Najmłodsi uczestnicy obozu na swoim popołudniowym treningu rozegrali swój pierwszy turniej. 4 kapitanów spośród 19 pozostałych zawodników wybrało 4 drużyny i chłopcy  przystąpili do zaciętych meczów.

Od pierwszego gwizdka jasne było, że nikt nie będzie odstawiał nogi. Chłopcy, którym do tej pory przychodziło jedynie podziwiać popisy starszych obozowiczów w ich turniejach, w końcu mogli się wykazać swoimi, niemałymi umiejętnościami. W grze tak młodych piłkarzy dominują solowe rajdy. Nie inaczej było i tym razem. Na trwających jeszcze Mistrzostwach Świata rzadko kiedy możemy podziwiać piłkarzy decydujących się na dryblingi, gdy znajduje się przed nimi 3 czy 4 rywali. Komu brakuje tego typu popisów powinien żałować, że nie widział tego turnieju, gdzie straceńcze, wydawać by się mogło, solowe popisy przynoszą niejednokrotnie bramkowe efekty

W fazie grupowej rywalizacji każda z drużyn rozegrała 6 spotkań (mecz i rewanż z każdym z przeciwników). O tym jak wyrównane były to spotkania niech świadczy fakt, że w 12 meczach było aż 6 remisów! Jednocześnie warte podkreślenia jest, że w każdym ze spotkań w całym turnieju padła przynajmniej jedna bramka

Po podsumowaniu fazy grupowej okazało się, że w  finale zmierzą się ze sobą drużyny Pomarańczowych i Niebieskich, które we wstępnej fazie dwukrotnie ze sobą remisowały. Finał nie miał zatem faworyta. O końcowym sukcesie Niebieskich zdecydowała jedna bramka, którą zdobył Filip Chełmecki, jednocześnie strzelając swojego 10 gola w całym turnieju i zdobywając tytuł Króla Strzelców.

Najlepszym bramkarzem zawodów wybrany został Jaś Rode.

Skład zwycięskiej drużyny Niebieskich:

- Filip Chełmecki,

- Krzyś Michałek,

- Kuba Musialik,

- Igor Kyrcz,

- Jaś Stańczak,

- Jaś Tywonek