Miło nam poinformować, że nasz obóz przeszedł dziś kontrolę z Sanepidu i tak jak w poprzednich latach Pani Inspektor nie miała do nas żadnych zastrzeżeń. Już za chwile rozpoczynamy sparingi, trzymajcie kciuki! [ CZYTAJ DALEJ ]
Ponieważ grupa średnia i starsza grają dziś sparingi, a grupa najmłodsza bardzo chce kibicować chłopakom to ich trening w formie wewnętrznej gierki odbędzie się po kolacji. Dlatego prosimy o telefonowanie do chłopców z roczników 2002-2004 od godziny 20:45 do godziny 21:15. Dziękujemy. [ CZYTAJ DALEJ ]
Słońce za chmurami to przeszłość. Mamy pełne grzanie które podczas treningów dało nam mocno w kość. Przy tej temperaturze to pyszne śniadanie szybko przeszło do historii i chłopcy po treningach sięgali po zrobione podczas śniadania kanapki. [ CZYTAJ DALEJ ]
Dochodzą do nas wiadomości, że w Warszawie pogoda jest mało lipcowa. U nas nie ma na co narzekać, dzień rozpoczął się czystym niebem i słońcem, teraz zachmurzenie umiarkowane, przeszła lekka mżawka ale cały czas słońce wyłania się zza chmur więc nie ma na co narzekać. [ CZYTAJ DALEJ ]
Również tradycją stała się przepyszna kuchnia na naszych obozach. Śniadanie było bardzo obfite i różnorodne. Na stołach pojawiły się trzy rodzaje wędlin, ser żółty oraz ser biały, dżem, reprezentanci warzyw w osobie pomidora oraz rzodkiewki i dwa rodzaje pieczywa – paluchy dla tych którzy mieli fantazje z użyciem parówki (panie z kuchni nie zapomniały oczywiście o niezbędnym ketchupie) oraz chlebek dla tych, którzy reflektowali na klasyczną kanapkę. Po tej pięknej uczcie chłopcy udają się zaraz na trening. Dzisiaj ze względu na sparingi podzieleni są na trzy grupy wiekowe. Od 9:00 zaczynają najmłodsi oraz średni, a na 10:30 szykują się najstarsi. [ CZYTAJ DALEJ ]
To już jest regułą, że po trzecim dniu przychodzi pierwszy moment zmęczenia. Dzisiejszy poranek różnił się tym od poprzednich, że o 7:00 nie było nikogo słychać, zarówno na korytarzu jak i w pokojach. Chłopców trzeba było dobudzać na różne sposoby aby zwlekli się z łóżek. Dziś pierwsze sparingi, miejmy nadzieję, że chłopakom na chwilę uda się zapomnieć o zmęczeniu. [ CZYTAJ DALEJ ]
Po pysznej kolacji (makaron z twarożkiem, kanapki z wędliną, serem żółtym, pomidorem, ogórkiem lub nutellą) Trener Filip zorganizował w świetlicy odprawę po popołudniowym treningu dla starszych chłopców po której chłopcy udali się z Trenerem do najpiękniejszego miejsca w mieście Obowiązywały ich oczywiście te same zasady co młodszych i reakcje były podobne. Młodsi w tym czasie grali w gry różne na naszej plaży. Dzień jak zawsze zakończyła akcja ząbek. [ CZYTAJ DALEJ ]
Grupa młodsza wybrała się z Panią Kierownik i Panią Asią do najpiękniejszego miejsca w mieście – do sklepu Oczywiście obowiązywał zakaz kupowania napojów gazowanych, ultra słodkich oraz wszelkiego rodzaju chipsów. Nie muszę pisać jaki to wywołało smutek Starsza grupa w tym czasie miała trening. [ CZYTAJ DALEJ ]
Najnowsze komentarze