g. 19.15 Pierwszy wieczór w Gietrzwałdzie
Pierwsze treningi za nami. Łatwo nie było, ale też z intensywnością nie przesadzaliśmy z racji na poranną podróż. Widać jednak, że długi dzisiejszy dzień wyciągnął nieco energii z chłopaków, bo na kolacji wszystko szybko znikało ze szwedzkiego stołu. A na nim bogato; ser biały, wędlina, jasne i ciemne pieczywo, dżemy, ogórki świeże i kiszone, rzodkiewki, papryka czerwona, pomidory, różne rodzaje wędlin i więcej.
Oprócz treningów chłopcy mieli też dodatkowe zadania. Jedni wcielali się w rolę reporterów, inni mieli podpowiedzieć nam jak wyglądałby ich wymarzony trening, kolejni opisywali który mecz i dlaczego był ich najlepszym w Football Talents. Najstarsi za to mieli pierwszą część treningu teoretycznego, którego ciąg dalszy nastąpi za chwilę.
Także jak zwykle czas spędzamy intensywnie i w dobrych humorach !
Najnowsze komentarze