Home > Relacje meczowe > Zasłużona porażka z Mazurem

Zasłużona porażka z Mazurem

Maj 25th, 2016

Po jednostronnym meczu w Karczewie zasłużenie przegraliśmy z Mazurem 3:1. Ogromna przewaga gospodarzy na szczęście nie przełożyła się na znacznie wyższą porażkę FT.

Mazur bardzo długo utrzymywał się przy piłce, a my byliśmy zmuszeni za nią biegać. W takim upale i na tak szerokim boisku kwestią czasu była utrata pierwszej bramki. Zawodnicy po kilku minutach meczu mieli dość. Nie potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce, przez co zaraz po odbiorze następowała strata i ponownie musieliśmy ganiać za rywalem. Nieliczne próby wyprowadzenia kontry skazane były na niepowodzenie, ponieważ wyprowadzane były w pojedynkę. Długo jednak nie dawaliśmy za wygraną i skutecznie się broniliśmy. Im bliżej było końca pierwszej połowy tym więcej pracy w naszej bramce miał Hubert Zgórzyński, który doskonale radził sobie między słupkami. Mimo to, wydawało się, że do przerwy utrzyma się wynik bezbramkowy. Niestety dokładnie w ostatniej akcji tej części przepięknym strzałem z dystansu popisał się jeden z zawodników gospodarzy. Piłka wpadła w samo okienko naszej bramki.

Druga połowa była nieco lepsza, zagraliśmy odważniej, dzięki czemu czasem zagrażaliśmy bramce Mazura. Niestety w 35 minucie straciliśmy drugiego gola a wiara w uzyskanie choćby remisu wyparowała całkowicie. W 46 minucie było już 3:0. Dość niespodziewanie już dwie minuty później zdobyliśmy honorowego gola. Antek Cybulski popędził na bramkę gospodarzy i gdy znalazł się w polu karnym został sfaulowany przez interweniującego bramkarza. Rzut karny pewnym strzałem na bramkę zamienił najlepszy w naszych szeregach Kuba Janiak.

Do końca meczu więcej goli już nie padło.

Najlepszymi w naszej drużynie wybieramy;

  • Kubę Janiaka, który jako jedyny brał na siebie odpowiedzialność za wyprowadzenie piłki z własnej połowy, umiał ją utrzymać, minąć kilku rywali, odegrać. Inna sprawa, że jako jedyny warunkami fizycznymi dorównywał rywalom. Gracze z Karczewa przerastali o dwie głowy większość naszych zawodników, przez co mecz wyglądał tak jakby seniorzy rywalizowali z dziećmi.
  • Huberta Zgórzyńskiego – w dużej mierze to jemu zawdzięczamy, że do przerwy nie przegrywaliśmy kilkoma golami.

FT reprezentowali:

  1. Hubert Zgórzyński – bramkarz I połowa
  2. Wojtek Malicki – bramkarz II połowa
  3. Antek Cybulski – kapitan, asysta
  4. Kuba Janiak – gol
  5. Szymon Dobiegała
  6. Bartek Kusyk
  7. Dawid Gnidiuk
  8. Tomek Okleka
  9. Grześ Możeluk
  10. Kajtek Kyrcz
  11. Tristan Castaing
  12. Maks Dobrowolski
  13. Jarek Sedach
  14. Aleks Bartosz – debiut w barwach FT
  15. Janek Winiarski – debiut w barwach FT

PS>Rodzicom dziękujemy za pomoc w transporcie do Karczewa, najdłuższa i najtrudniejsza wycieczka już za nami :)

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte