g. 22.40 Aerobik i relacje z meczów
Wieczorem cały obóz razem uczestniczył w aerobiku prowadzonym przez specjalnie zaproszoną Trenerkę. Głośna i skoczna muzyka już od pierwszych chwil wszystkich poderwała do tańca i tak przez nieco ponad godzinę. Z tych najbardziej wytrwałych pot leciał jak deszcz podczas dzisiejszej burzy. Ale wszyscy mieli wielkie uśmiechy na twarzach.
Wbrew pozorom to nie tylko była zabawa. Chłopcy mieli powiedziane, że są to zajęcia zamiast popołudniowych treningów, które odwołaliśmy ze względu na burzę i zmęczenie po meczach. Nikt nie żałował i wyszło to nawet lepiej niż nam się wydawało Z fragmentów tego wydarzenia przeprowadziliśmy relację ‚na żywo’ na naszym profilu na facebooku. To nowość, którą będziemy stosować w kolejnych dniach – bądźcie czujni
Od rana graliśmy mecze sparingowe. Wszystkie trzy przegraliśmy ale nie miało to wielkiego znaczenia, a to dlatego że wszystkie w bardzo dobrym stylu, który jest dla nas najważniejszy. Oczywiście chłopcom było przykro, że z boiska schodzą pokonani, ale rozumieli, że sam styl ma większe znaczenie.
Jednocześnie rozegraliśmy trzy mecze, na trzech boiskach w Cmolasie. Rocznik 2003 pojechał autokarem na boisko oddalone od ośrodka o kilka chwil, a rocznik 2005 i 2007 grał na boisku przy ośrodku. Rywalem był zespół Piłkarskich Nadziei z Mielca – w opinii miejscowych, zdecydowanie najmocniejszy z regionie, co potwierdzają tabele ligowe, w których nawet Mielecka Stal jest niżej.
Rocznik 2003 w pierwszym kwadransie dał się zepchnąć do defensywy. Nie wychodził pressing, gubiliśmy krycie. Ale gola nie straciliśmy i z każdą minutą prezentowaliśmy się coraz lepiej. Pod koniec pierwszej części to FT przeważało, ale dwie okazje Kuby Janiaka niestety nie zakończyły się golem.
Druga połowa to absolutna dominacja naszej drużyny. Rywale przez długie minuty rozpaczliwie bronili swojej bramki, ale na 5 minut przed końcem meczu błąd popełnił jeden z naszych obrońców, co natychmiast wykorzystali nasi goście. Rzuciliśmy się do odrabiania strat, ale piłka tego dnia nie chciała wpaść do bramki rywala. Za to w ostatniej akcji meczu goście wyprowadzili kontrę i ostatecznie przegraliśmy 2:0. Wynik kompletnie nie oddaje przebiegu meczu, dlatego z samej gry a przede wszystkim realizacji założeń z wczorajszej odprawy taktycznej możemy być bardzo zadowoleni.
Rocznik 2005 również zagrał bardzo dobry mecz, w którym absolutnie nie był gorszy a przegrał 3:2. Dla FT gole zdobył Mateusz Paradowski z karnego i Julek Turowski po dośrodkowaniu Jasia Stańczaka. Prowadziliśmy 2:1 i wydawało się, że mecz skończy się właśnie takim wynikiem. Niestety dwa błędy w defensywie, które wynikały nawet nie z braku umiejętności, a z rozkojarzenia i zwykłego pecha odwróciły wynik o 180 stopni. Chłopcy schodzili z boiska pokonani, ale zadowoleni z siebie. Wiedzieli, że takie błędy szybko się nie powtórzą, co przełoży się na lepsze wyniki. Pierwsza okazja już jutro podczas sparingu z rocznikiem 2002/3 kadry województwa podkarpackiego dziewcząt. To będzie wyzwanie!
Rocznik 2007 przegrał najwyżej i zasłużenie. Ostateczny wynik to 14:7. Już początek meczu ustawił to spotkanie, ale tu nasi zawodnicy są całkowicie usprawiedliwieni. Z rywalem byliśmy umówieni na inną kolejność rozgrywania spotkań, lecz na ich prośbę musieliśmy dokonać korekt. Chłopcy nie mieli nawet czasu porządnie się rozgrzać a odprawy nie było. W efekcie tego po kilku minutach przegrywaliśmy 3:0. Inna rzecz, że po znakomitym meczu dwa dni wcześniej nie byliśmy w stanie wejść na ten sam poziom.
Gole dla FT zdobyli: Szymon Wolak x2, Igor Kyrcz x2, Franek Czeremcha, Tomek Pilarek i Michał Ciechan. W końcowej fazie meczu mocno eksperymentowaliśmy w ustawieniu, a chłopcy grali na nowych dla siebie pozycjach. To też miało wpływ na końcowy wynik.
Rocznik 2007 jutro także będzie miał okazje do poprawy humorów ponieważ rano będzie rywalizował z zespołem z Kolbuszowej.
Najnowsze komentarze