Home > Aktualności, Komunikaty > Niestety porażka

Niestety porażka

Kwiecień 30th, 2011

W dniu dzisiejszym Football Talents, rocznik 2000 rozgrywał trzeci mecz w rundzie rewanżowej Ligi Mazowieckiej. Na własnym boisku podejmowaliśmy KS Ursus. Mimo olbrzymich starań i zaciętej walki, niestety, ponieśliśmy porażkę 3:4. Ani wynik, ani styl gry na pewno nie przyniósł nam wstydu, w przeciwieństwie do zachowania niektórych kibiców ( a może pseudokibiców?) Football Talents. Nie pierwszy raz zdarza się, że niektórzy rodzice – ojcowie, zapominają po co przychodzą na mecze swoich dzieci! Nasza propozycja jest taka – jeśli ktoś nie czuje się na siłach aby wytrzymać emocje związane z występem swojego dziecka, niech  na te mecze nie przychodzi. Chcemy jasno zaznaczyć, że Szkółka PiłkarskaFootball Talents nie będzie tolerowała więcej takich zachowań naszych kibiców. Jeśli takie zachowanie, u któregokolwiek z ojców powtórzy się, ich synowie nie będą powoływani na mecze.

Od początku istnienia szkółki, wszyscy nasi przedstawiciele starają się budować pozytywny i przyjazny wizerunek Football Talents. Sytuacje takie jak dzisiejsza marnują cały nasz wysiłek, ponieważ w eter idzie negatywna opinia, nie o tych którzy zachowują się skandalicznie, ale o naszej szkółce. I nie zamierzamy ukrywać, że jest mi jako trenerowi i ludziom związanym z FT zwyczajnie przykro i wstyd, mimo że my, ani nasi piłkarze nie zrobiliśmy nic złego.

Tym bardziej jest nam przykro, że opis tak dobrego, stojącego na bardzo wysokim poziomie meczu, musimy rozpoczynać od w/w słów. Starania naszych młodych piłkarzy zeszły na dalszy plan, a to nigdy nie powinno się zdarzyć!

Jednocześnie chcemy powiedzieć, że nasza szkółka całkowicie rozumie tych rodziców, którzy po dzisiejszym spotkaniu oraz po poprzednich wybrykach naszych kibiców, zaczęli się zastanawiać nad nie wysyłaniem swoich dzieci na mecze. Zrobimy wszystko co tylko możemy, żeby takie zachowania się niepowtarzały i tym samym prosimy o pomoc w przeciwdziałaniu chuligaństwu i hamstwu na meczachFootball Talents!

Chcemy dodać, że ojcowie, którzy dziś „narozrabiali”, przeprosili trenera Filipa, jednak uważamy że Panów słowa będą miały tylko i wyłącznie wtedy znaczenie, jeśli nigdy więcej nie zachowają się Panowie tak jak dziś. Fakt,  że byli Panowie prowokowani przez kibiców rywali, nie jest dla nas żadnym wytłumaczeniem, ponieważ nie jesteśmy dziećmi. 

 W naszym przekonaniu, zachowanie kibiców gości oraz Pani kierownik drużyny KS Ursus, również było skandaliczne.

Informujemy, że chuligańskie zachowanie wobec sędziego lub kibiców innych drużyn, może zakończyć się poważnymi sankcjami finansowymi (i nie tylko), wobec Football Talents. W związku z tym, że dziś cudem ich uniknęliśmy zaznaczamy, że ewentualne kary jakie kiedykolwiek MZPN nałoży na FT będą ściągane z tych kibiców, którzy spowodowali ich otrzymanie.

A teraz o meczu:

Początek spotkania należał do KS Ursus, goście kilkukrotnie zagrażali naszej bramce, aż w 13 minucie, po rzucie rożnym straciliśmy gola. Nie radziliśmy sobie w środku pola, które całkowicie zdominowali rywale.

Drugie 15 minut znów w większości przebiegało pod dyktando Ursusa, który w ósmej i dziewiątej minucie zdobył kolejne dwa gole. Od momentu straty trzeciego gola nasi zawodnicy wreszcie przejęli inicjatywę na boisku, czego efektem była świetna dwujkowa akcja Jurka Malickiego i Bartka Radosza. Jurek popisał się świetnym podaniem, Bartek oddał mocny strzał, bramkarz zdołał go wybić, ale przy dobitce Jurka nie miał już szans. Do przerwy przegrywaliśmy 1:3.

Druga połowa przebiegała zupełnie inaczej niż pierwsza. Drużyny jakby zamieniły się rolami. Teraz to FT atakowała, a Ursus się bronił. Chwilami brakowało tylko kilku centymetrów, aby umieścić piłkę w bramce. W 13 minucie trzeciej kwarty, drugą asystę zaliczył Bartek Radosz, który znakomicie wypuścił Piotrka Lesieckiego, a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem. Było 2:3, a nasze ataki były coraz mocniejsze.

Ostatnia kwarta to nieprawdopodobna walka o bramkę wyrównującą. Przez większość czasu rywale nie mogli wyjść z własnej połowy. W 10 minucie wywalczyliśmy kolejny już rzut rożny. Idealnie wykonał go Adam Kiełbiński, a głową znakomicie strzelił Bartek Radosz. Było 3:3! Udało nam się doprowadzić do remisu, mimo, że po 25 minutach przegrywaliśmy już 0:3. Do końca pozostawało około 5 minut. Raz atakowaliśmy my, raz Ursus. Na 2 minuty przed końcem sędzia podyktował rzut karny dla gości. Kapitan Ursusa strzelił w sam róg, a Mikołajowi Jagieło zabrakło bardzo niewiele by ten strzał obronić. 3:4. Chwilę później sędzia skończył mecz.

Mimoporażki możemy być dumni z naszych chłopców. Dali z siebie wszystko i zagrali jeden z najlepszych meczy w Lidze Mazowieckiej. Przeciwnik grał na bardzo wysokim poziomie, nie mniej jednak mamy wrażenie, że bardziej sprawiedliwy byłby w tym meczu remis. Jeśli zawodnicy FT będą zawsze grali z takim zaangażowaniem to jeszcze nie raz pokonają swoich rywali.

FT reprezentowali:

  1. Mikołaj Jagieło, bramkarz
  2. Robert Baryła, kapitan
  3. Daniel Wichman
  4. Adam Kiełbiński 1 asysta
  5. Mateusz Pela
  6. Adrian Błasiak
  7. Maciek Kawecki
  8. Hubert Kozubowicz
  9. Piotrek Lesiecki, 1 gol
  10.  Bartek Radosz, 2 asysty i 1 gol!
  11.  Jurek Malicki, 1 gol
  12.  Maciek Kawecki
  13.  Felix Vidler
  14.  Wiktor Kobus
  15.  Michał Pruszyński

Oceny podamy na najbliższym treningu, który odbędzie się w środę 04.05.2011r. Ponieważ każdy zawodnik dał z siebie wszystko nie wybieramy najlepszego zawodnika meczu. Wszyscy zaprezentowali się bardzo dobrze!

Kategorie:Aktualności, Komunikaty Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
  1. Pawel L.achman
    Kwiecień 30th, 2011 at 23:40 | #1

    Stawką w tych rozgrywkach chyba nie jest milion dolarów na głowę zawodnika (tli się we mnie iskierka nadzieii, że ktoś zaprzeczy ;) ), zatem możemy chyba podejść do traktowania ich jako czysto sportowej rywalizacji. Trzymajmy się „pozytywnego” kibicowania – i wobec przeciwnikow, i wobec wlasnych zawodników.

    Ponieważ tą stronę odwiedzają też członkowie/kibice innych drużyn – moze nie ma co publicznie prac brudow – moze warto zebrac się po jakimś treningu i porozmawiac (o ile to jeszcze potrzebne)

    Chylę czoła przed tymi, którzy sprawiają że zazwyczaj nasi zawodnicy mają najlepszy doping na boisku. Ponieważ sam „uczestniczę cicho” – ponizej jako moj wklad w doping link do zdjeć z dzisiejszego meczu:
    galeria:
    http://goo.gl/7tm9Z

    pliki do sciagniecia w calosci (archiwum zip): http://www.fileserve.com/file/MxCDDpG

  2. Ojciec Adriana B
    Maj 1st, 2011 at 05:09 | #2

    W pełni zgadzam się z wypowiedzią trenera Filipa i prane wszystkich przeprosić za moje zachowanie . To prawda , że byliśmy prowokowani przez kibiców gości ale pod wpływem emocji spray zaszły za daleko co nie powinno mieć miejsca . Gratuluje chłopakom za serce , które pozostawili na boisku i wole walki . Tak grająca drużyna FT może sprawić jeszcze wiele miłych niespodzianek w MLPN . Powodzenia w następnym meczu !!!

  3. FatherOlo Kawecki
    Maj 3rd, 2011 at 22:57 | #3

    Na pewno chłopakom bardziej by się przydał aplauz i bęben, niż to, na co musieli patrzeć w czasie ostatniego meczu. Nie sądzę, żeby to im pomagało w osiąganiu dobrych wyników (przecież było widać jak nasi piłkarze „stanęli” na dobre 10 minut po spięciu kibiców) – przecież to bądź co bądź dzieci i do tego jeszcze nasze. I grają dla nas. Więc uczmy ich pozytywnych emocji. W końcu kto dla nich ma być autorytetem?
    A chłopakom gratuluję występu, szczególnie w drugiej połowie (wyciągnąć 0:3 na 3:3 z równorzędnym przeciwnikiem nie jest łatwo), do satysfakcjonującego wyniku zabrakło bardzo niewiele. Tak trzymać.
    Pozdrawiam

Komentarze są zamknięte