FT bez połowy składu
Tak jak informowaliśmy, w niedzielę, Football Talents rocznik 2000 zagra w turnieju na Pradze. Na turniej, zostało powołanych w sumie aż 16 osób z czego 8 osób nie przyjedzie na zawody. Mimo wszystko liczymy, że ci chłopcy którzy po raz kolejny udowadniają że można na nich liczyć dadzą z siebie wszystko i godnie zareprezentują Football Talents na tych prestiżowych zawodach.
W turnieju nie wezmą udziału:
- Daniel Wichman
- Franek Oniszczuk
- Michał Pruszyński
- Felix Vidler
- Wiktor Kobus
- Bartek Radosz
- Mateusz Pela
Chcemy dodać, że rozumiemy nieobecności z powodu choroby, czy dawno zaplanowanych wyjazdów rodzinnych itp. Niestety bardzo często mamy wrażenie, że zawody i szkółka przez niektórych rodziców nie jest traktowana wystarczająco poważnie. Każdy zawodnik jest częścią drużyny, należy do niej, a drużyna ta bez którejkolwiek z osób nie jest tym samym. Nie chodzi tu tylko o grę, ale w myśl zasady „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” zawodnicy i trener powinni móc na siebie liczyć. Niestety takie nie wytłumaczalne i regularne nieobecności na turniejach oraz na treningach nie sprzyjają zgrywaniu drużyny pod względem piłkarskim, ale przede wszystkim w sferze mentalnej.
W naszym przekonaniu regularne nieobecności świadczą o braku szacunku do kolegów z drużyny i trenera.
W turnieju wystąpią i w tych okolicznościach bardzo im za to dziękujemy:
- Mikołaj Jagieło
- Robert Baryła
- Jurek Malicki
- Hubert Kozubowicz
- Piotrek Lesiecki
- Olek Kukulski
- Adrian Błasiak
- Maciek Kawecki
Szkoda słów !!! Isna chpina !!!
Panie Trenerze. To bardzo przykre co Pan napisał ,ale jako młody człowiek pewnie Pan jeszcze nie wie że zasada jeden za wszystkich nie obowiązuje już od dawna we współczesnym świecie, jedynie w lekturach Aleksandra Dumas( ale kto je tam czyta?). Może rodzicom nie zależy na wychowywaniu pociech w wartościach takich jak dobro drużyny,odpowiedzialność wobec innych? A może te wartości nie istnieją same w sobie? Są raczej zależne od pogody na Onecie? Chętnie rozwinąłbym ten temat aby sprowokować dyskusję. Proszę o komentarze i opinie. Czy FT ma być szkołą futbolu czy szkółka niedzielną,świetlicą itp?
A ja na przykład wierzę w te „proste”, pozytywne wartości i chcę, żeby Maciek też się ich uczył i traktował jako podstawowe. Może to staroświeckie i zgubne nawet, bo przecież przestaje pasować do „tego” dzisiejszego świata. Ale za to pozwala patrzeć na niego w sposób szczegółowy, zwiększający i wrażliwość i odpowiedzialność.