g. 21.10 Popołudniowe aktywności
Po obiedzie planowaliśmy dać nieco odpoczynku podmęczonym piłkarzom FT. Widać, że tydzień ciężkiej pracy dał im się we znaki. Można więc powiedzieć, ze w dobrym momencie przyszedł i na szczęście już poszedł, obficie padający deszcz. Ale to że nie było treningów nie znaczy, że było nudno. Bo w kasynie nigdy nie jest nudno
Chłopcy grali w warcaby, pchełki, piłkarzyki, cymbergaj itp. Siłowali się na rękę, toczyli zacięte boje w ping-ponga i … porządkowali pokoje
Obecnie rocznik 2002 walczy w turnieju siatkonogi, 2003/04 gra w ‚footgolfa’, a 2005-2008 ma zorganizowaną olimpiadę. Wszyscy są więc zajęci i zaangażowani, aż strach powiedzieć im, że czas na wieczorną toaletę i ciszę nocną.
Życzymy dobrej nocy
Ciekawe czy do porządkowania pokoi chłopcy podeszli z równie wielkim entuzjazmem co do zadań ruchowych Pozdrawiamy wszystkich obozowiczów oraz kyrzymsmy Kuba trzymamy kciuki za olimpijskie konkurencję.
Cześć Chłopaki! Wygląda na to, że mieliście dzień pełen wrażeń. Aż nie wiadomo, za którą dyscyplinę się zabrać najpierw… Mati mam nadzieję, że jednak z siłowania się na rękę zrezygnowałeś;-) Jak pierwsze chwile bez łuski? Pozdrowienia dla Wszystkich i moc uścisków dla Bartka i Mateusza:-)
Oczywiście miało być wszystkich obozowiczów i kadrę ach te telefony…
A kto wygrał w konkurencji sprzątanie pokoju? ☺