Długo wyczekiwany pierwszy mecz ligowy w sezonie 2015/2016 już za nami. Rocznik 2003 po zaciętym spotkaniu zremisował 1;1 z Varsovią. Ważniejszy jednak od wyniku był styl, który w wielu fragmentach meczu mógł cieszyć.

Varsovia poprzedni sezon spędziła w II lidze i gdyby nie reorganizacja rozgrywek obecnie grałaby na najwyższym szczeblu rozgrywek ponieważ swoją grupę wygrała. W 10 meczach zwyciężyła aż 9 razy i raz remisując. W niedzielny poranek faworyt był więc tylko jeden.

Nasi zawodnicy jednak w poprzednim sezonie też nie próżnowali i mimo że wyniki na to nie wskazują rozegrali dziesięc bardzo cennych spotkań. Z każdym meczem graliśmy coraz lepiej i dojrzalej. W końcu w pierwszej lidze uczyliśmy się od najlepszych. Naszym celem na niedzielę, było skorzystanie z zebranego doświadczenia oraz wykorzystanie nowych, trenowanych podczas obozu i w sierpniu elementów gry. Oba zadania udało się zaliczyć pozytywnie.

Już pierwsze minuty pokazały, że wcale nie musi być to mecz do jednej bramki. Nasi zawodnicy odważnie rozgrywali piłkę, wychodzili spod pressingu i próbowali tworzyć akcje zbudowane z kilku podań. Cały zespół podszedł do meczu bardzo skoncentrowany.

Varsovia także grała dobrze i starała się długo utrzymywać przy piłce. To ona pierwsza stworzyła sobie dogodną okazję, ale strzał napastnika gości minął naszą bramkę. W odpowiedzi wyszliśmy na prowadzenie.

W 6 minucie dokładnie rozegrana piłka od bramki, po kilku podaniach trafiła do rozgrywającego świetny mecz Kuby Janiaka. Ten spróbował dośrodkować w pole karne, ale piłka nieco zeszła w kierunku bramki i ku zaskoczeniu bramkarza Varsovii wpadła pod poprzeczkę. 1;0.

Wydawało się, że goście rzucą się do odrabiania strat, jednak zwyczajnie im na to nie pozwalaliśmy. Varsovia częściej przedostawała się pod nasze pole karne, ale nie miała miejsca by oddawać strzały. Pod naszą bramką kotłowało się głównie po rzutach rożnych ale i po nich broniący w pierwszej połowie Wojtek Malicki nie musiał interweniować. W 15 minucie Wojtka wyręczyła poprzeczka. Wciąż wygrywaliśmy.

Na bramkę Varsovii celnie uderzał Kajtek Kyrcz, w pole karne piłkę często kierował Kuba Janiak, dopóki nie opadł z sił bardzo poprawnie funkcjonował nasz środek pola złożony z Tomka Okleki i Janka Sęka. Ten ostatni z (nomen omen) dziecinną łatwością mijał rywali.

Niestety w 22 minucie popełniliśmy prosty błąd na połowie rywala, który po przechwycie zagrał prostopadłą piłkę nad głowami naszych defensorów. Wychodzącego do piłki Wojtka Malickiego uprzedził napastnik i precyzyjnym lobem skierował piłkę do naszej siatki. 1;1.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Lekką przewagę miała Varsovia, ale i FT miało swoje okazje. Goście najbardziej zagrażali nam po szybkich przechwytach na naszej połowie. Straty wynikały z błędów technicznych, których musimy unikać jak ognia, szczególnie w tej strefie boiska. Na szczęście szybko potrafiliśmy się organizować w defensywie.

„Piłka meczowa” miała miejsce w 58 minucie meczu. Wówczas solową akcję przeprowadził Kajtek Kyrcz. Minął dwóch rywali po czym wpadł w pole karne i okiwał bramkarza. Z dość ostrego kąta strzelił do pustej bramki, ale w ostatnim momencie z linii bramkowej piłkę wybił obrońca. Szkoda tej sytuacji, a Kajtkowi należą się duże brawa.

W ten sposób pierwsza kolejka ligowa zakończyła się sprawiedliwym remisem. Dla FT ten wynik jest powodem do zadowolenia, szczególnie że w historii mierzyliśmy się z Varsovią już dwukrotnie i za każdym razem musieliśmy uznać jej wyższość. Cieszy postawa wszystkich zawodników i zrozumienie zadań nałożonych przed meczem. Zrobiliśmy dziś mały kroczek do przodu.

Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Kuba Janiak a wyróżnienie dla Kajtka Kyrcza. Podkreślić należy jednak, że cały zespół spisał się bardzo dobrze i to właśnie postawie całości zawdzięczamy końcowy sukces.

FT reprezentowali:

1. Wojtek Malicki – bramkarz I połowa
2. Hubert Zgórzyński – bramkarz II połowa
3. Szymon Dobiegała
4. Antek Cybulski – kapitan,
5. Maks Dobrowolski
6. Tomek Okleka
7. Janek Sęk 1 asysta
8. Kuba Janiak 1 gol
9. Kajtek Kyrcz
10. Dawid Gnidiuk
11. Tristan Castaing
12. Mateusz Kazana
13. Jarek Sedach
14. Krystian Bodych
15. Tomek Kiełczykowski