Home > Relacje meczowe > Trzecie miejsce rocznika 2008, Krzyś Likos królem strzelców!

Trzecie miejsce rocznika 2008, Krzyś Likos królem strzelców!

Grudzień 3rd, 2018

PART_1543781135291_1543839044216W sobotnie popołudnie wybraliśmy się do podwarszawskich Marek, aby tam śledzić turniejowe zmagania zawodników z rocznika 2008. Jak się okazało, warto było wybrać się w taką podróż bo to co działo się na miejscu trzeba było zobaczyć na własne oczy, a fundowane przez naszych piłkarzy emocje doświadczyć na własnej skórze!  :)

Łomianki - FT  1-3

Turniej rozpoczęliśmy bardzo dobrze. W dobrym stylu wygraliśmy pierwsze spotkanie i choć popełniliśmy w nim kilka błędów to z postawy naszego zespołu byliśmy zadowoleni. Stworzyliśmy sobie sporą ilość okazji bramkowych, aż 3 z nich wykorzystaliśmy. Gole zdobywali kolejno: Krzyś Likos, Maciek Maciąg (asysta Likos) i Franek Wrotecki (asysta Maciąg). Jeśli dodać do tego szanse Natana Salskiego oraz Igora Szwarca czy Krzysia Likosa, to można powiedzieć że komplet punktów zainkasował w tym meczu zespół zdecydowanie lepszy :)

Zawodnik meczu:
Krzyś Likos, Franek Wrotecki

UKS Jedynka Marki - FT  0-3

Drugie spotkanie również zaczęliśmy dobrze i od pierwszych minut odważnie ruszyliśmy na przeciwnika. Groźniej atakowaliśmy lewą stroną boiska, gdzie bardzo aktywny był Maciek Maciąg. Dwa gole Krzysia Likos oraz trafienie Igora Szwarca zapewniły nam pewną wygraną i komplet punktów po dwóch rozegranych meczach.

Zawodnik meczu:
Krzyś Likos, Igor Szwarc

FT - Markovia Marki II  0-0

Na kolejne spotkanie w turnieju musieliśmy czekać prawie 60 minut, co jak się okazało nie wyszło na dobre naszym zawodnikom. Zaczęliśmy mecz grając wolno, niedokładnie podawaliśmy do siebie piłkę a nasze akcie były łatwo przerywane przez przeciwnika. Dopiero około 5 minuty pierwszy raz poważnie zagroziliśmy bramce przeciwnika. W ciągu kilkudziesięciu sekund szansę na gola mieli Maciek Maciąg, Franek Wrotecki oraz Krzyś Likos. Niestety zabrakło odrobinę szczęścia, a o kolejne okazje było już dużo trudniej. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Zawodnik meczu:
Maciek Maciąg

Polonia Warszawa - FT  0-0

Do meczu z Polonią podeszliśmy bardzo skoncentrowani. Już przed turniejem spodziewaliśmy się, że może to być najtrudniejsze spotkanie. To my jednak jako pierwsi stworzyliśmy zagrożenie pod bramką rywala, kiedy to z lewej nogi uderzał Natan Salski. To on również kilka razy skutecznie przerwał groźnie zapowiadające się ataki Polonii. Broniliśmy się dobrze, a i pod bramką przeciwnika potrafiliśmy stwarzać zagrożenie. Jak w każdym meczu na tym turnieju, swoją szansę na gola miał Krzyś Likos, a o prawdziwym pechu mógł mówić Maciek Maciąg kiedy piłka po jego uderzeniu odbiła się od obu słupków i nie wpadła do bramki. Mecz, podobnie jak poprzedni zakończył się ostatecznie bezbramkowym remisem.

Zawodnik meczu:
Natan Salski, Jaś Siek

FT - Markovia Marki  3-0

Po dwóch remisach chcieliśmy znów zdobyć komplet punktów. Czuliśmy się tego dnia mocni i wierzyliśmy, że za konsekwentną grę będziemy nagradzani. Mecz numer pięć potwierdził wszystkie nasze przypuszczenia. Byliśmy skoncentrowani i skuteczni w defensywie dzięki czemu przeciwnik nie stwarzał zbyt dużo zagrożenia. My znów wróciliśmy do zdobywania goli, a jako pierwszy w 2 minucie na listę strzelców wpisał się Krzyś Likos. W minucie piątej było już 2-0, boiskową inteligencją błysnął wtedy Natan Salski który szybko wprowadził piłkę z autu czym kompletnie zaskoczył defensywę Markovii. Trzeciego gola dla FT, można powiedzieć że w swoim stylu, zdobył Maciek Maciąg który skutecznie wykonał rzut wolny. Pewna wygrana oznaczała, że nasz zespół do końca będzie liczył się w walce o najwyższe miejsca w sobotnim turnieju :)

Zawodnik meczu:
Kuba Mąka

FC Komorów - FT  0-4

Mimo tego, że do meczu z FC Komorów nie przegraliśmy ani razu i zgromadziliśmy już 11 punktów to nadal nie mogliśmy być pewni miejsca na podium. Wyrównany poziom rozgrywek oznaczał, że jeśli chcieliśmy z Marek wywieźć jakiekolwiek medale to najlepszym wyjściem byłoby ostatnie dwa mecze wygrać. Do przeciwnika podeszliśmy z szacunkiem, bo pokazał na tym turnieju że w piłkę grać potrafi. Jednocześnie byliśmy przekonani o swoich umiejętnościach i to my chcieliśmy decydować o losach tego meczu. Już w pierwszej minucie Krzyś Likos wykorzystał podanie Jasia Sieka i dał nam prowadzenie :) Pozwoliło nam to z większym spokojem konstruować nasze akcje, a po golu Natana Salskiego byliśmy już pewni kolejnych trzech punktów. Imponowaliśmy pomysłowym rozegraniem piłki po ziemi, a ruchliwość naszych zawodników sprawiała ogromne problemy naszym przeciwnikom. Strzelec pierwszego jak i zdobywca drugiego gola dla FT, dołożyli w końcówce meczu jeszcze po jednym trafieniu. Okazałe zwycięstw było następstwem świetnego występu całego naszego zespołu. Bez wątpienia był to nasz najlepszy mecz na tym turnieju.

Zawodnik meczu:
Jaś Siek, Wiktor Woźniak, Natan Salski, Kuba Mąka, Franek Wrotecki, Krzyś Likos, Igor Szwarc, Maciek Maciąg

FT - Unia Warszawa 2-1

Ostatni mecz turnieju miał dać nam odpowiedź na pytanie: które miejsce ostatecznie zajmiemy? Remis gwarantował nam najniższy stopień na podium, zwycięstwo dawało nam szansę na sięgnięcie po końcowy triumf w całych sobotnich zmaganiach. Od początku widać było, że zarówno o jeden a tym bardziej o trzy punkty będzie w tym meczu bardzo trudno. Nasz ostatni rywal, jeśli by wygrał, wyprzedzał nas w tabeli i zrzucał na czwarte miejsce. Już w pierwszej minucie Maciek Maciąg wprowadził piłkę do gry z autu i nieatakowany przez nikogo mocnym strzałem pokonał bramkarza Unii. Rywal dobrze grał w piłkę, ale nie przekładało się to na okazje pod naszą bramką. Gola na 1-1 straciliśmy w najmniej spodziewanym momencie, kiedy brak koncentracji przy kryciu przeciwników podczas rzutu rożnego kosztował nas prowadzenie w tym meczu. Na trafienie przeciwników potrafiliśmy jednak szybko odpowiedzieć, a tym który dał nam ponowne prowadzenie i ostatecznie zwycięstwo w tym spotkaniu, znów był Maciek Maciąg! :)

Zawodnik meczu:
Maciek Maciąg, Wiktor Woźniak

W momencie zakończenia naszego ostatniego spotkania mieliśmy na koncie 17 punktów i pierwsze miejsce w tabeli. Niestety, obaj nasi bezpośredni rywale w walce o pierwsze miejsce (Polonia i Markovia II) rozgrywali swoje mecze po nas, a po ich wygranych o kolejności na podium miał zadecydować bilans bramkowy. Po jego podliczeniu okazało się, że turniej wygrywa Markovia II, Polonia Warszawa zajmuje miejsce drugie a nasz zespół ostatecznie kończy zmagania na najniższym stopniu podium.

Biorąc pod uwagę formę sobotniego turnieju i to, jak układały się wyniki poszczególnych spotkań, jesteśmy zachwyceni tym jak na tle siedmiu innych zespołów zaprezentowała się nasza drużyna. Tworzyliśmy tego dnia zgrany team, bez względu na to którzy zawodnicy znajdowali się w danej chwili na boisku. W każdym spotkaniu byliśmy skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty, a osiągane wyniki dodawały nam tylko pewności siebie :) Oczywiście nie byliśmy nieomylni i w naszej grze pojawiały się również błędy, ale potrafiliśmy szybko na nie reagować i wyciągać odpowiednie wnioski. Zespół pokazał się z bardzo dobrej strony i to cieszy nas najbardziej :)

Nie sposób wybrać jednego najlepszego zawodnika całego turnieju, bo dla nas cała drużyna zasłużyła na to wyróżnienie. Dodamy tylko, że królem strzelców sobotnich zmagań w Markach został Krzyś Likos (6 goli) a dodatkowo organizator postanowił wyróżnić indywidualnie również Jasia Sieka :)

Jak zawsze dziękujemy naszym niezastąpionym kibicom, którzy znów zrobili wrażenie na wszystkich obserwatorach sobotniego turnieju :)

Barwy FT reprezentowali:

1. Jaś Siek (bramkarz) - 1 asysta
2. Natan Salski        - 3 gole
3. Maciek Maciąg       - 4 gole, 2 asysty
4. Krzyś Likos         - 6 goli, 2 asysty
5. Wiktor Woźniak      - 1 asysta
6. Franek Wrotecki     - 1 asysta
7. Kuba Mąka
8. Igor Szwarc         - 1 gol:)

Prezentujemy zdjęcia otrzymane od Mamy Krzysia i Taty Maćka, którym serdecznie dziękujemy. :) :) :)

PART_1543781135291_1543839044216

trener Marcin1 trener Marcin3 trener Marcin4 trener Marcin5

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte