6 miejsce na turnieju ‚Błyskawica CUP’
W sobotę chłopcy z rocznika 2008 wzięli udział w turnieju o Puchar Burmistrza Dzielnicy Praga-Północ m. st. Warszawy. Rozegrali na nim 5 spotkań i ostatecznie zmagania zakończyli na szóstym miejscu, co przy obecnych na zawodach 11 drużynach nie jest wcale słabym wynikiem. Najważniejsze, że nasi zawodnicy zdobyli kolejne bezcenne doświadczenia w rywalizacjach z innymi zespołami.
Turniej rozpoczęliśmy już o g. 8.45, czyli trochę wcześniej niż było to zaplanowane. Okazało się, że jedna z drużyn w naszej grupie w ogóle nie pojawi się w hali przy ul. Szanajcy 17/19, przez co nasze spotkania odbyły się o innych porach niż zakładał to harmonogram rozgrywek. W pierwszym meczu spotkaliśmy się z gospodarzem całych zawodów – UKS Błyskawicą. W trakcie kilkunastu minut mieliśmy mnóstwo okazji i spokojnie powinniśmy otworzyć turniejowe zmagania od zdobycia kompletu punktów. Niestety fatalna skuteczność i brak spokoju pod bramką rywala kosztowały nas wiele nerwów, a ostatecznie też stratę punktów. Długo nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na pokonanie golkipera gospodarzy i kiedy w końcu udało się to Tomkowi Pilarkowi (po świetnym odbiorze piłki i odważnej indywidualnej akcji) wydawało się, że będziemy w stanie wygrać ten mecz. Stało się inaczej i po jednym z nielicznych ataków nasz rywal wykorzystał złe ustawienie naszego zespołu i pokonał Jasia Sieka. Pomimo sporej przewagi i ogromnej ilości sytuacji podbramkowych w pierwszym spotkaniu musieliśmy zadowolić się podziałem punktów.
Drugi mecz w tej grupie był już dużo trudniejszy dla naszych zawodników. Nasz przeciwnik, Varsovia Muranów, okazał się drużyną dużo lepiej zorganizowaną i piłkarsko lepszą niż zespół gospodarzy. Rywale bardzo szybko objęli prowadzenie i wydawało się, że nie będziemy mieli w tym spotkaniu zbyt wiele do powiedzenia. Faktycznie przez większą część tego meczu gra toczyła się pod naszą bramką ale potrafiliśmy od czasu do czasu wyprowadzić groźną kontrę i pokazać rywalowi, że też musi być czujny we własnych szeregach obronnych. Bardzo aktywny w tym meczu był Natan Salski, po jego uderzeniu zawodnicy Varsovii mogli mówić o sporym szczęściu kiedy to piłka trafiła w słupek i nie wpadła do bramki. Z dobrej strony pokazali się też Tomek Pilarek i Leon Rubczyński. Drugi z nich chwilę po wejściu na boisko zdobył gola wyrównującego, kiedy to po odbiorze piłki popędził z nią w kierunku bramki rywala a następnie precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza przeciwnika. Trzeba uczciwie przyznać, że to Varsovia była w tym meczu zespołem lepszym ale my nie traciliśmy nadziei i liczyliśmy na utrzymanie wyniku remisowego, a może nawet na jeszcze jedną skuteczną kontrę. Niestety nie udało nam się dotrwać do końca bez popełniania błędów, a nasz rywal nie zamierzał odpuszczać w dążeniu do zdobycia trzech punktów. Kilka minut przed końcem meczu Jaś Siek został pokonany po raz drugi i szansa na pozytywny rezultat oddaliła się od naszego zespołu. Mieliśmy jeszcze jedną, świetną okazję którą powinniśmy zamienić na gola. Kolejnym przechwytem popisał się Tomek Pilarek, a po nim popisał się jeszcze lepszym rajdem prawą stroną boiska. Kiedy wydawało się, że nie ma co zrobić z piłką a obrońca zaraz go dogoni, podał w pole karne do idealnie wbiegającego Tymka Najdzika. Ten miał przed sobą już tylko bramkę i bramkarza… ale niestety nie był w stanie umieścić piłki w bramce. Kilka chwil później mecz się zakończył i z jednym punktem czekaliśmy na dalszy rozwój wydarzeń w naszej grupie. Jak się okazało kilkanaście minut później jedno wywalczone ‚oczko’ dało nam drugie miejsce w grupie, awans do finału B i pięć godzin przerwy…
Wiadomo było, że w kolejnej fazie turnieju trafimy na lepsze zespoły, ponieważ miały to być drużyny które w swoich grupach zajęły drugie miejsca. I tak naszymi przeciwnikami były Laura Chylice, Futbolowe Perspektywy oraz Wisła Maciejowice. Widocznie świadomość gry z lepszymi rywalami zmobilizowała naszych graczy, bo w finale B widzieliśmy już trochę inny zespół Football Talents. Pierwszy mecz, z Laurą Chylice, był podobny do tego co widzieliśmy w rywalizacji z zespołem Varsovii Muranów. Przeciwnik atakował, próbował zepchnąć nas do defensywy, a my próbowaliśmy co chwilę wyprowadzać jakąś kontrę i starać się zagrozić bramce rywala. Tych szans nie było w tym meczu zbyt wiele, a i swoje okazje miał nasz przeciwnik, który już na początku meczu jedną z nich wykorzystał. Okazało się, że właśnie ten jeden gol wystarczył do wygranej, a my chwilę później musieliśmy już koncentrować się na kolejnym rywalu.
Mecz z Futbolowymi Perspektywami był tym z rodzaju ‚być albo nie być’. Tylko wygrana dawała nam szansę na myślenie o awansie do głównego finału i grze w czwórce najlepszych zespołów tego turnieju. Świadomi tego celu nasi zawodnicy rozegrali swoje najlepsze spotkanie do tej pory. Odpowiedzialnie w obronie grał Wiktor Woźniak, po prawej stronie aktywnie do ofensywy włączał się Tymek Najdzik a rozegranie piłki z lewego skrzydła wspomagał Maciek Maciąg, do tego obrońców rywala co chwilę niepokoili Krzyś Likos czy Kuba Zdunek. Już początek spotkania dał naszemu zespołowi gola. Krzyś Likos posłał piłkę na prawe skrzydło, gdzie był Tymek Najdzik który nigdy nie odpuszcza i do końca walczy w każdej sytuacji. Podobnie było i tym razem, kiedy w wydawało by się niekorzystnej pozycji do zdobycia gola pokonał bramkarza Perspektyw. Od tego momentu byliśmy jeszcze bardziej skoncentrowani i jeszcze bardziej świadomi znaczenia tego prowadzenia. Nie pozwalaliśmy przeciwnikowi przedostać się pod naszą bramkę, a sami też próbowaliśmy strzelić kolejnego gola. Mimo kilku niezłych akcji sztuka ta nam się nie udała, ale wywalczone w tym spotkaniu trzy punkty przedłużyły nasze nadzieje na dalszy awans.
W ostatnim meczu tej grupy spotkaliśmy się z zespołem Wisły Maciejowice. Przeciwnikiem, który okazał się być przeszkodą zbyt trudną do pokonania. Znów musieliśmy wygrać aby mieć szansę na awans, ale tym razem nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia. Zepchnięci całkiem do defensywy nie byliśmy w stanie realnie zagrozić bramce rywala, a dwa piękne gole strzelone przez napastnika Wisły dały trzy punkty i pewny awans naszemu przeciwnikowi, który w tej fazie rozgrywek wygrał wszystkie swoje mecze.
Ostateczny bilans naszego zespołu to 1 wygrana, 1 remis i 3 przegrane oraz szóste miejsce na turnieju o Puchar Burmistrza Dzielnicy Praga-Północ m. st. Warszawy. Nie udało się więc poprawić rezultatu ze stycznia tego roku, który przy odrobinie więcej szczęścia i lepszej skuteczności mógł być lepszy ale wynik sportowy wydaje się być mimo wszystko sprawiedliwy. Chłopcy pokazali, że nawet z zespołami występującymi w wyższych ligach są w stanie skutecznie powalczyć o dobry wynik, ale zobaczyli też jak ważna jest koncentracja i pełne zaangażowaniu w każdej minucie meczu. Zebrane doświadczenia na pewno zaprocentują w przyszłości, bo chłopcy cały czas pokazują że piłkarską wiedzę chcą zdobywać a co za tym idzie wykorzystywać ją później na boisku.
Na wyróżnienie za swoją postawę w sobotnim turnieju zasłużyli Tomek Pilarek i Tymek Najdzik. Obaj mocno starali się w odbiorze piłki i obaj udzielali się w akcjach ofensywnych naszego zespołu.
Dziękujemy rodzicom, za świetny doping i wytrwanie w oczekiwaniu na kolejne etapy turnieju
Barwy FT reprezentowali:
1. Jaś Siek
2. Leon Rubczyński - 1 gol
3. Krzyś Likos - 1 asysta
4. Wiktor Woźniak
5. Tymek Najdzik - 1 gol
6. Tomek Pilarek - 1 gol
7. Kuba Zdunek
8. Igor Szwarc
9. Natan Salski
10. Maciek Maciąg
Najnowsze komentarze