Imponujący początek sezonu rocznika 2008
Bardzo dobry mecz rozegrali w sobotę chłopcy z rocznika 2008. Na boisku przy ul. Sarabandy pewnie pokonali FC Lesznowolę i zdecydowanie zasłużenie zainkasowali trzy punkty.
Od samego początku nasi zawodnicy podchodzili odważnie pod pole karne gości, nie dając im szans na skuteczne
rozpoczęcie akcji od własnej bramki. Wybicia bramkarza często padały łupem graczy FT, co dalej skutkowało dużą
ilością sytuacji strzeleckich. Zdecydowanie najwięcej w pierwszych 15 minutach miał ich Kuba Musialik. Widać u niego
było ogromną chęć do gry i zdobywania goli. Niestety żadna z kilku jego prób nie dała gola naszemu zespołowi, bo albo
świetnie bronił golkiper Lesznowoli, albo piłka minimalnie mijała jego bramkę. Swoje okazje mieli również Maciek Maciąg oraz Igor Wydmański ale również oni nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza gości, którzy też starali się wyprowadzać kontrataki i sprawdzać czujność stojącego w naszej bramce Jasia Sieka. Ponad 10 minut utrzymywał się bezbramkowy wynik, aż w końcu Wiktor Woźniak zdobył pierwszego gola w tym sezonie. Przejął piłkę przed polem karnym, zamarkował strzał z prawej nogi, przełożył futbolówkę na nogę lewą i mierzonym uderzeniem umieścił ją w bramce tuż obok słupka. 1-0! Gol ten potwierdził lepszą grę FT i dał nam zasłużone prowadzenie przed krótką przerwą.
Drugą kwartę odważniej zaczęli goście i to oni jako pierwsi stworzyli zagrożenie pod naszą bramką. Gra lekko się wyrównała, a na akcję gości chwilę później odpowiadali gospodarze. Wymianę ciosów lepiej przetrwali nasi przeciwnicy, którzy w 19 minucie doprowadzili do wyrównania. Strzelony gol dodał pewności siebie naszym przeciwnikom, ale też nie podłamał zawodników FT, którzy jak najszybciej chcieli ponownie wyjść na prowadzenie. Okazji do tego było kilka, ale znów długo nie potrafiliśmy znaleźć drogi do bramki Lesznowoli. Sztuka ta udała się dopiero w 27 minucie meczu, kiedy to Maciek Maciąg wykorzystał podanie Igora Wydmańskiego i strzelił drugiego gola dla naszej drużyny. Do przerwy nic się już nie zmieniło i po 30 minutach prowadziliśmy 2-1.
Trzecia kwarta to zdecydowana przewaga FT. Nasi zawodnicy byli agresywni w odbiorze, bardzo skoncentrowani i nastawieni na zdobywanie kolejnych goli. Prawdziwym motorem napędowym naszego zespołu był Igor Wydmański, który przez cały mecz wyróżniał się, zarówno w grze z piłką przy nodze jak i swoją ruchliwością kiedy akurat nie był w jej posiadaniu. Bardzo szybko udało się podwyższyć prowadzenie. W 34 minucie podanie Kuby Musialika na gola zamienił Maciek Maciąg, a dwie minuty później czwarty raz bramkarza gości pokonał wspomniany wcześniej Kuba, który skierował piłkę do bramki po tym jak golkiper Lesznowoli obronił strzał Igora Wydmańskiego. 4-1! Wszystko wydawało się udawać zawodnikom FT, świetnie obroną dyrygował Tymek Najdzik, bezbłędny w odbiorze i odpowiedzialny w rozegraniu piłki, wspomagany przez Kubę Mąkę i Mike’a Kukiza. Środkiem pola rządzili na zmianę Wiktor Woźniak, Ignacy Kołodyński i Tomek Pilarek. Trzeba jednak też wspomnieć, że bramkarz naszych rywali wiele razy w tym meczu pokazał spore umiejętności, w dużej mierze ratując swój zespół od utraty większej ilości goli. Po drugiej stronie w bramce FT aż tak dużo pracy nie miał Jaś Siek, ale w chwilach zagrożenia pokazywał również, że jest skupiony, dając dużą pewność w grze obronnej całego naszego zespołu. Duża przewaga nie zamieniła się w więcej zdobyczy bramkowych i po trzech kwartach prowadziliśmy 4-1.
Na początku czwartej kwarty, w 47 minucie, gola strzelili goście. Szybko jednak nasza drużyna wróciła na odpowiednie tory i już dwie minuty później Maciek Maciąg zdobył swojego trzeciego, a piątego dla FT gola i znów mogliśmy cieszyć się z podwyższenia prowadzenia. Ten sam zawodnik w następnej akcji, tym razem po podaniu Kuby Mąki, kolejny raz pokonał bramkarza Lesznowoli. 6-2! Przysłowiową kropkę na ‚i’ postawił w 53 minucie Igor Wydmański, a asystę przy jego golu zaliczył tym razem strzelec poprzednich dwóch. 7-2! W końcówce goście zdołali zmniejszyć jeszcze rozmiary porażki, ale jeden strzelony gol nie zmienił faktu, że to FT ostatecznie schodziło z boiska zwycięskie i z pełną zdobyczą punktową.
Cieszy zwycięstwo na starcie sezonu, ale bardziej niż punkty cieszy styl w jakim zostały one zdobyte. Nasi zawodnicy okazali się lepsi od rywala niemal w każdym elemencie, nie pozwalając mu w trakcie całego meczu prawie na nic. Świetnie radzili sobie nasi defensorzy, pomocnicy mądrze i aktywnie brali udział w rozegraniu akcji, a napastnicy stworzyli mnóstwo okazji do strzelenia gola i co ważne, sporo ich też wykorzystali. Gratulujemy chłopcom bardzo dobrej inauguracji rozgrywek i liczymy na kolejne tak samo udane występy.
Cała drużyna zagrała świetny mecz i wszyscy zasługują na pochwałę. Na wyróżnienie zasłużyli:
Igor Wydmański – był praktycznie nie do powstrzymania w ataku, pomagał w odbiorze i rozegraniu piłki
Tymek Najdzik – skuteczny i bezbłędny w odbiorze piłki, mądrze przerywał ataki przeciwnika i pomagał w rozegraniu
Wiktor Woźniak – był liderem w środku pola, bardzo dobrze podłączał się do akcji ofensywnych, nie zapominał też o grze w obronie
Maciek Maciąg – skupił się głównie na ofensywie ale był w tym elemencie najlepszy na boisku, 4 gole i asysta mówią same za siebie
FT reprezentowali:
1. Jaś Siek
2. Tymek Najdzik
3. Kuba Mąka - 1 asysta
4. Mike Kukiz
5. Tomek Pilarek
6. Wiktor Woźniak - 1 gol
7. Igor Wydmański - 1 gol, 2 asysty
8. Kuba Musialik - 1 gol, 2 asysty
9. Ignacy Kołodyński
10. Maciek Maciąg - 4 gole, 1 asysta
Piękny początek sezonu ! Oby tak dalej !