Home > Relacje meczowe > Młoda Gwardia pokonana :)

Młoda Gwardia pokonana :)

Listopad 20th, 2018

W niedzielny poranek wybraliśmy się na warszawski Rembertów, gdzie zawodnicy z grupy 2009/10 zmierzyli się z tamtejszymi rówieśnikami. Padło mnóstwo goli, oglądaliśmy wiele ciekawych akcji a po prawie 80 minutach gry to nasz zespół wracał do domów jako wygrany :)

Pierwszy raz w tym sezonie zagraliśmy z inną drużyną w hali. Mecz rozpoczęliśmy odważnie i szybko przeszliśmy do ofensywy. Szukaliśmy ciekawych rozwiązań i sposobów na przedostanie się pod bramkę rywala. Szans na gola było kilka, ale przez pierwsze 10 minut piłka nie chciała wpaść do bramki gospodarzy. Swoje okazje mieli Kacper Koper i Tomek Salski, strzałem z dystansu bramkarza zaskoczyć próbował Igor Makowski. Szczęścia nie miał też Sebastian Klotz, który miał dwie szanse na pokonanie golkipera Młodej Gwardii. To co nie udawało się naszemu zespołowi, zrobił przeciwnik i w 11 minucie objął prowadzenie. Nie ostudziło to zapału naszych zawodników, którzy ciągle atakowali. W 13 minucie piłka po strzale Kuby Sulimierskiego trafiła w słupek. Byliśmy już bardzo blisko trafienia, na które zdecydowanie zasługiwaliśmy. Wreszcie na boisku pojawił się Kacper Koper i to on jako pierwszy poprawił nasze nastroje. Najpierw, w 17 minucie wykorzystał podanie Tomka Kamińskiego i doprowadził do wyrównania, a już chwilę później asystował przy golu Oskara Czarnigi, dającym nam prowadzenie.

Po krótkiej przerwie, w której Borys Redeł zastąpił Michała Jaroszewicza w naszej bramce, wróciliśmy do gry. Ciągle atakowaliśmy i wydawało się, że jesteśmy zespołem odrobinę lepszym. Wymienialiśmy więcej podań od przeciwnika i w ten sposób głównie chcieliśmy konstruować nasze akcje. W 24 minucie groźnie strzelał Filip Kubiś. Znów bardzo aktywny był Sebastian Klotz, który niedługo później mógł zdobyć pięknego gola ale piłka po jego uderzeniu z woleja trafiła tylko w słupek. Minutę później był już remis. W meczu działo się coraz więcej. Gospodarze nie zdążyli nacieszyć się z drugiego gola, a zawodnicy FT zdobyli kolejne dwa. W przeciągu kilkudziesięciu sekund trafiali najpierw Igor Makowski (asysta Sebastian Klotz), a następnie Sebastian Klotz (asysta Kacper Koper). Dwie minuty później ponownie Sebastian trafił do siatki, wykorzystując świetne podanie Kuby Sulimierskiego i było już 2-5. Nie minęła kolejna minuta, a znów cieszyliśmy się z trafienia dla naszego zespołu – tym razem w odpowiednim miejscu i czasie w polu karnym znalazł się Tomek Kamiński :) W 35 minucie gospodarze trzeci raz pokonali naszego bramkarza, ale w odpowiedzi dwie indywidualne akcje przeprowadzili nasi zawodnicy. Najpierw Igor Makowski, a potem Michał Jaroszewicz zdobyli po jednym golu dla FT. Nasz przeciwnik również się nie poddawał i dążył do kolejnych trafił. Niestety dla niego, tego dnia reprezentanci naszej szkółki byli bardzo skuteczni i potrafili z nawiązką odpowiedzieć na każdego ich gola. W 40 minucie nasi rywale znów cieszyli się z trafienia, na które niemal natychmiastowo odpowiedział Tomek Kamiński (asysta Michał Jaroszewicz).

W 45 minucie to gospodarze znów doszli do głosu strzelając piątego gola. Co ciekawe, od tego momentu zaczęła się rysować jeszcze większa przewaga naszego zespołu. Jeszcze lepiej budowaliśmy akcje, byliśmy skuteczniejsi w odbiorze piłki i lepiej wykańczaliśmy okazje podbramkowe. Te pojawiały się praktycznie co chwilę. W 50 minucie podanie Tymka Wroteckiego na gola zamienił Filip Kubiś. Dwie minuty później do bramki rywali ponownie (już trzeci raz w tym meczu) trafił Igor Makowski, który kilkanaście sekund po tym uderzył piłką w słupek. Po godzinie gry wyraźnie prowadziliśmy, ale nasi zawodnicy nie zamierzali zwalniać. W 61 minucie dwunastego gola dla FT zdobył Tomek Salski, wykorzystując podanie Kuby Sulimierskiego. Sto osiemdziesiąt sekund później swojego hat-tricka skompletował Tomek Kamiński, któremu piłkę w tej sytuacji podawał Kacper Koper :) Gola mógł strzelić Tymek Wrotecki, szansę miał też Kacper Koper. Jak się okazało, na 10 minut przed końcem meczu, autorem ostatniego trafienia dla naszego zespołu był Filip Kubiś który wykorzystał podanie Stasia Leszkowicza. Co prawda gospodarze jeszcze dwukrotnie zdołali pokonać golkipera FT, ale odmienić losów meczu nie byli w stanie i ostatecznie z parkietu schodzili jako pokonani.

Był to dobry mecz i przyjemnie patrzyło się na poczynania naszych młodych zawodników. Chwilami imponowała nam dojrzałość i boiskowa mądrość reprezentantów FT. Byli pewni swoich umiejętności i przez większość czasu pokazywali to budując kolejne akcje, wiele razy przy pomocy naszego bramkarza oraz często zagrażając bramce gospodarzy. Popełnialiśmy też błędy, ale trzeba je robić teraz aby w w przyszłości móc podejmować lepsze boiskowe decyzje :)

Po tak dobrym występnie całego zespołu trudno jest wybrać najlepszego zawodnika. Jednak naszym zdaniem na to miano zasłużyło trzech graczy FT: Tomek Kamiński, Michał Jaroszewicz i Kuba Sulimierski. Dodatkowo, za swoją postawę, wyróżniamy kilku innych, a należą do nich: Filip Kubiś, Tomek Salski, Oskar Czarniga, Borys Redeł, Tymek Wrotecki, Kacper Koper, Igor Makowski, Staś Leszkowicz oraz Sebastian Klotz :)

Barwy FT reprezentowali:

1.  Filip Kubiś       - 2 gole
2.  Tomek Salski      - 1 gol
3.  Oskar Czarniga    - 1 gol
4.  Jakub Sulimierski - 2 asysty
5.  Borys Redeł        (II bramkarz)
6.  Tymek Wrotecki    - 1 asysta
7.  Michał Jaroszewicz (I bramkarz) - 1 gol, 1 asysta
8.  Kacper Koper      - 1 gol, 3 asysty
9.  Tomek Kamiński    - 3 gole, 1 asysta
10. Igor Makowski     - 3 gole
11. Staś Leszkowicz   - 1 asysta
12. Sebastian Klotz   - 2 gole, 1 asysta

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte