Porażka z Polonią
Mecz z Polonią kończył wspólną przygodę ligową rocznika 2000. Bardzo chcieliśmy miłym akcentem zakończyć kilka lat zmagań, ale się nie udało. Przegraliśmy 4:0, choć wynik jest zbyt wysoki. Sprawiedliwa byłaby porażka jedną, maksymalnie dwiema bramkami. Do tego jednak trzeba grać skuteczniej.
Początek meczu należał do „Czarnych Koszul”. Szybkimi atakami próbowali rozbijać naszą defensywę. Staraliśmy się dzielnie bronić i kontrować. Niestety w 8 minucie meczu nie nadążyliśmy za jednym z graczy Polonii, który dograł piłkę w pole karne i było 1:0 dla gospodarzy.
Jeszcze przez kilka minut przeważała Polonia, jednak od około 15 minuty to nasz zespół stwarzał coraz groźniejsze sytuacje. Okazje mieli Jurek Malicki, Michał Pruszyński i ponownie Jurek Malicki. Szczególnie ta ostatnia akcja jest warta odnotowania. Jurek w pojedynkę oszukał dwóch obrońców lecz w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem nie zdołał go pokonać. Gdyby to uczynił, zdobyłby jednego z najładniejszych goli w swojej dotychczasowej karierze. Patrząc jednak na gigantyczną pracę, jaką wykonuje na treningach, jesteśmy przekonani, że jeszcze strzeli mnóstwo ładnych bramek.
Pierwsza połowa zakończyła się więc prowadzeniem Polonii 1:0.
Druga część meczu zaczęła się podobnie jak kończyła pierwsza. Znów to nasz zespół był groźniejszy, lecz kolejny raz brakowało skuteczności lub szczęścia, jak przy strzale Roberta Baryły w poprzeczkę. Mieliśmy kilka okazji, w których wydawało się, że piłka musi wpaść do bramki. Tak się jednak nie stało, a jak głosi piłkarskie przysłowie – niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 50 minucie meczu przegrywaliśmy 0:2. Strata piłki w środku pola spowodowała liczebną przewagę gospodarzy pod naszą bramką i Mikołaj Jagieło był bez szans.
W tym momencie uszło powietrze z naszych piłkarzy. Staraliśmy się i walczyliśmy do końca, ale bez wiary w sukces. Polonia to wykorzystała tak jak na klasową drużynę przystało. W 55 minucie podwyższyła na 3:0, a 59 minucie na 4:0.
Pechowo kończymy sezon. Będziemy mocno trzymać kciuki za wszystkich zawodników, którzy idą w dalszą piłkarską drogę. Wspólne zmagania ligowe skończyliśmy, ale czekają nas jeszcze mecze sparingowe.
Najlepszymi zawodnikami zostali wybrani Jurek Malicki i Bartek Radosz. Wyróżnienie dla Adama Józefowskiego za grę w drugiej połowie.
FT reprezentowali:
- Mikołaj Jagieło, bramkarz
- Patryk Lachman, bramkarz
- Jurek Malicki, kapitan
- Robert Baryła
- Iwo Bisikiewicz
- Adam Józefowski
- Adam Kiełbiński
- Oskar Marciński
- Michał Pruszyński
- Bartek Radosz
- Daniel Wichman
- Piotrek Grabowski
- Maks Kubiak
Chłopaki, Rodzice – bardzo dziękuję!
Zdjęcia autorstwa Mamy Jurka Malickiego - bardzo dziękujemy! (więcej zdjęć na funpage: www.facebook.com/footballtalentswarszawa)
Najnowsze komentarze