Home > Relacje meczowe > 2003 (jeszcze) bez punktów

2003 (jeszcze) bez punktów

Wrzesień 4th, 2017

W sobotę drugi ligowy mecz rozegrali zawodnicy z rocznika 2003. Tym razem wybrali się na boisko przy ul. Konwiktorskiej 6, aby tam zmierzyć się z drugą drużyną Polonii Warszawa. Niestety to gospodarze okazali się być drużyną lepszą i nie pozwolili nam realnie myśleć o zdobyciu punktów.

Początek sezonu okazuje się być bardzo trudny dla naszej drużyny. Po ciężkim meczu z WBS czekał na nas, wydawało się jeszcze bardziej wymagający przeciwnik. Kilkanaście pierwszych minut pokazało, że przyszło nam się zmierzyć z zespołem poukładanym, mądrym i pewnym swoich umiejętności. Jednocześnie widać było zaangażowanie graczy FT i chęć jak najlepszego zaprezentowania swoich umiejętności. To oni już w 4 minucie jako pierwsi zagrozili bramce gospodarzy, kiedy to ładną akcję całego zespołu niecelnym strzałem zakończył Mateusz Paradowski.

Nasi przeciwnicy bardzo dobrze rozgrywali piłkę po ziemi, cierpliwie szukając luk w naszej defensywie. Czuli się w tym elemencie pewni, co z każdą upływającą minutą było bardziej widoczne. Tego zdecydowanie brakowało naszym zawodnikom. Wiele prób budowania akcji kończyło się długim wybiciem piłki i nadzieją, że któryś z graczy ofensywnych indywidualnym zagraniem minie defensywę gospodarzy. Okazało się to zadaniem praktycznie niewykonalnym. Nie tylko brakowało w tych wybiciach dokładności, ale też obrona Polonii była szczelna, a jej zawodnicy świetnie asekurowali się nawzajem. Z minuty na minutę rosła niestety przewaga naszego rywala i dochodziło do kolejnych groźnych sytuacji. Mocniejsi fizycznie zawodnicy ‚czarnych koszul’ z coraz większą swobodą radzili sobie z graczami FT. Co prawda ‚pachniało’ golem dla Polonii ale stuprocentowe okazje ku temu się nie pojawiały.

Wtedy, po wydawałoby się dość przypadkowym odbiciu piłki ręką w naszym polu karnym, sędzia podyktował ‚jedenastkę’. Pierwszy strzał Wojtek Malicki zdołał jeszcze obronić ale wobec dobitki był już bez szans. Od 13 minuty przegrywaliśmy więc 0-1 i widać było, że nasz bramkarz jeszcze nie raz będzie musiał w tym meczu pokazać swoje umiejętności. Niestety w 17 minucie po strzale z rzutu wolnego było już 0-2, a dwie minuty później padł trzeci gol. Gracze z Konwiktorskiej grali lepiej, byli mądrzejsi piłkarsko i potrafili skutecznie wykorzystać najmniejsze błędy naszych zawodników, którzy mimo to zdołali zdobyć w końcówce pierwszej połowy gola kontaktowego. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Marcela Winiarskiego, w polu bramkowym doszło do zamieszania w którym najsprytniejszy okazał się Kuba Janiak. Kilka minut później sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy. Przegrywaliśmy 1-3, ale do szatni schodziliśmy z nadziejami na odwrócenie losów tego spotkania.

Początek drugiej połowy to zdecydowanie najlepszy fragment gry naszego zespołu. Poprawiła się komunikacja między zawodnikami, byli bardziej agresywni w odbiorze piłki i co ważniejsze – byli w tym odbiorze skuteczniejsi. Graliśmy blisko rywala, rzadko pozwalaliśmy mu się odwracać z piłką w kierunku naszej bramki, a jeśli już to robił to bardzo często szybko ją tracił. Świetnie w tym elemencie funkcjonował wtedy środek pola FT, gdzie Kuba Janiak i Antek Gondek oraz Jarek Sedach nie pozwalali nabrać rozpędu akcjom ofensywnym Polonii. Pojawiła się też w naszej grze cierpliwość w rozegraniu piłki. Coś czego całkiem zabrakło w pierwszej odsłonie tego meczu. Przez 10 minut potrafiliśmy szybko odebrać piłkę, a następnie jeśli nie było szansy na bezpośrednie podanie do graczy ofensywnych, staraliśmy się spokojnie zbudować akcję atakiem pozycyjnym. Niestety kiedy graliśmy najlepiej i najpewniej, wtedy też straciliśmy gola na 1-4. W kolejnych minutach znów dawało się zauważyć większa pewność siebie gospodarzy. Byli do tego też zabójczo precyzyjni. Przy dwóch następnych golach bez szans był grający po przerwie w naszej bramce Hubert Zgórzyński.

Końcówka meczu należała już całkowicie do gospodarzy, którzy wykorzystali ostatecznie jeszcze jedną stworzoną przez siebie okazję. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Polonii, a nam pozostaje podnieść głowy do góry i szukać pierwszych ligowych punktów już w następnym meczu.

Na wyróżnienie w naszym zespole zasłużyli Kuba Janiak, Antek Gondek i Jarek Sedach, za walkę i zaangażowanie od pierwszej do ostatniej minuty przebywania na boisku.

FT reprezentowali:

1.  Wojtek Malicki
2.  Marcel Winiarski  - 1 asysta
3.  Jan Winiarski
4.  Szymon Dobiegała
5.  Dawid Gnidiuk
6.  Antek Gondek
7.  Tomek Kiełczykowski
8.  Kuba Janiak  - 1 gol
9.  Kajtek Kyrcz
10. Jan Więch
11. Mateusz Paradowski
12. Hubert Zgórzyński
13. Tristan Casting
14. Jarek Sedach
15. Aleks Bartosz
16. Witek Pełka

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte