Zwycięstwo i dwie porażki
W sobotę 02.04.2011 ruszyła runda rewanżowa Piłkarskiej Ligi Pokoju. Naszym przeciwnikiem był FC Inter. Niestety bilans meczowy nie wypadł dla nas korzystnie ponieważ dwa mecze przegraliśmy a jeden wygraliśmy. Grupa najstarsza wygrała 3:1, grupa średnia przegrała 2:3, najmłodsza uległa 2:7.
Pierwsza rywalizowała grupa najstarsza, która jednocześnie była faworytem spotkania ponieważ przed tym spotkaniem zajmowała drugie miejsce w lidze. Inter był tuż za nami, na trzecim miejscu. Spotkanie było bardzo wyrównane. W pierwszej części gry przeważało FT, a w drugiej Inter. Do przerwy prowadziliśmy jednak 1:0 ponieważ Kuba Należyty został sfaulowany w polu karnym, a rzut karny wykorzystał Hubert Ihnatowicz. Niestety faul ten okazał się na tyle poważny, że Kuba nie mógł kontynuować zawodów, co było bardzo dużym osłabieniem dla naszej drużyny. W drugiej połowie, za sprawą akcji dwóch Maćków wyszliśmy na prowadzenie 2:0. Maciek Kaczmarzyk podał do Maćka Radziłowskiego, a ten mocno strzelił obok bramkarza. Kilka chwil później ładnym strzałem głową Huberta Ihnatowicza pokonał zawodnik Interu. Od tej pory głównie się broniliśmy i wyprowadzaliśmy groźne kontry. Inter uwierzył w siebie i był co raz groźniejszy, ale świetnie w bramce spisywał się Hubert. Wprowadzał do gry wiele spokoju, w odpowiednich momentach umiał przyspieszyć i spowolnić grę.
W ostatniej minucie meczu Inter miał rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłkę przejął Szymon Rąpała, przebiegł z nią pół boiska, podał do Maćka Radziłowskiego, ten odegrał mu „z klepki”. Szymon przebiegł drugie pół boiska i jeszcze raz podał do Maćka, który nie miał problemów ze zdobyciem drugiego gola. Chwilę później mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa 3:1.
Nasz zespół zagrał bardzo dojrzale i odpowiedzialnie. Chłopcy dali z siebie wszystko i za to należą im się wielkie brawa. 3 punkty pozwoliły odskoczyć od Interu aż na 8 oczek i pozostać w walce o pierwsze miejsce w lidze.
FT reprezentowali:
- Maciek Radziłowski (I połowa bramkarz, w II napastnik), dwa gole, ocena za bramkę 5-, za grę w ataku 4+
- Hubert Ihnatowicz ( I połowa obrońca, w II bramkarza), 1 gol, ocena za obronę 4+, za bramkę 6!
- Szymon Rąpała, 1 asysta, ocena 5
- Maciek Kaczmarzyk, 1 asysta, ocena 4+, (gdyby cały mecz wyglądał tak jak druga połowa byłaby szóstka)
- Mateusz Dżuchil, ocena 5-
- Kuba Należyty, 1 asysta, ocena 5-
- Mikołaj Jagieło, Jurek Malicki i Robert Baryła bez oceny
Szersze wytłumaczenie ocen na treningu.
Najlepszym zawodnikiem Football Talents został wybrany Hubert Ihnatowicz. Dobra gra zarówno w obronie jak i na bramce, pewnie zdobyty gol z rzutu karnego, odpowiedzialna i bezbłędna postawa w całym spotkaniu. BRAWO!!!
W meczu grupy średniej również nie brakowało emocji. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Niestety ostatecznie zmienił się na korzyść Interu. Rozpoczęlismy całkiem nieźle, stwarzaliśmy groźne okazje ale nie umieliśmy ich wykorzystać. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy straciliśmy gola. Nasza obrona popełniła kolejny błąd w ustawieniu, co sprytnie wykorzystał zawodnik Interu. Wcześniej kilka razy od straty gola ratował nas Mikołaj Jagieło. Jeden strzał obronił, mimo że zgodnie z prawami fizyki chyba nie powinien.
Na minutę przed końcem kapitalną, akcję po podaniu Wojtka Sikorskiego, przeprowadził Franek Oniszczuk. Na lewym skrzydle pięknym zwodem oszukał obrońcę, wpadł w pole karne i z ostrego konta strzelił pod poprzeczkę nie do obrony. Do przerwy zatem remisowaliśmy 1:1.
Po zmianie stron ruszyliśmy do ataku, ponieważ za wszelką cenę chcieliśmy wygrać. Po kilku minutach zdobyliśmy gola. Znów asystował Wojtek Sikorski, a tym razem akcję zakończył strzałem nie do obrony Olek Kukulski. W pełni kontrolowaliśmy przebieg spotkania i wydawało się, że nic złego nie może nam się wydarzyć. Jednak się wydarzyło. Bardzo pechowo piłkę do własnej bramki skierował Daniel Wichman, a kilka minut później w sytuacji sam na sam Mikołaja pokonał napastnik Interu. Do końca meczu pozostało kilka minut, w których atakowaliśmy bez przerwy. Piłka jednak nie chciała wpaść do bramki, odbijała się od poprzeczki, świetnie bronił bramkarz rywali, albo wyręczali go w ostatniej chwili obrońcy. Ostatecznie przegraliśmy 3:2. Było to jednak bardzo dobre przetarcie przed Ligą Mazowiecką, która rusza już za tydzień.
FT reprezentowali:
- Mikołaj Jagieło, bramkarz, ocena 5
- Robert Baryła, kapitan, ocena 3+
- Wiktor Kobus, ocena 4+
- Daniel Wichman, ocena 5+
- Jurek Malicki, ocena 2
- Olek Kukulski, 1 gol, ocena 4+
- Franek Oniszczuk, 1 gol, ocena 4+
- Wojtek Sikorski, 2 asysty, ocena 5+
- Hubert Kozubowicz, ocena 4
- Piotrek Lesiecki, ocena 4
- Adam Kiełbiński, ocena 4
- Mateusz Pela, ocena 5
- Bartek Radosz, ocena 3+
Najlepszym zawodnikiem Football Talents został wybrany Wojtek Sikorski. Mimo, że nie grał najdłużej z napastników okazał się najskuteczniejszy. Brawo Wojtek!!!
Szersze wytłumaczenie ocen na treningu.
Ostatnim meczem tego dnia była rywalizacja najmłodszych zawodników Football Talents i FC Inter. Niestety bardzo szybko straciliśmy 2 bramki . W pierwszej połowie drużyna FT dłużej broniła bramki niż atakowała. Po pierwsze widać było że wyszliśmy pierwszy raz na otwarte boisko , a po drugie część drużyny z niewiadomych przyczyn nie dojechała (?)… Po 20 min było 5 -0 dla Interu .
Na drugą połowę wyszliśmy już bardziej zmotywowani. Po ładnej akcji naszej drużyny Patryk Nowosielski dobił piłkę w polu karnym i dzięki temu zdobył pierwszą bramkę dla FT. Patryk włożył dużo zaangażowania w mecz BRAWO! Kilka minut później na listę strzelców wpisał się Antek Gondek po ładnym strzale z pola karnego. Niestety w końcówce meczu straciliśmy jeszcze dwie bramki.
Bez wątpienia pierwsza połowa nie udała się naszym zawodnikom, ale w drugiej było już o wiele lepiej. Gdybyśmy przez całe spotanie grali tak jak po zmianie stron wynik byłby sprawą otwartą do samego końca. Remis 2:2 w drugiej połowie pokazuje, że naszych zawodników stać na bardzo dobrą grę zarówno w obronie jak i w ataku. Liczymy, że w kolejnych występach najmłodsi przedstawiciele Football Talents pokażą na co ich stać przez całe spotkanie!
FT reprezentowali:
- Kamil Wiktorowicz, bramkarz
- Jasiek Kędzierski
- Patryk Nowosielski, 1 gol
- Antek Gondek, 1 gol
- Piotrek Dyga
- Kuba Głuchowski
- Kuba Krysik
- Piotrek Żołdak
- Wojtek Malicki
- Jasiek Kraszewski
- Wiktor Paradziński
Omówienie meczu nastąpi na poniedziałkowym treningu.
Po otrzymaniu wszystkich wyników przedstawimy jak wygląda tabela każdej z grup.
Niestety nie mogłem być na meczu ale słyszałem, że średnia grupa oblegała przeciwników.
Trudno, czasami potrzebne jest również szczęście.
Tata Franka O.
trenerze Robert Baryła ni Rąpała
Dziękuję mój asystencie, słuszna uwaga – już poprawione