Nie ma czasu na nudę. Mamy nadzieję, że chłopcy podobnie wypowiadają się podczas rozmów z rodzicami. Dziś mamy tak napięty plan, że nie ma chwili na poleżenie na własnym łóżko. No z wyjątkiem czasu, kiedy czytaliśmy książki. Przed kolacją skończyły się zapasy najmłodszych i trening najstarszych, wcześniej to starsi się siłowali, a młodsi trenowali.

Po obiedzie najmłodsi, pod okiem Trenera Kornela ćwiczyli rozegranie akcji i jej wykończenie. Szczególnie dobrze radzili sobie Szymon Kyrcz i Szymon Wolak.

Starsi walczyli w tym czasie w walkach zapaśniczych. Z najlepszym skutkiem rywalizowali Antek Cybulski i Hubert Zgórzyński.

Później kolejność się zmieniła i młodsi mieli zapasy, w których najlepsi okazali się Szymon Kyrcz i Kuba Musialik.

Na treningu łączonym rocznika 2005 i 2003 odbył się turniej dwójek, w których najlepiej wypadli Franek Czeremcha z Szymonem Dobiegałą, Karol Szwarc z Frankiem Słoniewskim (finał zakończył się dopiero konkursem karnych), Antek Cybulski z Kubą Nowosielskim i Wojtek Malicki z Bartkiem Kusykiem.

Po kolacji będziemy zmagać się z torem przeszkód, który mamy nadzieję, przysporzy nam wielkich emocji.