Home > Relacje meczowe > Fatalny mecz w Wesołej

Fatalny mecz w Wesołej

Kwiecień 18th, 2016

Bardzo słaby mecz rozegrał rocznik 2003 w Wesołej przez co przegrał 2:1. Szczególnie druga połowa zawiodła nasze oczekiwania. Grając w taki sposób na poziomie drugiej ligi nie mamy co liczyć na zdobycze punktowe.

Po bardzo dobrym i pechowo przegranym poprzednim meczu mieliśmy spore oczekiwania wobec rywalizacji w Wesołej. Niestety zagraliśmy najsłabszy mecz sezonu  i zasłużenie przegraliśmy 2:1. Wytłumaczenie, że Pan Sędzia nie był sprawiedliwy jest wymówką, a nie obiektywnym szukaniem przyczyn porażki.

Pierwsza połowa nie była jeszcze taka zła. Była wyrównana, w której obie drużyny miały szanse na zdobycie gola. Nasze strzały niestety były za lekkie a uderzenie Tristana Castaing w 14 minucie w pięknym stylu obronił bramkarz Wesołej. Z kolei broniąc naszej bramki Hubert Zgórzyński aktywny był na przedpolu gdzie często wybiegał by zażegnać niebezpieczeństwo. Kilka strzałów Wesołej minęło naszą bramkę i obiektywnie oceniając to nasz zespół stworzył lepsze sytuacje by objąć prowadzenie.

Dzięki takiemu przebiegowi pierwszych 30 minut byliśmy pełni nadziei na drugą odsłonę. Niestety po przerwie nasz zespół kompletnie stanął i nie robił nic z tego co sobie wcześniej zakładaliśmy. Dwóch graczy ofensywnych zakładało pressing podczas gdy reszta zespołu stała na swojej połowie i czekała na rywala. Bez straty gola udało nam się „przestać” 15 minut. Wówczas popełniliśmy błąd w ustawieniu i w sytuacji sam na sam Wojtek Malicki skapitulował.

Gol podziałał motywująco. Przez kilka minut zagraliśmy ambitniej i bardziej walecznie. Zaczęliśmy odważniej wychodzić na połowę rywala. To niestety poskutkowało drugim golem dla Wesołej. W prostej sytuacji straciliśmy piłkę w okolicach naszego pola karnego i Wojtek po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki.

Jeszcze raz próbowaliśmy powalczyć, mimo że do końca spotkania pozostawało tylko kilka minut. W 25 minucie najlepszy w naszej drużynie obok Huberta Zgórzyńskiego, Kuba Janiak został sfaulowany na 25 metrze od bramki. Szymon Dobiegała uderzył, w polu karnym przed piłką przebiegł Antek Cybulski czym zmylił bramkarza i tak zdobyliśmy bramkę kontaktową.

Tuż po tej bramce rzuciliśmy wszystkie siły by wyrównać. Dwukrotnie ta sztuka powinna nam się udać. Najpierw Szymon Dobiegała strzelił głową z 3 metrów, ale niestety prosto w bramkarza. W ostatniej minucie do dośrodkowania starał się dotrzeć Tristan Castaing. Gdyby sięgnął piłkę głową padł by gol, bo bramka była pusta. Niestety minął się z futbolówką o centymetry.

Przegraliśmy po wstydliwie słabej drugiej połowie. W ostatnich minutach, które były przyzwoite tylko udowodniliśmy, że gdy bardzo nam się chce jesteśmy dobrym zespołem. Niestety przez większą część tej połowy udowadnialiśmy jak bardzo nam się nie chce…

Najlepszego w drużynie nie wybieramy. Wyróżnienia dla Kuby Janiaka (głównie za pierwszą połowę) i Huberta Zgórzyńskiego (tylko za grę, bo zachowanie po meczu nie przystoi tak dobremu zawodnikowi).

FT reprezentowali:

  1. Hubert Zgórzyński
  2. Wojtek Malicki
  3. Antek Cybulski
  4. Kuba Janiak asysta
  5. Szymon Dobiegała  gol
  6. Bartek Kusyk
  7. Maks Dobrowolski
  8. Kajtek Kyrcz
  9. Tristan Castaing
  10. Grześ Możeluk
  11. Tomek Okleka
  12. Tomek Kiełczykowski
  13. Jarek Sedach
  14. Antek Gondek
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte