Niezły mecz w Józefowie
W środowy wieczór zanim na boisko wybiegła Legia i Borussia, zawodnicy FT w Józefowie zagrali przeciwko tamtejszej „Józie”. Po dobrym i emocjonującym meczu niestety przegraliśmy 1:2 tracąc gola trzy minuty przed końcem spotkania. Jedyną bramkę dla FT zdobył Kajtek Kyrcz.
Wycieczka do Józefowa w środowe popołudnie nie należała do najłatwiejszych. Zakorkowane ulice spowodowały, że do szatni w komplecie dotarliśmy dopiero na 30 minut przed meczem. Szybkie przebieranie, krótka odprawa i już byliśmy na rozgrzewce. Okazało się, że nie potrzebnie robiliśmy wszystko w tak dużym pośpiechu bo Sędzia również się spóźnił a mecz rozpoczął z 15-minutowym opóźnieniem.
Oba zespoły podeszły do spotkania z podobnymi założeniami taktycznymi przez co w strefie obronnej było sporo miejsca do rozegrania piłki. W pierwszej fazie lepiej ta sztuka udawała się gospodarzom, bowiem w poczynaniach FT była spora nerwowość. Z czasem jednak radziliśmy sobie coraz lepiej.
Niestety tak się ostatnio zdarza, że z przeróżnych powodów w każdym meczu gramy w innym składzie. Dodając do tego różną ilość odbytych treningów ciężko nam o zrozumienie i zgranie na boisku. I tak jest coraz lepiej ale daleko nam do ideału. Dla niektórych, szczególnie tych których brakowało na obozie, każdy mecz to wciąż bardziej okazja by dowiedzieć się czegoś nowego o tajnikach piłki nożnej, niż do szlifowania formy.
W 14 minucie meczu to właśnie brak zrozumienia i wzajemnej asekuracji spowodował, że Józefovia wyszła na prowadzenie. W pewnym momencie tej akcji wydawało się, że zagrożenie minęło, ale jednak napastnik gospodarzy wyszedł do sytuacji sam na sam z bardzo dobrze broniącym przez cały mecz Hubertem Zgórzyńskim i pokonał go.
Po straconej bramce obraz gry delikatnie się zmienił. Zagraliśmy wyżej i odważniej. Kilka akcji mogło przywrócić pozytywne myślenie w naszej drużynie. Niestety około 20 minuty kontuzji doznał Szymon Dobiegala. Wprowadzony w Jego miejsce Kuba Prokosiński stanął jednak na wysokości zadania i zagrał na poziomie do jakiego przyzwyczaił podczas wspomnianego obozu.
Około 20 minuty kapitalnie z rzutu wolnego uderzył Tomek Okleka. Zauważył nie najlepsze ustawienie bramkarza i strzałem z kilkudziesięciu metrów w okienko zmusił go do najwyższego wysiłku.
Wreszcie w 26 minucie wyrównaliśmy. Maks Dobrowolski podał do Tomka Okleki, ten prostopadle wypuścił Grzesia Możeluka. Grześ w wyścigu do piłki wyprzedził bramkarza i uderzył ale pechowo trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Na szczęście czujnie w polu karnym zachował się Kajtek Kyrcz, który dobił piłkę między ofiarnie interweniującymi obrońcami.
Remisem zakończyła się pierwsza połowa i był to wynik sprawiedliwy.
W drugiej, wszystko wyglądało podobnie, choć z czasem Józefovia osiągnęła delikatną przewagę. Wynik do końca był sprawą otwartą a szanse na strzelenie decydującego gola mieli i jedni i drudzy. Józefovia częściej egzekwowała rzuty rożne ale z nimi dobrze radzili sobie nasi obrońcy lub doskonale wyłapywał je Hubert Zgórzyński jednocześnie rozpoczynając kontry.
Niestety w 67 minucie nasi obrońcy się zagapili. Piłka po rzucie rożnym przeszła pomiędzy tłumem zawodników aż trafiła do zamykającego akcje jednego z gospodarzy, którego nikt nie pilnował. Byliśmy od niego na tyle daleko, że ten miał czas by piłkę przyjąć i uderzyć co na piątym metrze od bramki jest zachowaniem niedopuszczalnym.
W ostatnich minutach zmieniliśmy ustawienie i rzuciliśmy wszystko na jedną kartę, ale nie wywalczyliśmy remisu.
Z każdym meczem jest jednak coraz lepiej i naszym celem, ważniejszym od gromadzenia punktów, jest podtrzymanie tej tendencji w kolejnych spotkaniach. Pierwsza okazja już w niedzielę w Radzyminie.
Najlepszym w naszej drużynie był Hubert Zgórzyński. Warto jednak zaznaczyć, że żaden z zawodników nie wypadł poniżej oczekiwań.
PS> Bardzo dziękujemy rodzicom za pomoc w przetransportowaniu zawodników do i z Józefowa.
FT reprezentowali:
- Hubert Zgórzyński
- Wojtek Malicki
- Kuba Janiak – kapitan
- Szymon Dobiegała
- Janek Winiarski
- Bartek Kusyk
- Dawid Gnidiuk
- Tomek Kiełczykowski
- Tomek Okleka
- Grześ Możeluk – 1 asysta
- Kajtek Kyrcz – 1 gol
- Maks Dobrowolski
- Marcel Winiarski
- Jarek Sedach
- Kamil Anaszko
- Kuba Proskosiński
Najnowsze komentarze