W zaległym meczu 4 kolejki rozgrywek MZPN chłopcy z rocznika 2008 spotkali się w środę z drużyną AMP GOOL Mokotów. Około godziny 18.20 rozbrzmiał pierwszy gwizdek i rozpoczął się pierwszy mecz między tymi drużynami w trwającym obecnie sezonie.
Nie wszyscy zdążyli zająć wygodne miejsce do oglądania tego spotkania, a już FT wyszło na prowadzenie. W 20 sekundzie meczu Michał Ciechan przeprowadził indywidualną akcję prawą stroną boiska, płasko dośrodkował a piłkę do pustej bramki skierował Maciek Maciąg. 0-1! Troszkę zdziwieni takim obrotem spraw gospodarze dali się na początku lekko zepchnąć do defensywy, a już minutę później mogli przegrywać dwoma golami. Tak się jednak nie stało, ponieważ piłka po potężnym uderzeniu Maćka Maciąga uderzyła w poprzeczkę i nie wpadła do bramki. Świetny ofensywny początek naszej drużyny łączył się jednocześnie z bardzo skuteczną grą w obronie, gdzie Wiktor Woźniak, Natan Salski i Kuba Mąka nie pozwalali na przedostanie się pod naszą bramkę napastnikom AMP. Z minuty na minutę gospodarze coraz częściej pojawiali się w okolicach pola karnego FT, a trochę więcej pracy miał występujący między słupkami Jaś Siek. Aż do 9 minuty udawało się zachować czyste konto. Wtedy to szybka akcja prawą stroną i skuteczne jej wykończenie dało naszym przeciwnikom wyrównanie. 1-1. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza kwarta.

Po krótkiej rozmowie z trenerami zawodnicy wrócili na boisko. Bardzo dużo działo się w tej części gry pod obiema bramkami, przez co obaj golkiperzy mogli wykazać się swoimi umiejętnościami. Po kilku akcjach nieudanych, wreszcie przyszły dwie sytuacje zakończone golami dla FT. Autorem tych dwóch trafień był Michał Ciechan, który najpierw w 21 minucie wykorzystał mocne wybicie piłki przez Jasia Sieka, a następnie minutę później odebrał piłkę jednemu z obrońców strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza AMP. 1-3! Gospodarze starali się odpowiedzieć jak najszybciej na stratę dwóch goli, ale bardzo pewna defensywa FT nie pozwalała na zbyt wiele napastnikom drużyny z Mokotowa. Do końca tej części gry wynik nie uległ zmianie i na przerwę schodziliśmy z zasłużonym prowadzeniem.

Trzecia kwarta to zdecydowana przewaga gospodarzy. Bardzo dużo pracy miał w niej Jaś Siek, ale jak już niejednokrotnie pokazał, duży napór przeciwnika nie jest mu straszny i z największych opresji potrafi wyjść obronną ręką. W 33 minucie nasi przeciwnicy zdołali go jednak pokonać i zmniejszyć stratę do jednego gola. Ich aktywność w ofensywie zmusiła naszych zawodników do cofnięcia się do obrony, gdzie nawet ofensywni gracze pomagali w odbiorze piłki na własnej połowie. Bardzo skuteczni w tym elemencie byli Adam Wróblewski i Mike Kukiz, którzy dzielnie walczyli w środku pola, pokazując że nie ma dla nich straconych piłek. Świetny mecz rozgrywał też Gucio Szeliga, który co chwilę próbował stwarzać przewagę swoimi rajdami raz lewą, a raz prawą stroną boiska. Na tej drugiej zdecydowanie wyróżniał się Natan Salski, skuteczny w obronie i aktywny w ataku. Ta kwarta, choć ze wskazaniem na gospodarzy, nie odebrała nam prowadzenia, więc przed ostatnią częścią gry nadal wygrywaliśmy 3-2.

Ostatnie 15 minut to znowu duża ilość sytuacji pod obiema bramkami. Czujny Jaś Siek nie dawał się długo pokonać, a aktywny z przodu Michał Ciechan wspierany przez Maćka Maciąga nie pozwalali odetchnąć choćby na chwilę defensywie AMP. Niestety mnożące się podbramkowe okazje dały gospodarzom upragnionego gola i wyrównanie stanu meczu. Następne minuty dawały wrażenie, że remis będzie wynikiem jakim zakończy się to spotkanie. Kiedy większość kibiców zgromadzonych przy boisku czekała już na ostatni gwizdek, drużyna AMP przeprowadziła jeszcze jedną skuteczną akcję, dającą im prowadzenie. Sędziujący ten mecz trener gospodarzy pozwolił FT rozpocząć akcję od środka, a chwilę później przed polem karnym faulowany był Michał Ciechan. Do piłki podszedł Maciek Maciąg i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał golkipera przeciwników, czym ustalił wynik meczu na 4-4! Takich emocji w doliczonym już czasie gry nie spodziewał się chyba nikt, a rezultat jaki ostatecznie zakończyło się to spotkanie jest chyba jak najbardziej sprawiedliwy.

Wspaniała walka całej drużyny, poświęcenie i skuteczność w obronie, a także aktywna i odważna  gra w ataku pozwoliły naszej drużynie na osiągnięcie tego bardzo dobrego wyniku. Chłopcy pokazali, że z każdymi są wstanie rywalizować, a ich zaangażowanie i nieustępliwość cieszyły z każdą minutą coraz bardziej.

Cała drużyna zasłużyła na wyróżnienie, ponieważ wszyscy zawodnicy dali tego dnia z siebie wszystko walcząc o każdą piłkę i nie odpuszczając ani na chwilę. Brawo i czekamy na kolejne tak emocjonujące spotkania.

Barwy FT reprezentowali:

1.    Jaś Siek  - 1 asysta
2.    Adam Wróblewski
3.    Maciek Maciąg - 2 gole
4.    Mike Kukiz
5.    Michał Ciechan - 2 gole, 2 asysty
6.    Natan Salski
7.    Kuba Mąka
8.    Gucio Szeliga
9.    Wiktor Woźniak