Home > Relacje meczowe > Dwumecz 2007 na plus

Dwumecz 2007 na plus

Marzec 25th, 2019

Wczesnym, niedzielnym popołudniem wybraliśmy się do Łomianek by tam zmierzyć się w dwumeczu z KS Armado i Akademią Piłkarską J. Domaradzkiego. Były to ostatnie sprawdziany przed rozpoczynającą się już za tydzień ligą. Wypadliśmy nieźle co napawa delikatnym optymizmem, choć dobrze wiemy, że mecze sparingowe nigdy nie oddają w pełni tego z czym spotykamy się w lidze.

Rozegraliśmy dwa mecze po 35 minut. W pierwszej kolejności zagrali przeciwko sobie nasi przeciwnicy, dzięki czemu mieliśmy czas na odprawę taktyczną. APJD pokonało KS Armado 4:0.

Po tym spotkaniu zmierzyliśmy się z KS Armado. Od pierwszych minut umieliśmy narzucić swój styl gry. Zdecydowana większość meczu toczyła się na połowie rywala. Próbowaliśmy grać skrzydłami, ale i szybkie wymiany podań w strefie środkowej przynosiły niezły efekt.

W 5 minucie meczu imponującą akcję przeprowadzili Szymon Wolak i Kuba Musialik. Najpierw Szymon Wolak świetnym prostopadłym podaniem wypatrzył Kubę Musialika, ten popędził z piłką kilka metrów by oddać ją nabiegającemu w pole karne Szymonowi. „Wolaczek” mocno dołożył stopę, a piłkę z hukiem zatrzepotała w siatce. 1:0.

Prowadzenie w tym meczu dodało nam pewności siebie. Znów żaden z zawodników nie bał się utrzymać przy piłce, okiwać rywala, czy poszukać lepiej ustawionego partnera. Co chwilę sunęły ataki na bramkę Armado. Często dochodziliśmy do sytuacji strzeleckich, ale nieźle w bramce Armado radził sobie bramkarz. Prowadzenie dała nam akcja skrzydłowych, a podwyższenie rezultatu zapewnił środek pola. Zanim to się stało świetny strzał z dystansu oddał Julek Sveen. To co nie udało się z dystansu, udało z pola karnego. W 11 minucie szybka wymiana podań Julka z Igorem Wydmańskim stworzyła sytuację sam na sam z bramkarzem, którą Julek pewnie zamienił na 2:0.

Chwilę później raczej nudzący się w naszej bramce Szymon Kazana musiał wykazać się wysokimi umiejętnościami. Kontra Armado zakończyła się doskonałą szansą na kontaktowego gola, ale Szymon w sytuacji 1×1 odbił piłkę na rzut rożny.

Po tym rzucie rożnym wyprowadziliśmy błyskawiczną kontrę, po której prowadziliśmy już 3:0. Drugą asystę w tym meczu zanotował Kuba Musialik, a na listę strzelców wpisał się Igor Wydmański.

Kilka minut przed końcem meczu wynik meczu na 4:0 ustalił Tomek Pilarek po asyście… Kuby Musialika. Kuba udowadnia, że się rozwija i zaczyna rozumieć na czym polega Jego siła. Z dużym spokojem umie przeanalizować czy należy podać czy strzelać, a jeśli strzelać to mocno, czy precyzyjnie. Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie uwierzyłby, że w meczu który wygrywamy 4:0 trzy asysty zanotuje właśnie Kuba Musialik. Gdy do tego dołożymy kilka powrotów za rywalem i skutecznych odbiorów, powoli widzimy zawodnika jakiego zwyczajnie w Kubie widzieć chcemy.

Najlepszym zawodnikiem tego spotkania wybieramy Kubę Musialika, a wyróżniamy Szymona Wolaka.


Drugi mecz, przeciwko APJD był trudniejszy, ale wyrównany. Pierwsze akcje należały do naszych rywali, ale po chwili to my zagroziliśmy ich bramce. Stworzyliśmy dwie szansę na gola, których jednak nie umieliśmy wykorzystać. Jak to należy robić pokazał nam rywal w 6 minucie meczu. 0:1.

Mimo prowadzenia rywali styl gry FT był przyjemny dla oka. Umieliśmy dobrze się bronić i groźnie atakować. Brakowało tylko skuteczności. Tą za to imponował rywal, który w 10 minucie prowadził już 2:0.

W kolejnej akcji kapitalnie z piką odwrócił się Ignaś Rychcik,  który natychmiast w ten sposób zrobił przewagę w środku pola, dograł do Igora Wydmańskiego. Wydma dostrzegł źle ustawionego bramkarza i natychmiast to wykorzystał zdobywając kontaktowego gola.

Wydawało się, że teraz jeszcze bardziej uwierzymy w siebie i z większym spokojem podejdziemy do nadarzających się okazji bramkowych. Niestety już minutę później prosty błąd przy rozegraniu piłki od własnej bramki kosztował nas utratę trzeciego gola.

Na kilka kolejnych minut zwolniliśmy, graliśmy z mniejszym zaangażowaniem i bez wiary w końcowy sukces. To kosztowało nas utratę kolejnego gola. Później jednak znów wróciliśmy na właściwe tory tocząc wyrównaną walkę. Skuteczność w tym meczu nie była jednak naszą mocną stroną. Czego nam nie udało się zrobić, z łatwością robił rywal, który w 28 minucie prowadził już 5:1.

Na poprawę nastroju, w ostatniej akcji meczu, prostopadłym podaniem popisał się Szymon Wolak, a gola zdobył Kuba Musialik. Przegraliśmy więc 5:2. Wynik nieco za wysoki, ale przyznajemy że to rywale zasłużyli na zwycięstwo.

Najlepszym zawodnikiem w tym meczu wybieramy Szymona Wolaka.

W obu meczach FT reprezentowali:

  1. Szymon Kazana, bramkarz
  2. Igor Jasiurkowski, bramkarz w drugiej części pierwszego meczu
  3. Julek Sveen, kapitan, 1 gol
  4. Ignaś Rychcik, 1 asysta
  5. Szymon Kyrcz
  6. Mikołaj Brela
  7. Kuba Janus
  8. Kuba Musialik, 1 gol i 3 asysty
  9. Szymon Wolak, 1 gol i 1 asysta
  10.  Igor Wydmański, 2 gole i 1 asysta
  11.  Tomek Pilarek, 1 gol
  12.  Kuba Kusyk
  13.  Łukasz Sadowski
  14.  Michał Ciechan
  15.  Igor Kyrcz

 

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte