4 miejsce rocznika 2008 na turnieju w Rembertowie
Czy ktokolwiek spodziewał się w niedzielę aż tylu emocji? Niesamowity, pełen napięcia i jak się okazało bardzo udany turniej rozegrali zawodnicy prowadzeni przez trenera Marcina. Swoje zmagania rozpoczęli o godzinie 12 w grupie C, a ich przeciwnikami w tej fazie turnieju były drużyny Marcovii Marki, Korony Góry Kalwarii, Progresu Garwolin oraz Sarmy Woli.
W pierwszych kilku spotkaniach można było zauważyć lekkie zdenerwowanie u naszych zawodników, w końcu dla kilku z nich była to pierwsza tego typu impreza. Nieznaczna porażka 0-1, w inaugurującym meczu z Markovią, następnie remisy 1-1 w pojedynkach z Koroną (gol Gucia Szeligi po asyście Leona Rubczyńskiego) i 0-0 z jednym z faworytów turnieju, Progresem Garwolin, a na zakończenie pierwszej fazy imprezy porażka z Sarmą 0-1. Tylko dwa zdobyte punkty usytuowały FT na ostatnim miejscu w grupie C. Jak się okazało nie był to koniec zmagań, a prawdziwe emocje miały dopiero nadejść!
Wynik pierwszej fazy turnieju sprawił, że nasza drużyna miała zmierzyć się z czwartym zespołem grupy B, jakim były Wilki Warszawa. Bohaterem tego spotkania okazał się być Kuba Mąka, który dwukrotnie zdołał pokonać bramkarza przeciwników. Najpierw, już w drugiej minucie wykorzystał zamieszanie podbramkowe po rzucie rożnym i najszybciej dopadł do bezpańskiej piłki aby następnie skierować ją do bramki. Swojego drugiego gola zdobył również po rzucie rożnym, ale zrobił to w niecodzienny sposób. Franek Stańko dośrodkował, a walczący w polu karnym o pozycję Kuba trefił piłkę tyłem głowy a ta wpadła obok bezradnego i zdezorientowanego bramkarza Wilków. Zasłużone zwycięstwo 2-0 i awans do kolejnej fazy turnieju – Finału C.
Na tym etapie naszymi przeciwnikami była ponownie drużyna z Góry Kalwarii oraz Futbolowe Perspektywy. Pierwszy mecz miał być szansą na rewanż za remis w początkowej fazie turnieju. Niestety tym razem ekipa Korony okazała się lepsza o jednego gola i schodziła z boiska jako zwycięzca. Szansa na poprawę nastrojów pojawiła się już chwilę później ponieważ bezpośrednio po pierwszym pojedynku czekała nas potyczka z kolejnym rywalem. Tym razem, po bardzo dobrym meczu to FT mogło cieszyć się ze zwycięstwa. Jedynego gola w tym meczu zdobył Franek Stańko a asystę na swoje konto zapisał Kuba Zdunek. W tym momencie okazało się, że wszystkie drużyny grające w finale C miały identyczną zdobycz punktową i bilans bramkowy. Organizator zadecydował w takiej sytuacji, że o awansie do kolejnej fazy turnieju zadecydują rzuty karne. Zasada był prosta, kto zmarnuje ”jedenastkę” ten odpada z zabawy. Po krótkim losowaniu okazało się że to FT będzie strzelało jako pierwsze. Do piłki podszedł wyznaczony przez trenera Marcina Franek Stańko. Poczekał na gwizdek na następnie pewnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Kolejni zawodnicy pudłowali, co oznaczało tylko jedno – awans FT do kolejnej fazy turnieju – Finału B.
Był to zdecydowanie najlepszy okres naszej drużyny w całej niedzielnej imprezie. Ponownie spotkaliśmy się z Marcovią Marki, a także z nowymi przeciwnikami, AP SZEL-GOL oraz UKS ASZWOJ. Podobnie do rozpoczęcia finału C i tym razem nasz pierwszy rywal był nam odrobinę znany. Co więcej była to szansa na rewanż za porażkę 0-1 w meczu otwarcia rozgrywek w grupie C. Tym razem po bardzo dobrej, zdecydowanej i odważnej grze zawodnicy FT zwyciężyli 2-0 i udanie rozpoczęli rywalizację w Finale B. Mecz z Marcovią ułożył się idealnie, ponieważ już w pierwszej minucie Gucio Szeliga zdobył gola na 1-0. Był to drugi gol Gucia na tym turnieju. W końcówce meczu po asyście Kuby Mąki, na 2-0 podwyższył Franek Stańko, uderzając mocno pod porzeczkę. Dla niego również był to drugi gol na turnieju. Kolejne dwa spotkania zakończyły się bezbramkowymi remisami, ale w obu tych spotkaniach mieliśmy swoje okazje i chwilami niewiele dzieliło nas od zdobycia gola. Zwycięstwo i dwa nierozstrzygnięte mecze oznaczały 5 punktów. Tyle samo zgromadziła drużyna SZEL-GOL ale dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu to nasza drużyna mogła cieszyć się z awansu do kolejnej fazy rozgrywek – Finału A.
Ostatnia część imprezy nie była już tak udana. Po chłopcach widać było oznaki zmęczenia, co było normalne ponieważ do tego momentu rozegrali aż 10 spotkań! Przeciwnikami w finale A były drużyny Progresu Garwolin, Pogoni Grodzisk Mazowiecki i Junaka Warszawa. Mimo ambitnej walki i kilku sytuacji podbramkowych, nie udało się zdobyć ani jednego punktu. Ostatecznie Football Talents zajęło 4 miejsce na turnieju w Rembertowie.
Wszystkim zawodnikom dziękujemy za reprezentowanie barw FT oraz gratulujemy ambitnej walki i gry do samego końca. Rodzicom dziękujemy za doping i wsparcie, które na pewno przydało się naszym młodym podopiecznym.
Na szczególne wyróżnienie wyróżnili:
Jaś Siek - za fenomenalną postawę w bramce, w każdym meczu popisywał się świetnymi interwencjami, a jego postawa wzbudzała podziw u trenerów drużyn przeciwnych
Gucio Szeliga - za bardzo dobrą grę w ofensywie, 2 gole, ale też za pracę wykonaną przy odbiorze piłki i ogólną pomoc w grze obronnej drużyny
Franek Stańko - za bardzo dobrą grę w ofensywie, 2 gole i asystę, odważną grę 1 na 1 i umiejętne utrzymywanie się przy piłce na połowie przeciwnika
FT reprezentowali:
1. Jaś Siek
2. Kuba Mąka - 2 gole, 1 asysta
3. Tymek Najdzik
4. Leon Rubczyński - 1 asysta
5. Krzyś Likos
6. Kuba Zdunek - 1 asysta
7. Wiktor Woźniak
8. Gucio Szeliga - 2 gole
9. Franek Stańko - 2 gole, 1 asysta
Najnowsze komentarze