Home > Relacje meczowe > Pewna wygrana z Błyskawicą

Pewna wygrana z Błyskawicą

Marzec 26th, 2018

Weekendowe zmagania naszych zespołów rozpoczęły się w sobotę o godz 11.00 na boisku przy ul. Hawajskiej 7, gdzie zawodnicy z rocznika 2008 podejmowali zespół UKS Błyskawicy. Mecz, który obfitował w dużą liczbę goli, z pewnością mógł podobać się zgromadzonym widzom, choć z racji na końcowy rezultat po ostatnim gwizdku w lepszych humorach byli sympatycy FT :)

Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla naszego zespołu. Już w 2 minucie Krzyś Likos wykorzystał dokładne podanie Wojtka Wardzyńskiego i dał prowadzenie gospodarzom. Dwie minuty później ten sam zawodnik po odbiorze piłki i indywidualnej akcji zdobył drugiego gola, a chwilę później w podobnym stylu padł trzeci gol dla FT, tym razem jego autorem był Wojtek Wardzyński. Nie minęły kolejne 4 minuty, a było już 4-0. Skutecznym odbiorem popisał się Tymek Najdzik i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi gości. Łatwość z jaką gracze FT dochodzili do sytuacji strzeleckich sugerowała, że spotkanie będzie bardzo jednostronne a rywal nie będzie w stanie nawiązać z nami wyrównanej walki. Taka świadomość mogła doprowadzić do rozluźnienia i spadku koncentracji u naszych zawodników, co w rezultacie mogło przełożyć się na gorszą grę. Na taki moment czekał tylko nasz przeciwnik i bezlitośnie go wykorzystał. Najpierw w 11 minucie niedokładne podanie przejął napastnik Błyskawicy i pokonał Ignacego Kołodyńskiego, a dwie minuty później fatalne ustawienie naszego zespołu przy rzucie wolnym ten sam zawodnik zamienił na drugiego gola dla gości. W międzyczasie groźnym strzałem bramkarza gości próbował pokonać Gucio Szeliga. Kwarta, którą zaczęliśmy w świetnym stylu zakończyła się kolejnym uderzeniem na bramkę FT, które jednak bardzo dobrze wybronił ostatecznie Ignacy. Pierwszy kwadrans zakończył się więc naszym prowadzeniem, ale jego ostatnie chwile należały do gości.

Po krótkiej przerwie i kilku uwagach od trenerów oba zespołu ponownie pojawiły się na boisku. Od początku widać było dużo lepszą grę w defensywie naszego zespołu. Bardzo szybko potrafiliśmy odbierać rywalowi piłkę, dzięki czemu nie był on w stanie praktycznie zagrozić naszej bramce. Przekładało się to też na bardzo dużą ilość sytuacji do zdobycia gola dla naszego zespołu. W 20 minucie strzałem z dystansu bramkarza Błyskawicy próbował zaskoczyć Tymek Najdzik, ale piłka po jego uderzeniu poszybowała nad poprzeczkę. Był on zdecydowanie najbardziej aktywnym zawodnikiem FT w tej części meczu. Umiejętnie rozgrywał piłkę, imponując spokojem i dokładnością podań bez względu na nogę, której decydował się użyć. Dryblował i całkowicie zdominował lewą stronę boiska, którą kilkukrotnie próbował przedostać się pod bramkę rywala. W 23 minucie asystował przy trzecim golu Krzysia Likosa, a chwilę później sam był bliski zdobycia gola bezpośrednio z rzutu wolnego ale świetna interwencja bramkarza gości pozbawiła go pięknego trafienia. Przewaga FT była bardzo wyraźna. W 25 minucie mocnym uderzeniem popisał się Jaś Siek, ale jego strzał trafił prosto w ręce golkipera naszego sobotniego przeciwnika. Kilkanaście sekund później jedną z niewielu akcji przeprowadzili goście ale czujny i skoncentrowany na swoim posterunku Ignacy Kołodyński nie dał się pokonać. Bardzo dobra kwarta dała nam tylko jednego gola, ale to brak zagrożenia ze strony drugiej drużyny był czymś co cieszyło nas bardziej.

Następny kwadrans był bardzo podobny do poprzedniego. Dalej świetnie funkcjonował szybki odbiór piłki, a po nim coraz lepsza była wymiana podań i spokój z jakim nasz zespół starał się budować swoje akcje. Ta część gry nie była może już tak wypełniona bramkowymi okazjami, za to staraliśmy się mądrzej rozgrywać piłkę i dłużej się przy niej utrzymywać. To nie zawsze wychodziło najlepiej, przez co mecz zrobił się mniej dynamiczny a na boisku chwilami panował chaos. Jednak to nasz zespół cały czas miał przewagę i co jakiś czas potrafił zagrozić bramkarzowi Błyskawicy. Skutecznie udało się to zrobić dwukrotnie i to w odstępie jednej minuty. Najpierw, w 43 minucie po uderzeniu Adama Wróblewskiego piłkę do swojej bramki skierował obrońca gości, a już minutę później dokładne podanie Tymka Najdzika na gola zamienił Franek Wrotecki. Warto zwrócić uwagę, że w trzeciej kwarcie nasz zespół znów nie dał się zaskoczyć przeciwnikowi i zakończył ją bez straconego gola :)

Ostatnia część gry była już całkowicie inna niż kwarty numer dwa i trzy. Wtedy okazje do zdobywania goli były, a brakowało skuteczności. W tym kwadransie wydawało się, że każde kopnięcie piłki w stronę bramki Błyskawicy zakończyło się golem. Już w 47 minucie autorem ósmego trafienia dla FT był Bartek Krzyżewski, który wykorzystał podanie Ignacego Kołodyńskiego (w bramce stał już wtedy Jaś Siek). Co prawda dwa następne trafienia, ku zaskoczeniu kibiców, były efektem skutecznych akcji gości, ale już od 52 minuty ze zdobywanych bramek cieszyli się już tylko gospodarze. Właśnie wtedy kolejną asystą w tym meczu popisał się Tymek Najdzik, a do pustej bramki trafił Adam Wróblewski. Trzy minuty później strzał Antka Derdy skutecznie dobijał Bartek Krzyżewski i było już 10-4! W trakcie całego meczu bardzo aktywny był Kuba Zdunek, który z niesamowitą pewnością siebie dryblował oraz przeprowadzał rajdy lewą stroną boiska. W 56 minucie wreszcie i on mógł cieszyć się z gola, na którego tak bardzo zasłużył. W ciągu kolejnej minuty asystował przy dwóch następnych trafieniach naszego zespołu, autorami których byli Tymek Najdzik i Antek Derda. Kropkę nad ‚i’, dosłownie w ostatnich sekundach tego spotkania, postawił Gucio Szeliga który zdecydował się na odważne i jak się okazało skuteczne uderzenie sprzed pola karnego.

Cieszy dobry mecz i skuteczność naszego zespołu. Cieszy postawa naszych zawodników w grze defensywnej, o której czasem łatwo zapomnieć kiedy na boisku jest się wyraźnie lepszym od rywala. Mamy nadzieję, że jeszcze wiele razy będziemy świadkami tak dobrej gry naszego zespołu, chociaż jesteśmy też świadomi że mimo wysokiej wygranej są elementy nad którymi nadal musimy pracować na treningach. Najbliższy (i jedyny w tym tygodniu) już we wtorek, czego mamy nadzieję już nie mogą się doczekać wszyscy chłopcy z tej grupy! :)

Najlepszym zawodnikiem tego meczu został wybrany Tymek Najdzik. Na boisku był prawie wszędzie. Potrafił bardzo dobrze wykorzystywać swoją przewagę fizyczną, a także umiejętności techniczne dzięki którym umiejętnie rozgrywał piłkę i stwarzał okazje do zdobycia goli dla swoich kolegów. Na wyróżnienie zasłużyli także Krzyś Likos i Kuba Zdunek. Pierwszy nie tylko zdobył 3 gole i świetnie spisywał się w ofensywie, ale potrafił również doskonale odnaleźć się w grze defensywnej i budowaniu ataków naszego zespołu. Drugi był praktycznie nie do zatrzymania na lewej stronie boiska, odważnie dryblował i często mijał rywali, stworzył też kilka świetnych okazji dla swoich kolegów.

 Barwy FT reprezentowali:

1.  Jasiek Siek (bramkarz w III i IV kwarcie)
2.  Krzyś Likos   - 3 gole
3.  Kuba Zdunek   - 1 gol, 2 asysty
4.  Antek Derda      - 1 gol, 2 asysty
5.  Tymek Najdzik    - 2 gole, 3 asysty
6.  Kuba Mąka
7.  Ignacy Kołodyński (bramkarz w I, II i IV kwarcie) - 1 asysta
8.  Gucio Szeliga     - 1 gol
9.  Franek Wrotecki - 1 gol
10. Adam Wróblewski   - 1 gol, 1 asysta
11. Wojtek Wardzyński   - 1 gol, 1 asysta
12. Bartek Krzyżewski  - 2 gole

Poniżej zamieszczamy film otrzymany od Taty Tymka, któremu jak zawsze bardzo dziękujemy :)

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte