Home > Relacje meczowe > Zdecydowana wygrana 2005/06

Zdecydowana wygrana 2005/06

Czerwiec 12th, 2017

W ostatniej kolejce obecnego sezonu gościliśmy na boisku przy ul. Puławskiej 266 drużynę KS Ursus II. Mimo naszego wysokiego zwycięstwa przy okazji pierwszego starcia obu ekip, nie było mowy o rozluźnieniu i lekceważeniu przeciwnika. Do meczu podeszliśmy w pełni skoncentrowani, ale też pewni swoich umiejętności i przekonani o tym, że w sobotę zdobędziemy trzy punkty i w dobrych nastrojach usiądziemy wieczorem przed telewizorami aby dopingować Polskę w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji.

Początek meczu pokazał, że przeciwnicy nie przyjechali jedynie bronić dostępu do własnej bramki. Kilka pierwszych minut było nerwowych, a z przebiegu gry trudno było wywnioskować która drużyna będzie w stanie później osiągnąć widoczną przewagę. Na pierwszą groźną sytuację musieliśmy czekać do 12 minuty. Wtedy to aktywny tego dnia Julian Turowski zdecydował się na uderzenie z lewej nogi. Piłka nie znalazła co prawda drogi do bramki, ale było to pierwsze poważne ostrzeżenie dla obrony gości. Ci z kolei wykorzystali już pierwszą wypracowaną przez siebie okazję i ku naszemu lekkiemu zaskoczeniu wyszli na prowadzenie. Zawodnicy FT, jak już pokazywali nie raz, nie zamierzali przejmować się strzelonym przez przeciwnika golem. Ich ataki z minuty na minutę były coraz groźniejsze, a pewność siebie z każdą kolejną akcją rosła. Można było wyczuć, że gol dla naszej drużyny w tej połowie paść musi, a wtedy wszystko pójdzie po naszej myśli. W 22 minucie wreszcie udało się pokonać bramkarza gości. Z rzutu rożnego świetnie dośrodkował Jaś Stańczak, a w polu karnym do piłki najwyżej wyskoczył Mateusz Paradowski i mocnym uderzeniem głową skierował futbolówkę do bramki. 1-1! Ten sam zawodnik kilka minut później mógł dać prowadzenie naszemu zespołowi ale piłka, po jego przepięknym strzale z dystansu, uderzyła jedynie w słupek i opuściła boisko. W pierwszej połowie wynik już się nie zmienił, a my na przerwę schodziliśmy pełni wiary w to, że w drugiej połowie zdołamy zdobyć gola lub dwa a w efekcie wygrać spotkanie.

Dwa kwadranse po przerwie to już wyraźna przewaga FT. Szybko strzelony gol dający nam prowadzenie, którego w 35 minucie autorem był Kuba Nowosielski (asysta Witka Pełki), pozwolił na spokojniejsze rozgrywanie akcji i dodał jeszcze więcej pewności siebie wszystkim naszym zawodnikom. Goście starali się szybko odpowiedzieć na taki obrót wydarzeń wysyłając do ataków większą ilość zawodników. To pozwalało nam na grę z kontry i tworzyło dla nas kolejne okazje do zdobywania goli. Jedną z takich akcji w 44 minucie wykorzystał Mateusz Paradowski, który po mocnym podaniu Tymka Skolimowskiego pokonał w sytuacji sam na sam bramkarza Ursusa. 3-1! Dwie minuty później byliśmy świadkami niemalże bliźniaczej akcji. Tym razem piłkę podawał Kai Jaworski a oko w oko z bramkarzem stanął znów Mateusz. Wielokrotnie pokazał, nie tylko w tym sezonie, że wie jak radzić sobie w takich sytuacjach. Nie inaczej było i tym razem, dzięki czemu od 46 minuty prowadziliśmy już 4-1! Kolejne okazje mnożyły się, a obrona przeciwnika popełniała coraz więcej prostych błędów. Kilka razy przed sytuacją sam na sam gości ratował sędzia odgwizdując pozycje spalone naszych zawodników, kilka razy brakowało szczęścia – kiedy to w jednej akcji najpierw Kuba Nowosielski a potem Mateusz Paradowski trafiali w poprzeczkę. Swoje okazje mieli też Julian Turowski, Alan Bartosz czy Witek Pełka, ale żaden z nich nie zdołał pokonać stojącego między słupkami golkipera gości. Od 45 minuty obraz gry bardzo przypominał pierwsze spotkanie obu drużyn. Wtedy też nasz przeciwnik atakował większą ilością zawodników i nadziewał się co chwilę na nasze szybkie kontry. Ostatnią z nich wykończył ponownie Mateusz Paradowski, dobijając piłkę po strzale Kuby Nowosielskiego i ustalając wynik meczu na 5-1. Wielkie brawa dla naszych zawodników, którzy pokazali charakter odrabiając straty i do końca meczu starali się pokazać z jak najlepszej strony. Można żałować kilku niewykorzystanych sytuacji, ale cieszy gra i wywalczone na koniec sezonu 3 punkty.

Najlepszymi zawodnikami w naszej drużynie zostali wybrani… wszyscy zawodnicy naszej drużyny! :) Każdy zasłużył na słowa pochwały, pokazując zaangażowanie i determinację w dążeniu do wyznaczonego celu jakim było jak najlepsze zaprezentowanie swoich umiejętności. W połączeniu z bardzo dobrym wynikiem wszystko to cieszy podwójnie. Jeszcze raz wielkie brawa i do zobaczenia w następnym sezonie!

Rodzicom dziękujemy za doping!

FT reprezentowali:

1.    Kuba Kowalczyk
2.    Jaś Rode
3.    Kai Jaworski - 1 asysta
4.    Kuba Nowosielski   - 1 gol, 1 asysta
5.    Witek Pełka   - 1 asysta
6.    Alan Bartosz
7.    Julian Turowski
8.    Adam Łucjanek
9.    Mateusz Paradowski - 4 gole
10.    Tymek Skolimowski  - 1 asysta
11.    Krzyś Jemielniak
12.    Franek Grabowski
13.    Jaś Stańczak - 1 asysta

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte