Home > Relacje meczowe > Pierwsze koty za płoty. Bartek trzymaj się!

Pierwsze koty za płoty. Bartek trzymaj się!

Wrzesień 1st, 2018

Nie udał się rocznikowi 2007 pierwszy mecz w „dziewiątkach”. Rywal MKS Piaseczno, w sobotę był od nas zdecydowanie lepszy a emocje skończyły się, zanim na dobre się zaczęły. Pierwsza połowa była bardzo słaba w wykonaniu FT, druga trochę lepsza i to daje nadzieję przed kolejnymi spotkaniami. Na domiar złego, w jednym ze starć z rywalem, pęknięcia obojczyka doznał Bartek Świdnicki, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!!!

W pierwszych minutach spotkania widać było, że nasi zawodnicy rozumieją założenia przed meczowe i próbują je realizować. Niestety mimo to zawsze w którymś momencie popełnialiśmy błąd niwelujący to co przed chwilą się udało. Rywale osiągnęli przewagę i szybko stworzyli groźną sytuację pod bramką Szymona Kazany. Tym razem jednak Szymon nie dał się pokonać.

Niestety w 7 minucie napastnik gospodarzy nie pomylił się, dzięki czemu wyprowadził Piaseczno na prowadzenie. Przez kilka minut po stracie gola graliśmy lepiej, dwukrotnie zagroziliśmy bramce MKS-u, niestety bez efektu bramkowego. Najładniejszą akcją była ta, w której prostopadłym podaniem Mikołaja Brelę wypuścił Igor Wydmański, jednak prowadzący zawody odgwizdał wówczas minimalnego spalonego.

Gdy wydawało się, że ten mecz wcale nie musi być przegrany, fatalnie wznowiliśmy grę od własnej bramki i było 2:0. To był ‚gwóźdź do trumny’. Od tego momentu kompletnie przestaliśmy grać. Jedynie wyróżniał się Tomek Pilarek, który czasem robił aż za dużo. Nie miał żadnych kompleksów, walczył ile mógł. Ze swoich zadań wywiązywał się bez zarzutu. Pozostali zawodnicy nie bardzo chcieli mieć piłkę przy nodze, w myśl zasady; lepiej by to inni ją stracili. Niestety takie myślenie  kompletnie pozbawiało nasz zespół jakichkolwiek szans ze zdecydowanymi i niezłymi rywalami.

Efektem były kolejne dwa gole stracone w 18 i 26 minucie meczu.

W drugiej połowie zmieniliśmy ustawienie. Mieliśmy nieco inne zadania i to poskutkowało lepszą grą. Częściej byliśmy na połowie przeciwnika, choć do dobrej gry było bardzo daleko. Popełnialiśmy masę prostych, technicznych błędów, a co za tym idzie notowaliśmy wiele strat. Znów gdy wydawało się, że w drugiej połowie możemy zacząć odrabiać straty jeden z naszych piłkarzy nie trafił w piłkę, dzięki czemu w doskonałej sytuacji znalazł się skrzydłowy Piaseczna. Okazji nie zmarnował i w 35 minucie meczu przegrywaliśmy aż 5:0.

5 minut później strzeliliśmy honorowego gola. Po akcji lewym skrzydłem Igora Wydmańskiego ( w drugiej połowie to był taki Wydma, jakiego chcemy oglądać) bramkę płaskim strzałem sprzed pola karnego zdobył Julek Sveen.

Niedługo później ponownie uderzył Julek, a wcześniej znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Piaseczna. Ten piłkę złapał daleko za polem karnym, ale dobrze sędziujący w tym spotkaniu arbiter tym razem popełnił błąd nie odgwizdując rzutu wolnego.

Piaseczno w całym meczu było zdecydowanie bardziej zdeterminowane w walce o każdą piłkę. To wystarczyło by w 49 minucie podwyższyć prowadzenie na 6:1, a w 60 ustalić wynik meczu na 7:1.

Zaprezentowaliśmy się znacznie poniżej oczekiwań, ale co najważniejsze poniżej swoich możliwości. Musimy bardziej chcieć, bardziej walczyć po prostu wszystko musi być bardziej. Wówczas możemy nawiązać walkę z ligowymi rywalami.

Około 10 minut przed zakończeniem spotkania dobrze zapowiadająca się szarża Bartka Świdnickiego została przerwana. W starciu z rywalem Bartek upadł i jak się okazało już po meczu, ma pęknięty obojczyk. Bartek, bardzo nam przykro, trzymamy kciuki za Twój szybki powrót do zdrowia i do treningów bo jesteś tej drużynie potrzebny! Bartek trzymaj się!

W naszym zespole najlepszym zawodnikiem wybieramy Tomka Pilarka. Wyróżnienie dla Igora Wydmańskiego (za drugą połowę).

FT reprezentowali:

  1. Szymon Kazana, bramkarz
  2. Julek Sveen, kapitan – 1 gol
  3. Bartek Świdnicki
  4. Szymon Wolak
  5. Mikołaj Brela
  6. Tomek Pilarek
  7. Ignacy Rychcik
  8. Igor Wydmański – 1 asysta
  9. Michał Ciechan
  10. Igor Jasiurkowski
  11. Kuba Musiali
  12. Igor Kyrcz
  13. Szymon Kyrcz
  14. Łukasz Sadowski
Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte