Home > Relacje meczowe > 2 gole, 3 słupki, 1 poprzeczka = 1 punkt :(

2 gole, 3 słupki, 1 poprzeczka = 1 punkt :(

Październik 22nd, 2018

Rocznik 2007 w niedzielnym meczu przeciwko AMP Gool Wołomin zagrał; dobrze, słabo, pechowo, nieskutecznie i chaotycznie. Dziwny był to mecz. Po kilku pierwszych minutach wydawało się, że będzie to gra do jednej bramki. Niestety niewykorzystane sytuacje się zemściły i ostatecznie zremisowaliśmy 2:2.

Jeszcze kilku przymiotników można by było użyć opisują grę naszego zespołu. Wrażenie pomeczowe jest jednak takie, że byliśmy zespołem lepszym, nie umieliśmy tego udowodnić strzelając więcej goli. Dwukrotnie prowadzenie wypuściliśmy z rąk, ale w sumie też możemy się cieszyć, że nie przegraliśmy bo rywal miał piłkę meczową.

Początek meczu był najlepszy w naszym wykonaniu. Przez kilka minut nie wypuszczaliśmy gości z ich połowy co chwilę bombardując bramkę. Niestety z naszymi strzałami dobrze radził sobie bramkarz rywala. W 5 minucie jednak nie dał rady kiedy z niedużej odległości huknął Kuba Musialik wykorzystując podanie swojego imiennika, Kuby Janusa. Kilka chwil później mieliśmy okazje na podwyższenie wyniku. Przepiękny strzał oddał Kuba Janus – trafił w prawy słupek, następnie lobować bramkarza próbował Ignaś Rychcik – trafił w poprzeczkę, strzelał też Igor Wydmański – trafił w lewy słupek. Kilka innych uderzeń lądowało łupem bramkarza AMP.

Im dłużej trwał mecz FT gasło, a do głosu zaczęli dochodzić goście. Pierwszej okazji nie wykorzystali, ale już drugą, w 22 minucie jak najbardziej. Po wyrównaniu próbowaliśmy się obudzić i widać było chęć zmiany obrazu gry. W 29 minucie Julek Sveen minął dwóch rywali i dośrodkował. W polu karnym piłkę opanował Maciek Maciąg i swoją słabszą, prawą nogą zdobył drugiego gola.

Na przerwę zeszliśmy prowadząc, ale nie byliśmy zadowoleni z obrazu gry.

Po przerwie mecz był bardziej wyrównany. Przede wszystkim mniej solidnie zagraliśmy w defensywie. Na więcej pozwalaliśmy rywalom, którzy postraszyli nas dwukrotnie. W obu przypadkach fantastycznie w naszej bramce spisał się Maciek Maciąg, który od 31 minuty zmienił dobrze dysponowanego Szymona Kazanę.

Wydawało się jednak, że kontrolujemy przebieg wydarzeń. Mieliśmy kilka doskonałych szans, ale nie trafiliśmy do pustej bramki, nie wykorzystaliśmy okazji sam na sam, a strzał Szymona Kazany trafił w słupek. Do tego kilka strzałów złapał lub odbił bramkarz przyjezdnych, a kilka poszybowało obok bramki.

Najgorsze jednak było przed nami. W 38 minucie jedna z nielicznych w tej fazie meczu akcja AMP przyniosła wyrównanie. Zbyt łatwo dopuściliśmy do dośrodkowania, które szczęśliwie spadło pod nogi napastnika z Wołomina. 2:2.

Robiliśmy co mogliśmy by wygrać, ale to nie był nasz dzień. Czasem wydawało się, że piłka zwyczajnie nie chce wpaść do bramki. Do zwycięstwa zabrakło nam niewiele, ale mogliśmy także przegrać. Remis na pewno nie cieszy. Bardziej niż utrata punktów martwi fakt, że nie umieliśmy opanować emocji i spokojnie rozgrywać piłkę. Graliśmy chaotycznie.

Najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie został wybrany Szymon Wolak. Wyróżnienie za występ w drugiej połowie trafia do Ignasia Rychcika.

Do końca sezonu pozostały tylko dwa mecze. Oba w najbliższym tygodniu. W czwarte jedziemy do Lesznowoli, a w sobotę do Milanówka na mecz z Pumą

FT reprezentowali:

  1. Szymon Kazana – bramkarz I połowa
  2. Maciek Maciąg – bramkarz II połowa, 1 gol
  3. Julek Sveen – 1 asysta
  4. Mikołaj Brela
  5. Szymon Wolak
  6. Ignaś Rychcik
  7. Kuba Janus - 1 asysta
  8. Kuba Musialik – 1 gol
  9. Michał Ciechan
  10. Igor Wydmański
  11. Igor Jasiurkowski
  12. Kuba Kusyk
  13. Szymon Kyrcz

Dziękujemy kibicom, którzy mimo niepowodzenia zagrzewali chłopaków dopingiem :)

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte