Home > Relacje meczowe > Porażka po walce (akt. 05.05)

Porażka po walce (akt. 05.05)

Maj 4th, 2013

W sobotnie popołudnie wybraliśmy się na stadion Legii Warszawa, aby rocznikiem 2003 powalczyć z liderem naszej grupy, Legią. Mecz niestety przegraliśmy, ale ani rozmiar porażki ani styl w jakim jej doznaliśmy nie przynosi nam wstydu. Przegraliśmy 9;1, jednak warto podkreślić, że pierwsze dwie kwarty przegraliśmy ledwie po 0:1. Chłopcy dawali z siebie wszystko a honorowego gola zdobył Kajtek Kyrcz.

Film ze wszystkimi bramkami. —–>>>> KLIKNIJ TUTAJ! Autorem nagrania Tata Łukasza Makarskiego, któremu bardzo mocno dziękujemy!

Przegraliśmy bezapelacyjnie i nawet przez moment nie mieliśmy prawa mieć nadziei, że trzy punkty, lub choćby jeden trafi po tym meczu do nas. Nie o to jednak graliśmy.

Po pierwsze chcieliśmy zaprezentować się lepiej niż pół roku wcześniej, kiedy przegraliśmy 12:1 ( to się udało), po drugie bardzo zależało nam aby którąś z kwart zakończyć zwycięstwem lub remisem (to się nie udało choć pierwszą i drugą przegraliśmy ledwie po 0:1). Po trzecie znaczną część odprawy poświęciliśmy na rozmowę o realizacji założeń taktycznych i właśnie w tym aspekcie nie możemy mieć najmniejszych pretensji do naszych piłkarzy.

Tylko ten kto grał kiedyś w piłkę może zrozumieć jak ciężki był to mecz dla naszych piłkarzy. Legia przez zdecydowanie większą część czasu utrzymywała się przy piłce, a my musieliśmy za nią biegać. Do tego piekielnie szerokie boisko było idealne dla realizacji założeń gospodarzy o jak najczęstszej zmianie strony. Przez to ilość kilometrów przebiegnięta przez nasz zespół jest pewnie dwa razy większa niż rywali. Każdy piłkarz lubi mieć piłkę przy nodze a my jej nie mieliśmy prawie wcale. Z czego więc czerpać siłę do gry z takim rywalem? Nie wiadomo, ale naszym  piłkarzom chęci, ambicji i woli walki nie zabrakło ani przez moment. Tym większy podziw dla zawodników FT.

Widzowie obserwujący mecz z trybun mogliby uznać, że pierwsza i druga kwarta przebiegała pod absolutne dyktando Legii, ale ci, którzy byli w naszej szatni przed meczem wiedzą, iż te dwie części meczu zostały rozegrane dokładnie tak jak chcieliśmy. Zakładaliśmy sobie aby grać z kontry a jedyną szansę jaką pozostawić gospodarzom to strzał z dystansu. Poza faktem utrzymywania się przy piłce zawodnicy Legii nie mogli niemal nic zrobić, bardzo ciężko było im stworzyć klarowną sytuację lub oddać strzał  z przygotowanej pozycji.  Jedyny gol w pierwszej kwarcie padł właśnie po strzale z dystansu w 13 minucie meczu.

Kilka wcześniejszych prób znakomicie obronił Wojtek Malicki oraz blokowali je nasi obrońcy. Przy golu Wojtek nie miał szans.

Druga kwarta wyglądała identycznie jak pierwsza. Broniliśmy i przerywaliśmy mnóstwo akcji, tylko zupełnie nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce w ataku. Po odbiorze oddawaliśmy ją zbyt łatwo. Potrafilibyśmy pewnie posiadać ją dłużej gdyby nie lekko paraliżująca świadomość, iż przeciwnikiem jest LEGIA.

W trzeciej i czwartej kwarcie brakowało nam już sił i przez to gospodarze mieli więcej miejsca na naszej połowie. W dobrym stylu potrafili to wykorzystać zdobywając aż siedem goli. My strzeliliśmy raz. W pierwszej minucie ostatniej kwarty wysoki pressing naszych piłkarzy zakończył się odbiorem piłki przez Kajtka Kyrcza, który podał do Łukasza Makarskiego, a ten prostopadłym podaniem stworzył Kajtkowi sytuację sam na sam. Kajtek nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki obok bramkarza.

Honorowy gol sprawił nam wielką radość i wynagrodził wielki trud jaki włożyliśmy w ten mecz.

Nie ma zawodnika, którego nie byłoby za co pochwalić, ciężko też wybrać najlepszego gracza w naszych barwach. Mimo porażki był to dobry mecz naszej drużyny a był taki tylko dlatego, że KAŻDY zawodnik robił to co powinien, najlepiej jak umiał.

Wynik nie jest dla nas zbyt okazały. 9:1 nie jest powodem do dumy, ale ile mieliśmy przegrać skoro dwa tygodnie wcześniej na tym samym boisku 8:2 uległa Polonia Warszawa?

Gratulujemy naszym piłkarzom charakteru!

FT reprezentowali:

  1. Wojtek Malicki, bramkarz
  2. Kajtek Kyrcz, kapitan, 1 gol
  3. Łukasz Makarski 1 asysta
  4. Maks Dobrowolski
  5. Dawid Gnidiuk
  6. Tomek Okleka
  7. Maciek Kolibowski
  8. Antek Gondek
  9. Antek Cybulski
  10. Tomek Kiełczykowski
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte