Home > Relacje meczowe > Pierwsze stracone punkty

Pierwsze stracone punkty

Kwiecień 25th, 2017

Po serii pięciu zwycięstw z rzędu przyszedł pierwszy remis rocznika 2003. Niestety zremisowaliśmy z drużyną Świtu Warszawa. Byliśmy zespołem lepszym i nawet strzeliliśmy o jedną bramkę więcej, ale sędzia, niesłusznie, jej nie uznał.

Sami jesteśmy sobie winni. Zagraliśmy słabo i dużą cześć spotkania przespaliśmy. Nasze akcje, choć często kończyły się strzałami, nie były płynne. Inna rzecz, że boisko na Wyścigach wciąż jest dalekie od ideału więc nie jest na nim łatwo o finezyjną grę.

Wysoko zaatakowaliśmy od pierwszej minuty, rywal bardzo rzadko był na naszej połowie boiska. Rzucał się w oczy Aleks Bartosz, który sam w pierwszej połowie oddał 4-5 strzałów. Niestety żaden nie znalazł drogi do bramki. Świetne zawody rozgrywał Kuba Janiak, który jako jedyny był maksymalnie zdeterminowany. Był prawdziwym mózgiem drużyny, przez którego przechodziły niemal wszystkie akcje FT. Na pochwałę zasługiwał też Marcel Winiarski. Zdecydowany i pewny na prawej stronie boiska.

Pozostali zawodnicy grali zbyt wolno, niechlujnie. Brakowało koncentracji, a przez to precyzji i agresji. Mimo stworzenia kilku niezłych szans na przerwę zeszliśmy remisując 0:0.

Druga połowa zaczęła się lepiej. Chłopcy byli bardziej zmotywowani i od razu ruszyli by narzucić swoje warunki gry. Szybko wyszliśmy na prowadzenie. Rzut wolny wykonał Marcel Winiarski. Dośrodkował, a piłka nieruszona przez nikogo wpadła do bramki. Prowadzenie nie zmieniło naszej taktyki i może to był błąd. Pewnie lepiej byłoby przyjąć postawę Świtu, cofnąć się na własną połowę i szukać okazji do kontry. My jednak chcieliśmy strzelać kolejne gole. I jednego zdobyliśmy. Świetnym podaniem popisał się Kuba Janiak. Idealnie w tempo ruszył Kajtek Kyrcz i sprytnym strzałem pewnie pokonał bramkarza gości. Niestety Pan Sędzia dopatrzył się spalonego.

Gdyby było 2:0 pewnie byłoby „po meczu”. A tak Świt wierzył w korzystny wynik. Pierwszą kontrę zatrzymał broniący w drugiej połowie Wojtek Malicki, ale drugiej niestety już nie. 1:1.

Do końca meczu pozostawało sporo czasu, a nam wiary nie brakowało. Walczyliśmy, jednak gra się nie kleiła. Stworzyliśmy znowu kilka niezłych okazji, strzelaliśmy z bliska i z daleka, ale albo niecelnie, albo w bramkarza. Wraz z upływem czasu graliśmy coraz bardziej nerwowo, przez co precyzja stała na jeszcze niższym poziomie.

Walczyliśmy do ostatnich sekund, ale skomasowana obrona gości była w niedzielę górą. Podzieliliśmy się więc punktami co w kontekście walki o pierwsze miejsce w tabeli stawia nas w trudnej pozycji. Już w jutro bowiem gramy z SEMP-em  i to rywale będą faworytami tego meczu.

Tym bardziej, że kontuzje stawiają pod znakiem zapytania występ kilku zawodników, którzy już w niedzielę nie grali (Grześ i Antek )lub kontuzji się nabawili (Aleks, Kuba). Wszystkim życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Najlepszym w naszej drużynie został wybrany Kuba Janiak. Wyróżniony Marcel Winiarski.

FT reprezentowali:

  1. Hubert Zgórzyński
  2. Wojtek Malicki
  3. Kuba Prokosiński
  4. Szymon Dobiegała
  5. Janek Winiarski
  6. Marcel Winiarski – 1 asysta
  7. Dawid Gnidiuk
  8. Kuba Janiak – 1 asysta
  9. Kajtek Kyrcz
  10. Tristan Castaing
  11. Aleks Bartosz
  12. Maks Dobrowolski
  13. Franek Słoniewski
  14. Antek Gondek
  15. Maciek Zalewski
  16. Tomek Kiełczykowski
  17. Bartek Kusyk
  18. Grześ Możeluk – nie zagrał z powodu kontuzji
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte