g.21:30 Szybki raport z meczów sparingowych
Popołudniem gościliśmy na naszych obiektach dwa roczniki drużyny Wisły Puławy.
Do pierwszego meczu podeszli nasi chłopcy z rocznika 2005/2006 pod wodzą Trenera Kornela. Chłopcy na początku ochoczo ruszyli do gry ale od końca pierwszej kwarty było jednak widać efekty obozowego zmęczenia. Mimo chęci i woli walki, gra nie układała się po naszej myśli i kiedy już mieliśmy nadzieję przegonić przeciwnika to jednak ten uciekał nam na kolejną bramkę. Mecz zakończył się wynikiem 6:4 dla drużyny gości.
Bramki dla Football Talents zdobyli Łukasz Mordyński, Jaś Stańczak x2 oraz Kuba Nowosielski.
W drugim meczu z drużyną Wisły Puławy zmierzyli się nasi chłopcy z rocznika 2002 wzmocnieni przez Mateusza Dżuchila. Drużyna gości była zmieszana z roczników 2001 i 2002, a mecz rozegraliśmy na pełnowymiarowym, ligowym boisku. Po stronie Wisły było bardzo dużo atutów takich jak m.in. przewaga fizyczna oraz doświadczenie na takim boisku ale biorąc pod uwagę wymiar meczu, czyli 2×35 minut to przegrana 3:0 nie wydaje się być w żadnym wypadku tragedią. Patrząc na ligowe bramki oraz wzrost naszych bramkarzy możemy być w sumie zadowoleni i z wielkim zainteresowaniem będziemy obserwować wszystkich naszych zawodników w nowym sezonie w nowych klubach. Ten mecz pokazał, że potencjał jest, a brakuje jedynie ogrania w takich warunkach ale to wszystko przed chłopakami już niedługo.
Bardzo dziękujemy gościom za świetne mecze, gratulujemy wygranych i życzymy sukcesów w nowym sezonie.
Brawo Łukasz! Brawo wszystkie chłopaki! Cieszę się synku, że otworzyłeś worek z bramkami FB
Najważniejsze to dać z siebie wszystko, a znając Was, na pewno tak było:-) Gorące pozdrowienia!
Liczy się wola walki a nasi chłopcy potrafią być waleczni!!! Wygraliby gdyby byli z nimi ich najwierniejsi kibice, czyli My
Jaśku – ściskam Cię za strzelone gole i przesyłam bezmiar buziaków. A i nie zapomnij włączyć w niedziele telefonu!!!
Teraz rozumiem Julek Twoją markotną opowieść o piątkowych przygodach.Pewnie , że jesteśmy z Wami i z naszym dopingiem przenieślibyście góry.To intensywny czas dla całej drużyny.Kondycja dopiero powróci:)
Liga będzie nasza!!!