzo trudne warunki i zmusił do ogromnego wysiłku każdego zawodnika FT.

Był to dobry mecz, który ze względu na ogromne zaangażowanie wszystkich uczestników oglądało się bardzo dobrze. Nasi zawodnicy ponownie mogli testować grę w ustawieniu z dwójką środkowych obrońców, co oczywiście nie w każdym momencie funkcjonowało idealnie :) Znów zebraliśmy cenne doświadczenia i ogromną ilość informacji na temat naszych młodych piłkarzy. Wynik pozostawał dla nas sprawą drugorzędną, ale z osiągniętego rezultatu nie możemy być niezadowoleni :)

Najlepszym zawodnikiem tego meczu wybieramy Mateusza Warnawina, który chwilami był prawdziwą „murem” nie do przejścia dla napastników rywala. Świetny występ na środku obrony, który pozwala nam teraz oczekiwać od niego kolejnych co najmniej tak dobrych :) Na wyróżnienie zasłużyli Igor Makowski oraz Mateusz Marchlewski.

FT reprezentowali:

1.  Michał Chomuntowski   - 1 gol
2.  Łukasz Gąsiewski
3.  Staś Idzikowski
4.  Michał Jaroszewicz     - 1 gol
5.  Igor Makowski    - 1 gol
6.  Mateusz Marchlewski    - 2 gole
7.  Franek Stańczak (bramkarz, 20 minut)
8.  Rysio Woda
9.  Tymek Wrotecki (bramkarz, 40 minut) - 2 asysty
10. Mateusz Warnawin   - 1 asysta
11. Staś Leszkowicz

2009 ksu


 

Football Talents r.2008 – Drukarz. Udane rozpoczęcie nowego roku

W sobotę zawodnicy z rocznika 2008 udali się do Parku Skaryszewskiego, gdzie rywalizowali z trzecią drużyną Drukarza Warszawa. Przez 60 minut zobaczyliśmy wiele ataków naszego zespołu, ale również odpowiedzialną i skuteczną grę w obronie. Okazałe zwycięstwo nie przyszło jednak samo i na każdego gola trzeba było na boisku zapracować.

Od pierwszych minut nasz zespół osiągnął niewielką przewagę i starał się dłużej utrzymać przy piłce od rywala. Gospodarze rzadko przedostawali się na naszą połowę boiska, a jeśli nawet ta sztuka im się udawała to na drodze do bramki stawali nasi obrońcy na czele z Wiktorem Woźniakiem. On, do spółki z Kubą Kusykiem i Frankiem Wroteckim, sprawiał że stojący od początku meczu między słupkami naszej bramki Jaś Siek nie miał zbyt wiele pracy. Z każdą kolejną minutą byliśmy coraz bliżej objęcia prowadzenia, a kiedy to już się stało następne gole padały bardzo szybko. W pierwszej połowie nasz zespół zaimponował nam skutecznością. Sześć razy nasi piłkarze skierowali piłkę do bramki Drukarza, a gole strzelali Kuba Musialik (3), Maciek Maciąg (2) oraz Antek Derda.

W drugiej połowie okazji do pokonania bramkarza rywala ponownie było wiele, jednak nasi zawodnicy często marnowali stworzone sytuacje. Dodatkowo odważniej i częściej na naszej połowie pojawiali się przeciwnicy, co też zmuszało nas do skupienia i koncentracji pod własną bramką. Na te elementy nie mogliśmy jednak przez cały mecz narzekać i ostatecznie żaden z naszych trzech bramkarzy (Jaś Siek, Igor Szwarc i Piotrek Olewniczak) nie był zmuszony do większego wysiłku. Pod bramką gospodarzy działo się co prawda mniej niż w pierwszej połowie, ale naszemu zespołowi udało się przeprowadzić jeszcze jedną skuteczną akcję po której wynik spotkania ustalił Krzyś Likos.

Wysoka wygrana może sugerować łatwe i przyjemne popołudnie dla naszych zawodników. Jednak w każdym meczu pracujemy nie tylko nad doskonaleniem umiejętności piłkarskich czy taktycznych. Bardzo ważne jest, aby nasi zawodnicy potrafili zachować odpowiedni poziom zaangażowania i koncentracji bez względu na to czy gra się z lepszym czy tak jak tego dnia, ze słabszym rywalem. Ciągle pracujemy też nad poprawą komunikacji i realizowaniem indywidualnych zadań powierzanych poszczególnym zawodnikom. Po sobotnim spotkaniu nie możemy narzekać, ale wciąż są elementy które chcemy poprawiać i nad nimi będziemy mocno pracować :)

Najlepszymi zawodnikami tego meczu wybieramy Franka Wroteckiego oraz Kubę Musialika. Pierwszy był niemal bezbłędny w odbiorze piłki oraz potrafił umiejętnie rozpoczynać ataki naszego zespołu, a drugi był bardzo groźny pod bramką przeciwnika co udowodnił zdobywając 3 gole i stwarzając jeszcze kilka dobrych okazji na pokonanie bramkarza gospodarzy. Na wyróżnienie zasłużyli Maciek Maciąg oraz Kuba Kusyk.

FT reprezentowali:

1.  Maciek Maciąg - 2 gole, 1 asysta
2.  Tymek Najdzik - 2 asysty
3.  Piotrek Olewniczak (bramkarz, 20 minut)
4.  Franek Wrotecki - 1 asysta
5.  Wiktor Woźniak
6.  Kuba Zdunek
7.  Staś Zych
8.  Jasiek Siek (bramkarz, 20 minut)
9.  Igor Szwarc (bramkarz, 20 minut)
10. Antek Derda   - 1 gol, 1 asysta
11. Krzyś Likos   - 1 gol, 1 asysta
12. Kuba Kusyk
13. Kuba Musialik - 3 gole, 1 asysta

2008 dru

Poniżej skrót meczu otrzymany od Taty Tymka Najdzika – dziękujemy!


Football Talents r. 2007 – KS Piaseczno 2:6. Głowy przegrywają mecze :)

W niedzielę rano rocznik 2007 wybrał się do Piaseczna by tam spróbować swoich  sił na tle KS Piaseczno. Mecz był dla nas kolejnym trudnym sprawdzianem, w którym wypadliśmy różnie. Początek meczu nie był zły, ale niestety gdy straciliśmy pierwszego gola zaczęliśmy grać coraz gorzej przez co pierwsza połowa ostatecznie wypadła blado. W meczu rozgrywanym w wymiarze 2x 40 minut do przerwy przegrywaliśmy aż 0:4. Pierwsza połowa byłaby lepsza gdybyśmy potrafili utrzymać na wysokim poziomie koncentrację i zaangażowanie. Niestety z czasem graliśmy bardziej sennie i w kompletnej ciszy.

Druga połowa była lepsza. Zakończyła się wynikiem 2:2, choć to Piaseczno strzeliło dwa pierwsze gole. Najpierw bramka samobójcza, potem błąd w defensywie i w zrobiło się aż 0;6. Na pewno jednak aż na tak zły wynik nie zasługiwaliśmy i wreszcie udało nam się to udowodnić. W 63 minucie gola po podaniu Kuby Janusa do bramki gospodarzy trafił Igor Wydmański, a w 74 minucie asystował Łukasz Sadowski przy bramce Szymona Kazany.

Mieliśmy kilka szans by wynik wyglądał lepiej, ale przede wszystkim na zbyt wiele pozwoliliśmy rywalom i za słabo funkcjonowała nasza gra obronna. Nogi plącze nam strach i brak pewności siebie w starciach z wyżej notowanym rywalem. Mamy więc nad czym pracować bo do rozpoczęcia ligi już tylko dwa miesiące :)

Najlepszym zawodnikiem został wybrany Mikołaj Brela.

FT reprezentowali:

  1. Igor Kyrcz, bramkarz 60 minut
  2. Wojtek Budzyński, bramkarz 20 minut
  3. Julek Sveen
  4. Mikołaj Brela
  5. Tomek Pilarek
  6. Kuba Janus, 1 asysta
  7. Mikołaj Warnawin
  8. Szymon Kazana, 1 gol
  9. Szymon Wolak
  10. Łukasz Sadowski, 1asysta
  11. Igor Wydmański, 1 gol
  12. Karol Klimek
  13. Szymon Kyrcz
  14. Michał Ciechan

Zawodnikiem weekendu wybieramy Mateusza Warnawina. Gratulujemy!

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
  1. PawelWa
    Styczeń 21st, 2020 at 11:19 | #1

    Brawo Mati!!!:)

Komentarze są zamknięte