30.01 okiem Jaskowskiego, Kraszewskiego, Lulka
Dzisiaj rano Trener Filip przyszedł do naszego pokoju by nas obudzić. Wziął sobie do pomocy Franka – syna Trenera Marcina (niestety nie chciał być sfotografowany).
Następnie udaliśmy się na śniadanie i mieliśmy trening. Było super! Potem zjedliśmy obiad. Po obiedzie graliśmy w kalambury. Kiedy skończyliśmy grać w kalambury mieliśmy trzy mecze w ping-ponga i dwa sparingi, które przegraliśmy.
Po sparingu był konkurs MAM Football TALENTs. Stefan zrobił okropną minę i potem jeszcze było sześć osób.
Po konkursie poszliśmy się kąpać. Po myciu wszyscy zebraliśmy się i oglądaliśmy mecz, w którym były emocje. I tak zakończył się dzień.
Nic dodać, nic ująć. Dziękujemy za wyczerpującą relację. Pozdrawiamy, mama, tata i Jacuś
No chłopcy spisaliście się na medal! Relacja super! i uśmiechy też :-)))
Pozdrowienia Mama, Tata, Nati i Maciuś.
Ps. Maciuś codziennie każe nam po Ciebie jechać „na tego oboza”:-)