Gwardia lepsza od FT
W swoim piątym meczu pierwszego sezonu ligowego, zawodnicy z grupy 2009/10 pojechali na boisko przy ul. Chełmskiej 23 aby tam zmierzyć się z kolejnym rywalem. Był to co prawda mecz wyjazdowy, ale zgodnie z terminarzem to FT było jego gospodarzem. Wygrać się nie udało, ale gra naszego zespołu była lepsza niż osiągnięty ostatecznie rezultat.
Początek spotkania wyglądał dobrze w wykonaniu naszego zespołu. Skutecznie odpieraliśmy ataki gospodarzy i sami próbowaliśmy budować własne. W szeregach Gwardii zdecydowanie wyróżniał się jej kapitan, zawodnik z nr 10 na koszulce. Od razu widać było, że na nim będą opierały się ofensywne poczynania naszych sobotnich rywali. Jednak pierwszą okazję do zdobycia gola miał nasz zespół, ale swojej szansy nie wykorzystał Staś Idzikowski. Po chwili swoją akcją odpowiedział wspomniany przed chwilą kapitan Gwardii, który oddał groźny strzał ale gola nie zdobył. Dwie minuty później świetnie do Stasia Idzikowskiego podał Igor Makowski, ale nasz kapitan przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem przeciwnika. W kolejnych minutach wydarzyło się wiele. Najpierw to rywale dwukrotnie pokonali Tymka Wroteckiego i w ciągu 60 sekund objęli prowadzenie 2-0. Szybko jednak otrząsnęliśmy się po tych ciosach i już w 13 minucie było 1-2, a strzelcem gola (przy drobnej asyście obrońcy) okazał się być Staś Idzikowski. Była to nagroda dla naszego zespołu za dobrą grę i odważną rywalizację w tej pierwszej kwarcie. Niestety jeszcze jedną skuteczną akcję przeprowadzili gracze Gwardii, co spowodowało że na pierwszą przerwę schodziliśmy przegrywając 1-3.
Od pierwszego gwizdka sędziego widać było, że jest to typowy ligowy mecz chłopców w tym wieku. Przewagę osiągał ten zespół, który umiejętniej blokował możliwość rozegrania piłki od własnej bramki przeciwnikowi. Na starcie drugiej kwarty lepsi w tym elemencie byli zawodnicy FT i to oni szybko stwarzali sobie okazje do zdobycia gola. Już w 16 minucie piłkę wywalczył Tomek Salski, a po jego podaniu groźny strzał w kierunku bramki Gwardii oddał Olaf Twarowski. Nie minęło kilka minut a znów nasi zawodnicy byli bliscy trafienia. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Franka Stańczaka w polu karnym rywala zrobiło się spore zamieszanie ale żaden z naszych zawodników nie był stanie skierować futbolówki do bramki. Długo gra toczyła się na połowie rywala i wydawało się, że już za chwilę musi paść gol dla FT. Niestety w jednym z nielicznych ataków w tym fragmencie gry, to przeciwnicy znów okazali się być skuteczni i czwarty raz pokonali naszego bramkarza. Przez kolejne minuty to oni osiągnęli lekką przewagę, ale nasz golkiper do końca tej kwarty nie dał się już zaskoczyć. Ostatnim akcentem tej części gry była bardzo dobra, choć nie zakończona golem, akcja w której udział wzięli Kacper Koper i Michał Jaroszewicz.
Wiedzieliśmy, że jesteśmy jeszcze w stanie nawiązać walkę w tym meczu. Czuliśmy że rywala można zmusić do większego wysiłku w defensywie i z takim nastawieniem wyszliśmy na trzecią kwartę. Na drugą połowę do naszej bramki wszedł Michał Jaroszewicz i już w pierwszych jej sekundach obronił atomowe uderzenie napastnika Gwardii. Chwilę później to FT ruszyło do ataków. Tomek Salski odważnie ruszył z piłką przy linii bocznej, a po chwili dośrodkował na głowę jednego z kolegów któremu jednak nie udało się oddać skutecznego strzału. Po kilkudziesięciu sekundach groźny strzał z dystansu oddał Kacper Koper, na co w kolejnej akcji odpowiedział tym samych napastnik rywali. Znów jednak pokaz swoich umiejętności dał Michał Jaroszewicz. Nasz zespół grał dobrze, ale przeciwnicy też skutecznie się bronili przez co nie mieliśmy zbyt wielu bardzo dobrych okazji na gola. W 38 minucie ponownie za to z trafienia cieszyli się zawodnicy Gwardii, kiedy to jeden z nich oddał bardzo dobry strzał z rzutu wolnego. Wydawało się, że kolejny stracony gol podłamie naszych zawodników ale nic takiego się nie stało. Nadal odważnie atakowaliśmy i dążyliśmy do zdobycia drugiego gola. Udało się to zrobić szybko, bo już w 40 minucie kiedy to Kacper Koper minął dwóch rywali i podał do niepilnowanego Michał Bigoszewskiego, który bez problemu umieścił piłkę w pustej bramce. Końcówka kwarty należała do FT. Z dobrej strony pokazali się w niej dwaj debiutujący w rozgrywkach ligowych zawodnicy naszego zespołu – Mateusz Marczuk i Sebastian Klotz. Pierwszy świetnie spisywał się w defensywie, a drugi przeprowadzał odważne rajdy lewą stroną boiska. W 14 minucie znów szanse na gola wykreował Michał Bigoszewski, a w ostatniej akcji tej kwarty groźny strzał oddał Sebastian. Gola zdobyć się nie udało, ale rozczarowani postawą naszego zespołu na pewno nie byliśmy.
Czwartą kwartę rozpoczęliśmy od świetnego podania Stasia Idzikowskiego i indywidualnej akcji Sebastiana Klotza. Wydawało się, że dobry początek pomoże naszym zawodnikom nawiązać walkę z mocnym tego dnia rywalem. Próbowaliśmy przez chwilę atakować, jednak po kilku minutach to Gwardia osiągnęła zdecydowaną przewagę. Szybko, bo w ciągu 5 minut trzykrotnie jej zawodnicy pokonali naszego bramkarza i rozwiali marzenia o osiągnięciu dobrego wyniku. Nie poddawaliśmy się jednak i kilka minut przed końcem meczu raz jeszcze przeprowadziliśmy skuteczny atak. Kacper Koper świetnie podał do Tomka Salskiego, a ten w sytuacji sam na sam nie dał szans na skuteczną interwencję golkiperowi rywala. W ostatniej minucie zawodnicy Gwardii ponownie poradzili sobie z naszą defensywą i ustalili wynik meczu.
Kolejny mecz zakończony, a co za tym idzie kolejne doświadczenia zebrane. W naszym odczuciu zespół Gwardii był tego dnia lepszy, ale ostateczny wynik tej rywalizacji nie do końca sprawiedliwie oddaje przebieg boiskowych wydarzeń. W grze naszego zespołu widzieliśmy bardzo dużo pozytywnych elementów i one nas cieszą, a nad poprawą tego co nam się nie podobało będziemy się skupiać już na najbliższych treningach
Najlepszym zawodnikiem FT w tym meczu został wybrany Kacper Koper. Na wyróżnienia zasłużyli Staś Leszkowicz i Tomek Salski.
Barwy FT reprezentowali:
1. Staś Idzikowski (kapitan) - 1 gol
2. Michał Jaroszewicz (bramkarz w III i IV kwarcie)
3. Sebastian Klotz
4. Kacper Koper - 2 asysty
5. Staś Leszkowicz
6. Igor Makowski
7. Mateusz Marczuk
8. Franek Stańczak
9. Tymek Wrotecki (bramkarz w I i II kwarcie)
10. Oskar Czarniga
11. Olaf Twarowski
12. Michał Bigoszewski - 1 gol
13. Tomek Salski - 1 gol
Najnowsze komentarze