Emocjonujący mecz obejrzeli licznie zgromadzeni kibice w sobotni, zimny poranek. Na boisku przy ul. Sarabandy Champion podejmował FT r.2007/08. Był to dopiero drugi w historii mecz tej grupy, która nie chciała zbyt długo czekać na pierwsze zwycięstwo i wygrała 7:6. Przez całe spotkanie wynik oscylował wokół remisu, ponieważ drużyny naprzemiennie dawały sobie „po razie”.

Pierwsza kwarta zdecydowanie należała do FT. Większość czasu spędziliśmy pod bramką rywali, co nie tyle uśpiło naszych obrońców i bramkarza, lecz chyba zmroziło (temperatura sięgała ledwie jednej kreski powyżej zera). Z tej przyczyny straciliśmy dwa gole po jedynych, dwóch akcjach Championa w tej części. Na szczęście w 4 minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą Igora Kyrcza, a w 7 minucie Igor Wydmański zdobył drugiego gola dla FT. Champion w tej odsłonie trafiał w 6 i 9 minucie.

Druga kwarta była znacznie słabsza w naszym wykonaniu. Nie umieliśmy przejąć inicjatywy, przez co więcej czasu musieliśmy się bronić. Na szczęście dobrze w bramce zaprezentował się Kacper Zgórzyński, a na lewej obronie coraz śmielej poczynał sobie debiutant, Szymon Flak. Champion musiał wyciągnąć wnioski z pierwszego kwadransa, ponieważ w drugim gospodarze zagrali znacznie lepiej. Byli szybsi i agresywniejsi, co sprawiało nam wiele kłopotu. W 25 minucie nie udało nam się uchronić przed utratą gola i kiedy wydawało się, że na przerwę zejdziemy ze stratą jednej bramki o swoich umiejętnościach strzeleckich przypomniał Igor Wydmański, który w 29 doprowadził do remisu 3:3.

Trzecia odsłona była wyrównana. Ciężko wskazać która z drużyn radziła sobie lepiej. Wszyscy zawodnicy ambitnie walczyli, dzięki czemu miło oglądało się to spotkanie. W 35 minucie Champion ponownie wyszedł na prowadzenie. W 41 do remisu doprowadził… Igor Wydmański. Asystę przy tej bramce zanotował, tym razem grający w ataku, Kacper Zgórzyński, który odebrał piłkę w okolicach pola karnego gospodarzy i między obrońcami podał do Igora. 4:4.

Podczas ostatniej przerwy stało się jasne, że czeka nas decydująca część meczu. Zawodnikom Football Talents bardzo zależało by tym razem wyjść zwycięsko z meczu sparingowego i od początku czwartej kwarty ruszyli do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już w 46 minucie piękny rajd, niemal przez całe boisko przeprowadził Mateusz Jasiński, wpadł w pole karne i strzelił tak mocno i precyzyjnie, że bramkarz Championa nie miał szans.

Nasze prowadzenie 5:4 utrzymywało się aż do 55 minuty. Wtedy to błąd w środku pola popełnił jeden z naszych obrońców, co skrzętnie wykorzystał zawodnik  „żółtych” i znów był remis.

Nie chcąc się z nim pogodzić, zaryzykowaliśmy i dążyliśmy do zwycięstwa. Opłaciło się. W 58 minucie niezawodny tego dnia Igor Wydmański zdobył szóstego gola dla FT. Na tym jednak nie skończył swoich popisów strzeleckich. W 60 minucie wywalczyliśmy rzut rożny. Celnie do Julka Sveena dośrodkował Igor Kyrcz. Julek uderzył, jednak piłka zamiast prosto do bramki poleciała wysoko. Wydawało się, że wielkiego zagrożenia z tej akcji nie będzie, aż „spod ziemi” wyrósł Igor Wydmański i wykazując się wielkim sprytem zdobył siódmego gola dla naszej drużyny. Wówczas stało się jasne, że będzie to pierwsze, historyczne zwycięstwo rocznika 2007/08. Co prawda Champion w doliczonym czasie gry zdobył kontaktowego gola, ale na więcej zabrakło czasu.

Ostatecznie więc wygraliśmy 7:6, choć aby nie popadać w zbytnią euforię informujemy, że nasz dzisiejszy rywal był osłabiony brakiem kilku ważnych zawodników.

Nie mniej nie powinno to nam popsuć radości. Chłopcy ciężko zapracowali na ten mały sukces i należą się im wielkie gratulacje. Widać dziś było minimalny postęp wobec poprzedniego meczu i to musi cieszyć. Oczywistym jest, że czeka nas jeszcze wiele pracy, ale nasze ambitne Talenty się jej nie boją.

Najlepszym zawodnikiem FT był strzelec aż 5 goli, Igor Wydmański. Wyróżnienie dla Szymona Flaka. Podkreślamy jednak, że cały zespół spisał się dziś bardzo dobrze!

Bardzo dziękujemy naszym kibicom za sportową i przyjazną atmosferę.

FT reprezentowali:

1. Kuba Musialik, bramkarz I i III kwarta
2. Kacper Zgórzyński, bramkarz II i IV kwarta, 1 asysta
3. Julek Sveen 1 asysta
4. Łukasz Sadowski
5. Bartek Świdnicki
6. Szymon Flak – debiut w FT
7. Szymon Wolak
8. Michał Ciechan – debiut w FT
9. Tomek Pilarek
10. Igor Kyrcz 1 gol
11. Igor Wydmański 5 goli
12. Mateusz Jasiński, 1 gol