Home > Relacje meczowe > Strzelanina z ATP

Strzelanina z ATP

Czerwiec 12th, 2018

Wyjątkowo bo w poniedziałek rocznik 2007 rozegrał swój mecz ligowy. Wyjątkowo też to FT było gospodarzem, mimo że graliśmy w Starych Babicach. Wyjątkowo też padło mnóstwo goli bo aż 16. Niestety my strzeliliśmy o dwa mniej.

Początek meczu był świetny w naszym wykonaniu. Waleczna postawa w defensywie połączona ze skuteczną grą w ofensywie przyniosła nam dwu bramkowe prowadzenie. W 3 minucie Szymon Kazana podał piłkę do Michała Ciechana, ten odegrał do Julka Sveena, który prostopadłym podaniem wypuścił Igora Wydmańskiego. Wydma uprzedził bramkarza, mijając go przyjęciem i strzelił do pustej bramki.

Rywal próbował szybko odpowiedzieć, ale nie miał pomysłu jak zagrozić naszej bramce, w której czujny był Szymon Kazana. Pod nieobecność kilku zawodników znów wprowadziliśmy zmiany i znów możemy być z nich bardzo zadowoleni, bo widać jak chłopcy uczą się być wszechstronnymi zawodnikami. Mowa tu głównie o Szymonie Wolaku, który pierwszy raz zagrał na środku obrony, ale też o Julku Sveenie, czy Igorze Kyrczu, którzy również biegali na nowych dla siebie pozycjach.

W 10 minucie prowadziliśmy 2:0. Na prawym skrzydle Michał Ciechan zakręcił większym od siebie obrońcą a następnie idealnie wyłożył piłkę do nadbiegającego Igora Wydmańskiego. Wydma huknął z taką siłą, że piłka odbiła się od wewnętrznego słupka i wróciła w pole gry. Niektórzy nie zdawali sobie sprawy z tego, że padła piękna bramka, ale na szczęście Sędzia widział wszystko dobrze i zagwizdał wznowienie od środka.

Druga kwarta była słabsza w wykonaniu FT, ale też lepsza w wykonaniu ATP. W 19 minucie straciliśmy pierwszego gola, niestety przez gapiostwo. Brak krycia w polu karnym przy rzucie rożnym nie mógł skończyć się inaczej. W 22 minucie był już remis, a w 25 przegrywaliśmy 3:2. Mecz w tej kwarcie zmienił się nie do poznania. To ATP przeważało i strzelało gole, a my graliśmy ospale i nieporadnie.

Na szczęście jednak potrafiliśmy odpowiedzieć jednym trafieniem. Sprytem wykazał się Bartek Świdnicki. Szybko wznowił aut podając do Michała Ciechana, który odwracając się uderzył nie dając szans bramkarzowi. Pierwsza połowa skończyła się więc remisem 3;3.

Trzecią kwartę znów zaczęliśmy słabiej, znów od utraty aż trzech goli. W 32 minucie sami podaliśmy do rywala i było 4:3 dla ATP. W odpowiedzi przeprowadziliśmy świetną kontrę, po której strzelał Igor Wydmański, ale piłka mimo że przeleciała między nogami bramkarza, dostała tak dziwnej rotacji, że kręcąc się wokół własnej osi minęła bramkę o centymetry.

Więcej szczęścia miało ATP, które podwyższyło prowadzenie w 35 minucie i w 40 minucie (ponownie po rzucie rożnym). Wydawało się, że emocje w tym spotkaniu już się skończyły. Ale wówczas nasz zespół się obudził. W 42 minucie Igor Wydmański przejął złe podanie bramkarza rywala i strzelił czwartego gola dla FT. W 44 minucie robiący stałe postępy Szymon Kyrcz podał do „Wydmy”, a ten w sytuacji sam na sam rzadko się myli. Przegrywaliśmy już tylko 6:5.

Ostatnia kwarta była decydująca. ATP ruszyło na nas od samego początku i niestety dwa razy znów znalazło drogę do naszej bramki. Stało się to w 47 i 53 minucie meczu. Jednak w 54 minucie ładna wymiana podań między Igorem Wydmańskim i Michałem Ciechanem zakończyła się golem najmniejszego na boisku Michała. Niestety w tej samej minucie straciliśmy dziewiątego gola. Ale nawet to nie podłamało naszych piłkarzy. Po chwili w sytuacji sam na sam znalazł się Julek Sveen, ale pechowo trafił w słupek, a na koniec meczu do siatki ponownie trafił Michał Ciechan, ponownie po podaniu „Wydmy” ustalając wynik meczu na 9:7 niestety dla ATP.

Podsumowując szkoda, że nie udało się zdobyć chociaż jednego punktu, którego znów byliśmy dość blisko ( który to już taki mecz w tym sezonie?), ale z drugiej strony ATP było wczoraj od nas lepsze o te dwa gole i to im należało się zwycięstwo. Nam ciężko było rywalizować z tym przeciwnikiem z uwagi na warunki fizyczne. Drugiej tak rosłej drużyny w tym roczniku nie widzieliśmy, a my chyba należymy do najmniejszych. Tym bardziej istotnym staje się fakt, że wśród dziesięciu zawodników powołanych na ten mecz było trzech z rocznika 2008.

W naszej drużynie najlepiej wypadli Igro Wydmański i Michał Ciechan. To tę dwójkę wybieramy najlepszymi zawodnikami meczu. Wyróżnienie dla Szymona Kyrcza.

FT reprezentowali:

  1. Szymon Kazana, bramkarz
  2. Julek Sveen, kapitan- 1 asysta
  3. Szymon Wolak
  4. Szymon Kyrcz – 1 asysta
  5. Bartek Świdnicki - 1 asysta
  6. Igor Wydmański – 4 gole i 2 asysty
  7. Michał Ciechan – 3 gole i 1 asysta
  8. Igor Kyrcz
  9. Tomek Pilarek
  10. Łukasz Sadowski
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte