Czas poobiedni jak zawsze wypełniony był zajęciami. Zorganizowaliśmy kolejne atrakcje, z którymi wcześniej nie mieliśmy do czynienia i śmiało możemy stwierdzić, że się udały.

Tuż po czytaniu rocznik 2007 poszedł na trening z Trenerem Marcinem C. a rocznik 2008 z trenerem Marcinem G. W tym czasie rocznik 2003 był w drodze do Rzeszowa. Jako, że najstarszy rocznik w szkółce rządzi się swoimi prawami chłopcy mieli do wyboru, czy wolą jechać na wtorkową wycieczkę do fabryki bombek, czy na kręgle. Wybrali kręgle

Tam wspólnie bawiliśmy się rywalizując na torach. Okazało się, że w tej dyscyplinie najlepszymi są Hubert Zgórzyński, Tomek Okleka i Kajtek Kyrcz. Oprócz kręgli można było pograć w bilard i skorzystać z nietypowego automatu, w którym Antek Gondek wygrał… klocki Lego

W drodze powrotnej wszyscy byli zmęczeni i czas ten poświęcili na sen.

Młodsi którzy pozostali w ośrodku mieli zajęcia aerobiku w wodzie prowadzone przez specjalnie zaproszonego trenera. Podzieleni na trzy grupy, przy skocznej muzyce tańczyli, skakali, machali i mamy nadzieję dobrze się bawili. 45 minutowy trening nie był lekki więc kolacja szybko znikała z talerzy.

Po niej część wyszła jeszcze z trenerami pokopać na boisku, inni woleli ping- ponga a jeszcze inni spędzali czas na rozmowach lub porządkach. Nie trwało to długo, ponieważ o 20.45 wszyscy razem usiedliśmy przed wielkim ekranem by obejrzeć mecz Legii. Widowisko nas nie zawiodło, a wysoka wygrana sprawiła, że chłopcy w dobrych humorach poszli spać.

Jutro kolejna nowa atrakcja, której sami nie możemy się doczekać. Na pewno będzie doskonała zabawa, z której obowiązkowo zamieścimy zdjęcia. Bądźcie z nami

Dobranoc