Home > Relacje meczowe > Zwycięstwo nad Deltą!

Zwycięstwo nad Deltą!

Kwiecień 15th, 2013

Sobotni poranek rozpoczęliśmy meczem rocznika 2002 przeciwko drużynie Delty Warszawa. Nie zagraliśmy najlepszego spotkania, ale wygraliśmy. Mówi się, że tylko dojrzałe drużyny wygrywają kiedy im nie idzie. Nam dzisiaj nie szło, ale potrafiliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bohaterem spotkania okazał się Maks Zaron, zdobywca obu bramek dla FT.

Pół roku temu w wyjazdowym meczu pokonaliśmy zaprzyjaźnionego rywala 2:1. W sobotę, na własnym boisku chcieliśmy potwierdzić naszą wyższość. Udało się choć na pewno kosztowało nas to bardzo wiele sił.

Nie dość, że Delta jako pierwsza zdobyła gola to ich pomysł na grę bardzo utrudniał nam życie. Mocno cofnięci do obrony czekali na naszych piłkarzy wewnątrz swojej połowy, zagęszczając pole gry. Brak wolnej przestrzeni powodował wiele szarpanych akcji. Najmniejsza niedokładność była przechwytywana przez rywali.

Aby zwyciężać  z tak grającym rywalem trzeba bardzo dużo biegać bez piłki, pokazywać się na pozycje i grać agresywnie w tzw. „przebitkach”. W pierwszej i drugiej kwarcie tych elementów nam brakowało, przez co stworzyliśmy tylko kilka okazji do zdobycia upragnionego  gola. Ponadto w drugiej kwarcie rywale wyszli na prowadzenie, wykorzystując błąd w ustawieniu naszej defensywy przy stałym fragmencie gry.

Na szczęście nie brakowało nam wiary w końcowy sukces, do którego uparcie dążyliśmy.

W trzecich piętnastu minutach osiągnęliśmy nieco większą przewagę i wreszcie doprowadziliśmy do remisu. Patryk Nowosielski zagrał do Maksa Zarona a ten mocno uderzył obok bramkarza. Remis nas nie zadowolił i walczyliśmy o kolejnego gola, którego w ostatniej sekundzie tej kwarty w identyczny sposób ponownie zdobył Maks Zaron. Zmienił się tylko podający. Tym razem asystę zaliczył Marek Węgrowski, który „przytomnym” zagraniem dojrzał lepiej ustawionego kolegę.

Czwarta kwarta kosztowała nas wiele nerwów. Delta nie mogła już czekać na swojej połowie i zagrała nieco odważniej. Dzięki temu nasz zespół miał kilka okazji po szybkich kontrach i tylko dużej indolencji strzeleckiej „zawdzięczamy” brak kolejnych goli.

Delta głównie uderzała z dystansu lub wrzucała piłkę w nasze pole karne. Nie daliśmy sobie wbić żadnego gola i udało się dowieźć zwycięstwo do ostatniego gwizdka.

W naszych poczynaniach widać było długą przerwę w grze na trawie. Mamy nadzieję, że z każdym meczem będziemy prezentować się lepiej. Nie możemy jednak zapominać, że Delta to nie byle jaki rywal, który zagrał w bardzo niewygodny sposób. W takim meczu trzy punkty smakują bardzo dobrze.

Najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie wybraliśmy Franka Zagórskiego, który odebrał to co było do odebrania, grając nie na swojej pozycji.

Wyróżnienia dla Kuby Głuchowskiego – ostoja drużyny w obronie, i dla Maksa Zarona – zdobywcy obu bramek w meczu!

Football Talents reprezentowali:

  1. Kamil Wiktorowicz, bramkarz
  2. Bartek Ostrowski, bramkarz
  3. Patryk Nowosielski, kapitan,  1 asysta
  4. Kuba Głuchowski
  5. Jasiek Kędzierski
  6. Jasiek Kraszewski
  7. Kuba Krysik
  8. Miłosz Lubasiński
  9. Marek Węgrowski 1 asysta
  10. Jasiek Zamora
  11. Franek Zagórski
  12. Maks Zaron – 2 gole
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte