26.07 okiem Żołdaka, Lulka, Ostrowskiego, Malickiego, Kyrcza i Hamdana
Jak zwykle rano wstaliśmy na śniadanie. Po śniadaniu mieliśmy czas na odpoczynek i sprzątanie pokoi. I po odpoczynku mieliśmy wyniki głosowania na najlepszego zawodnika i czytanie komentarzy. Po czytaniu komentarzy był trening roczników 2000 i rocznika 2003 i młodsi. Po treningach roczników miał trening rocznik 2002, druga połowa poszła na plażę.
Na plaży zbudowaliśmy Adama w bolidzie i stickmena.
Po powrocie był obiad a po obiedzie czytaliśmy książki
Po czytaniu był bieg na orientację, gdzie trzeba było zbierać kartki z owocami.
Potem rozegrał się mieszany mecz rocznika 2000 i 2002
W międzyczasie rocznik 2003 oglądał najlepsze mecze. Potem była kolacja. Po kolacji piekliśmy kiełbaski.
Na koniec poszliśmy się kąpać i spać.
Super relacja ,duże brawa dla reporterów . Zdjęcie Adasia w bolidzie ,to najfajniejsza fotka obozu.
Życzę wszystkim wesołego i szalonego dnia.
PS. Wojtusiu i Jureczku bardzo was kocham i tęsknię.Cisza w domu zaczyna mnie denerwować .
Dobrze że już jutro wracacie .Nawet Psotka przestała wariować .
Serdecznie pozdrawiam wszystkich obozowiczów i kadrę
Piękna relacja, a i zdjęcia pierwsza klasa. „Najszybsza bryka w mieście” jest nie do pobicia
Może doczeka się seryjnej produkcji… nad morzem, a Wy zostaniecie milionerami, jeśli zdążycie opatentować to przede mną
Pozdrawiam\tata Janka
Relacja świetna. Widać że dużo się u Was dzieje i te uśmiechnięte buzie mówią same za siebie:-)
Jasiu baw się dobrze. Czekamy na Ciebie. Pozdrowienia Mama i Maciuś
Brawo dla super reporterow! Relacja świetna!
Przychylam sie do opinii mamy Malickich odnosnie zdjecia Adama w bolidzie!!!
Kajtek, Twoja mina podczas czytania jakas poważna taka… Mam nadzieję, ze ze względu na jakieś powazne tematy w książce
Calujemy!!!! I do jutra!