Home > Relacje meczowe > Porażka w upale

Porażka w upale

Maj 24th, 2014

Z wielkim rozczarowaniem i żalem kończyliśmy mecz z Deltą rocznika 2002. Delta to ostatni zespół naszej grupy, my zaś jesteśmy liderem. Faworyt mógł być tylko jeden. Niestety, jak to często bywa w piłce faworyt nie zawsze wygrywa. Szkoda tylko, że musieliśmy się o tym przekonać na własnej skórze.

Gratulujemy naprawdę dobrego meczu przeciwnikom, choć na nasze usprawiedliwienie musimy dodać, że graliśmy bez czterech (z pięciu) obrońców. Bardzo pechowo się złożyło, że nie mogło być na meczu aż 4 bardzo ważnych zawodników zespołu i to w dodatku wszystkich z jednej formacji. Mieliśmy nadzieję, że siłą ofensywną jakoś przetrwamy, ale kolejny raz potwierdza się powiedzenie, że drużynę buduje się od obrony. My nie mieliśmy dziś od czego zacząć budować… W poprzednich dwóch meczach kończyliśmy „na zero z tyłu”. Nie przypadkiem dziś straciliśmy aż 5 goli.

Mimo tych braków kadrowych niewiele nam zabrakło by zwycięsko wyjść z rywalizacji. Już w drugiej minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą Maksa Zarona, który dobijał strzał Kacpra Cerlicy.

Niestety w 5 minucie był już remis po banalnym błędzie przy pierwszym podaniu z „piątki”. To nas nie podłamało i w 8 minucie znów prowadziliśmy. Tym razem indywidualną akcję przeprowadził Patryk Nowosielski i na raty pokonał bramkarza Delty.

Z prowadzenie drugi raz cieszyliśmy się bardzo krótko. Już w 14 minucie było 2:2, co prawda z ewidentnego spalonego, na którym znajdował się nie jeden a trzech piłkarzy Delty. To był moment przełomowy spotkania. W nasze poczynania wkradła się wielka nerwowość, a rywale uwierzyli w siebie. My najprostszymi środkami dążyliśmy do strzelenia gola, ale każda akcja Delty w naszej strefie obronnej była niebezpieczna a przez to regularnie byliśmy wybijani z prawidłowego rytmu gry.

W 24 minucie szybko wyprowadzona akcja Delty spowodowała kolejny popłoch w naszej obronie. Do tego przegrany indywidualny pojedynek na skrzydle i przegrywaliśmy już 2:3.

Takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa, o którą musimy mieć do siebie wielkie pretensje. Dwukrotnie prowadziliśmy, aby dać się nie tylko dogonić ale nawet przegonić. Biegaliśmy za mało, ambicji, charakteru, dokładności, spokoju, sprytu – wszystkiego było za mało.

Po przerwie wyglądaliśmy znacznie lepiej. Na nowo uwierzyliśmy, że jeszcze nie wszystko stracone i ruszyliśmy do odrabiania strat. Łatwo nie było, ale nikt nie odmówi nam chęci i walki. Stwarzaliśmy coraz więcej dogodnych sytuacji, ale po kontrach Delty, dwukrotnie z pustej bramki piłkę wybijał Mikołaj Ząbecki. Nasze akcje często kończyły się na świetnie interweniującym Bartku Kuligowskim – bramkarzu Delty, który dzielnie trenował na zimowym obozie z Football Talents.

Wreszcie w 48 minucie Miłosz Lubasiński doprowadził do upragnionego remisu. Poszliśmy za ciosem i stworzyliśmy kolejne sytuacje – wręcz idealne do wyjścia na prowadzenie ale wciąż trafialiśmy w Bartka.

Z każdą minutą, nie zadowalając się remisem, coraz więcej sił rzucaliśmy do ataku. Wystarczyło wykorzystać jedną sytuację, żeby zwycięstwem zakończyć mecz. To nie był jednak nasz dzień. Za to Delcie udawało się bardzo wiele, udało się też w 26 minucie kiedy to wyszli na prowadzenie 4:3. To był cios, po którym nie mogliśmy się już podnieść, nie w taki upał. W ostatniej akcji meczu Delta zdobyła piątą, bardzo ładną bramkę. 

Przegraliśmy i pretensje możemy mieć tylko do siebie, trzeba wyciągnąć wnioski i w kolejnych spotkaniach zagrać znacznie lepiej. Zostały cztery mecze, we wszystkich musimy walczyć o zwycięstwo, bo na pewno stać nas na nie!

FT reprezentowali:

  1. Maks Lipski
  2. Bartek Ostrowski
  3. Kacper Cerlica 1 asysta
  4. Bartek Górniak
  5. Piotrek Kosman
  6. Jasiek Kraszewski
  7. Kuba Krysik
  8. Miłosz Lubasiński 1 gol
  9. Igor Małyszko
  10. Patryk Nowosielski 1 gol
  11. Maks Zaron 1 gol
  12. Mikołaj Ząbecki
  13. Kuba Zborowski

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte