Home > Aktualności, Relacje meczowe > g. 19.50 Dwa zwycięstwa na początek obozu

g. 19.50 Dwa zwycięstwa na początek obozu

Lipiec 14th, 2017

W rozegranych meczach sparingowych przeciwko drużynie Junaka Słocina Rzeszów rocznik 2003 wygrał 5:2, a rocznik 2005/6 5:0. W obu meczach byliśmy zdecydowanie lepsi i zasłużenie wygraliśmy. Widać jednak też było przerwę w treningach więc mamy nad czym pracować.

Rocznik 2003 miał nieprawdopodobny początek. Akcje zazębiały się niczym w FC Barcelona, co i rusz dośrodkowywaliśmy w pole karne rywala. Efektem tego po 6 minutach prowadziliśmy 3:0. W 3 minucie po rodzinnej akcji Winiarskich gola zdobył Janek, a podawał Marcel. Minutę później na listę strzelców wpisał się Antek Cybulski po podaniu Kuby Janiaka, a w 6 minucie najpiękniejszego gola meczu zdobył Kuba Janiak uderzając z woleja, lewą nogą pod poprzeczkę, po tym jak z rzutu rożnego dośrodkował Marcel Winiarski.

Później było ciężej bo odpuściliśmy i wydawało nam się jakby kolejne gole były tylko kwestią czasu. Rozprężenie przyniosło bramki, ale dla Junaka. Jeszcze przed przerwą było 3:1, a 10 minut po przerwie po fatalnym błędzie straciliśmy drugą bramkę. Zrobiło się nerwowo, ale potrafiliśmy na nowo się skoncentrować i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Gola zdobył Kuba Janiak dobijając strzał z rzutu wolnego Marcela Winiarskiego, a w ostatniej akcji meczu Kajtek Kyrcz wykorzystał świetne podanie Bartka Kusyka  i ustalił wynik meczu na 5:2.

Dla rocznika 2005/6 gole strzelali Maks Jesionek – dwie, Kuba Nowosielski – dwie i Tymek Skolimowski – jedną. Asystowali Mateusz Paradowski – 2 razy, Jasiek Stańczak – raz, a dwa gole zdobyliśmy po przechwytach i indywidualnych akcjach. Zwłaszcza rajd Tymka Skolimkowskiego zasługiwał na duże brawa.

Nasz zespół miał przewagę i górował nad rywalami pod każdym względem. Przeciwnicy mieli problemy z wyjściem z własnej połowy, ale brawa należą się dla ich bramkarza który wielokrotnie odbijał mocne strzały naszej drużyny.

Po meczach relaksowaliśmy się na basenie i zjedliśmy kolację.

Za chwilę rozmowa organizacyjna i pierwsza cisza nocna. Na pewno będzie się działo :)

Kategorie:Aktualności, Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
  1. Adam Najdzik
    Lipiec 14th, 2017 at 19:39 | #1

    Czy to tak wypada, na dzień dobry spuszczać takie łomoty miejscowym ?! :D

  2. kusocz
    Lipiec 14th, 2017 at 20:41 | #2

    moim „skromnym” zdaniem nie ma goli bez fantastycznych asyst :-) brawo Kusocz!

  3. Marta m. Kajtka, Igora i Szymka
    Lipiec 15th, 2017 at 02:02 | #3

    Juz wiadomo dlaczego Warszawiaków sie w kraju nie lubi ;)

Komentarze są zamknięte