Rocznik 2002 zdobył kolejne trzy punkty w meczu z KS Ursynów, niestety jednak nie na boisku, ponieważ rywale nie dojechali. Zwyciężyliśmy więc walkowerem 3:0. W zamian za to nasz zespół rozegrał wewnętrzny mecz sparingowy. Żółci wygrali z biało- granatowymi 3:2.

Szkoda, że nie rozegraliśmy meczu ligowego. Niestety w naszym odczuciu rywal nie zachował się w porządku. O tym, że nie przyjadą  dowiedzieliśmy się bardzo późno, a tłumaczenie że rodzice dzieci z KS Ursynów nie chcą jechać do Milanówka jest nie do przyjęcia. O miejscu i terminie spotkania poinformowaliśmy KS Ursynów już 28 sierpnia! Organizacja spotkania to wcale nie małe koszty, które i tak byśmy musieli ponieść, gdyby mecz się nie odbył. Ponadto koszty były by podwójne, jeśli ten mecz  mielibyśmy rozegrać w przyszłości.

Mimo to nie zmarnowaliśmy czasu w niedzielne popołudnie. Rozegraliśmy godzinny mecz po dziewięciu, przy profesjonalnym sędziowaniu wyznaczonego Sędziego. Rzadko się zdarza aby sędziowanie stało na tak wysokim poziomie w tej klasie rozgrywkowej i aż szkoda, że był to tylko mecz sparingowy.

Żółci w składzie: Ostrowski, Lipski, Kraszewski, Kosman, Lulek, Zagórski, Przeździecki, Nowosielski, Zaron wygrali 3:2 z biało- granatowymi grającymi w składzie: Wiktorowicz, Górniak, Głuchowski, Węgrowski, Kędzierski, Cerlica, Zborowski, Borkowski i Zamora.

Żółci szybko osiągnęli przewagę i już w 5 minucie wyszli na prowadzenie. Rzut rożny wykonał Patryk Nowosielski a znakomicie w polu karnym zachował się Marek Przeździecki.

W 23 minucie było 2:0 dla Żółtych. Tym razem na listę strzelców wpisał się Patryk Nowosielski, niestety nie wiemy kto asystował?

Pierwsza połowa skończyła się prowadzeniem 2:0. Żółci mieli sporą przewagę, biało- granatowi nawet nieźle się bronili, ale nie najlepiej działała siła ofensywna.

Druga połowa była nieco bardziej emocjonująca. Stało się tak za sprawą zacznie lepszej gry w ataku biało-granatowych. Już kilka minut po wznowieniu gry Janek Zamora wykorzystał podanie Kuby Zborowskiego i było tylko 1:2. Później biało-granatowi mieli kilka świetnych okazji, jednak albo dobrze spisywał się w bramce Maks Lipski, albo brakowało spokoju w polu karnym żółtych. Żółci też mieli swoje szanse, ale wyglądali na bardziej zmęczonych.

Żółci mieli jednak w swojej drużynie Marka Przeździeckiego, który kolejny raz w polu karnym zachował się najrozsądniej. W 46 minucie strzelił swojego drugiego gola w tym meczu, asystę zanotował Franek Zagórski.

Biało- granatowi się nie poddali. Kilka kolejnych zmarnowanych szans nie hamowało ich ataków. Wreszcie w 27 minucie zdobyli drugiego gola. Jego autorem Bartek Górniak. To było prawdziwa kanonada. Zanim Bartek trafił do siatki, trzy wcześniejsze strzały zostały zablokowane. Ostatnie trzy minuty meczu były wielce emocjonujące. Ostatnia akcja Marka Węgrowskiego mogła przynieść remis, ale znów prawidłowo w bramce zachował się Maks Lipski.

Żółci wygrali 3:2 i z przebiegu całego spotkania było to zwycięstwo zasłużone.

Wyróżnienia otrzymują następujący gracze. W ekipie Żółtych: Maks Lipski, zarówno za grę w polu jak i na bramce oraz  Marek Przeździecki.

W ekipie biało-granatowych: Marek Węgrowski i Kuba Zborowski.

Z punktu widzenia trenerów był to bardzo wartościowy mecz, który pozwolił na sprawdzenie w pełnym wymiarze czasu zawodników rzadziej powoływanych. Niektórzy z pewnością wykorzystali swoją szansę i dzięki temu są znacznie bliżej powołania na mecz ligowy. Zawodnicy częściej powoływani odbyli trudny trening, dzięki któremu utrzymany został rytm meczowy. To wszystko zaprocentuje w kolejnych spotkaniach.

Dziękujemy rodzicom za przybycie na mecz!