Przegrana z Józefovią
Niestety nie udał nam się mecz z Józefovią. Długimi minutami rozgrywaliśmy niezły mecz, szybko objęliśmy prowadzenia, ale ostatecznie przegraliśmy 2:1. Taka porażka bardzo boli bo z przebiegu meczu na nią nie zasłużyliśmy, a ma ona znaczący wpływ na układ tabeli.
Początek meczu był wymarzony. Już w 3 minucie Kajtek Kyrcz podał do Tristana Castaing, a ten na raty zdobył bramkę na 1:0. Kolejne minuty nie zapowiadały niczego złego. Graliśmy dobry mecz, mieliśmy swoje szanse, ale jak zwykle brakowało skuteczności.
Józefovia zagroziła naszej bramce kilka razy. Za każdym rajdami z lewej strony popisywał się ich skrzydłowy, czym sprawiał nam wiele kłopotu. Skuteczność Józefovii również jednak nie stała na wysokim poziomie, dzięki czemu Hubert Zgórzyński utrzymywał czyste konto.
Więcej goli w pierwszej połowie już jednak nie padł0.
Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej. Gra była wyrównana, dużo było walki w środkowej strefie boiska. Jeśli jednak oceniać kto prezentował się lepiej, to można stwierdzić, iż to FT od pierwszych minut osiągnęło delikatną przewagę. Mieliśmy kilka okazji. Szczególnie podobać się mogła akcja na końcu której silny strzał z dystansu oddał Antek Cybulski. Niestety świetnie dysponowany, rosły bramkarz Józefovii wybił piłkę na rzut rożny.
Wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą. Choć oczywiście chwilami mocniej biło nam serce gdy Józefovia wyprowadzała swoje akcje. Po przerwie lepiej ustawialiśmy się na naszej prawej stronie, dzięki czemu rajdów najgroźniejszego zawodnika gości już nie oglądaliśmy. Okazało się jednak, że najgroźniejszym zawodnikiem „Józy” nie jest lewoskrzydłowy a ich bramkarz. Ten w 50 minucie meczu wszedł do ataku i już minutę później precyzyjnym strzałem pokonał naszego bramkarza.
Pozostawało 9 minut żeby walczyć o zwycięstwo. Już minutę później w sytuacji sam na sam znalazł się Grześ Możeluk, ale Sędzia niesłusznie odgwizdał spalonego. Z FT z każdą sekundą uchodziło powietrze i graliśmy coraz gorzej. W 54 minucie przegrywaliśmy już 2:1. Za dużo miejsca zostawiliśmy napastnikowi Józefovii. Ten się odwrócił i precyzyjnym strzałem dał prowadzenie gościom. Na domiar złego z powodu dwóch urazów musieliśmy dokonać zmian na kluczowych pozycjach, a to nigdy nie wpływa dobrze na grę zespołu. Boisko musiał opuścić Kuba Janiak i Dawid Gnidiuk.
W ostatnich minutach, więcej niż walki widać było zrezygnowania i podłamania takim obrotem spraw. Ostatecznie więc przegraliśmy. Końcowe wrażenia są fatalne, choć próbując ten mecz oceniać bez emocji wcale nie było to słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Dobrze zagraliśmy tylko i aż przez 50 minut.
O wyróżnieniach dla naszych zawodników poinformujemy podczas wtorkowego treningu.
FT reprezentowali:
- Hubert Zgózyński
- Wojtek Malicki
- Dawid Gnidiuk
- Antek Cybulski
- Bartek Kusyk
- Tomek Okleka
- Kuba Janiak
- Antek Gondek
- Grześ Możeluk
- Kajtek Kyrcz – 1 asysta
- Tristan Castaing – 1 gol
- Maciek Czapliński
- Alex Bartosz
- Janek Winiarski
- Marcel Winiarski
Najnowsze komentarze