15:30 Wczorajsza wyjątkowa wizyta
Wczoraj mieliśmy wyjątkową wizytę, którą trener Filip do samego końca trzymał w tajemnicy. Chłopcy krzątali się w okolicach świetlicy wypatrując co to za zamieszanie, co to za dziwne pojemniki.
Chwile po 14:00 wszystko stało się jasne. Odwiedził nas Pan z wystawą zwierząt egzotycznych. Ależ był strach, niepewność, ciarki i lekki dystans ponieważ okazy były bardzo wyjątkowe a w dodatku na wyciągnięcie ręki. Pan gospodarz wystawy opowiedział nam o wszystkich prezentowanych okazach i mogliśmy je oglądać z bardzo bliska.
Zapraszamy oczywiście do galerii gdzie znajdą Państwo krótką fotorelację.
Uważam, że fotograf nie powinien robić zdjęć w trakcie pokazu. Faktycznie, niektórzy mieli dość niepewne miny i teraz taki przekaz poszedł w świat
. Czy były jakieś przypadki ugryzień bądź ukąszeń?
Nie sądzę żeby były przypadki ugryzień lub ukąszeń.Podobno wszystkie zwierzęta przeżyły…
Takiego wielkiego pająka to i niemal każdy by się przestraszył…brrrrrr..a tu proszę- co niektórzy wesołe miny na ich widok
Jaśku! Ty wiesz, że Twoja mama uwielbia wszelkie gady (zwłaszcza kameleony) więc zazdroszczę Ci spotkania z tymi miłymi zwierzaczkami
a Ja bym uciekła 

Natomiast Twoja mina na widok pająka jest… bezcenna
Ciekawe czy mogliście pogłaskać
Super!!!!