g.8:30 F.T. Arbuz
Czwartek przywitał nas deszczem ale nasze liczne programy pogodowe zapowiadają, że dosłownie za 30 minut deszcz się skończy i będzie już tylko lepiej. Na poprawę humoru chcieliśmy podziękować bardzo tacie Maćka Maciąga za przekazanie nam na zbiórce cudownego prezentu.
To arbuzowe dzieło sztuki, bo śmiało można tak to nazwać, wzbudziło zachwyt zarówno całej kadry jak i wszystkich chłopców, jeszcze raz bardzo dziękujemy.
Ale cacko aż szkoda zjadać
Ach, ten Maciąg…
Taki arbuz jest jeszcze jadalny? Czy też zjada się go tylko oczami?
wygląda cudownie , szkoda zjeść takie piękne dzieło sztuki
cudeńko
Ale arbuz! Nie mozecie go zjesc
No tego jeszcze nie było wygląda pysznie.
WOW!!! Niesamowity…
Kiedy żona zobaczyła ten opis zaczęła jakoś tak inaczej na mnie patrzeć… I nie kazała mi zmywać dziś po obiedzie…
Na następny wyjazd przyszykuję coś ładniejszego…
Rzucam wyzwanie, Piotrek: za rok poprosimy to samo, ale na czereśni. Pozdrowienia dla żony!
Majstersztyk!!