Home > Relacje meczowe > Wygrana na koniec sezonu :)

Wygrana na koniec sezonu :)

Listopad 14th, 2019

W niedzielę zakończyliśmy kolejny ligowy sezon. W dobrym stylu z rozgrywkami pożegnali się zawodnicy z grupy 2009/10, którzy na boisku przy ul. Lokajskiego 3 pewnie pokonali Przyszłość II Włochy.

Zakończenie jesiennych zmagań było szansą na grę dla większej ilości powołanych graczy. Każdy z 15-tu reprezentujących w tym meczy barwy FT zawodników miał w nim do odegrania swoją rolę, a jak się miało później okazać wszyscy ze swoich zadań wywiązali się niemal bezbłędnie. Od początku spotkania nasz zespół miał zdecydowaną przewagę i dużo lepiej utrzymywał się przy piłce. Już w 3 minucie Kacper Koper podał do Grzesia Walewskiego, a ten dał prowadzenie gospodarzom. Sto dwadzieścia sekund później w stronę bramki rywala uderzał Rysio woda, a chwilę później z rzutu wolnego Igor Makowski. W 7 minucie było już 2-0, a bramkarza gości ponownie pokonał Grześ Walewski wykorzystując tym razem sprytne podanie Igora Makowskiego. W końcówce kwarty do głosu na chwilę doszli zawodnicy Przyszłości, ale czujny w naszej bramce pozostawał Olaf Twarowski. Bliski trzeciego gola dla FT był też Michał Chomuntowski, który musiał jednak uznać wyższość golkipera gości.

Drugi kwadrans ponownie rozpoczął się od ataków naszego zespołu, a już w 18 minucie Franek Stańczak wykorzystał podanie Rysia Wody i podwyższył prowadzenie gospodarzy na 3-0. Przeciwnicy mieli spore problemy z wymianą kilku podań, a ich ataki z reguły kończyły się w okolicach środka boiska. Kolejną dobrą szansę na gola w 24 minucie ponownie miał Grześ Walewski, ale tym razem przegrał pojedynek z golkiperem gości. W samej końcówce tej części gry nasz kapitan ponownie stanął przed szansą na zdobycie gola. Tym razem, po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez jednego z obrońców Przyszłości, podszedł do wykonania rzutu karnego. Zrobił to bardzo dobrze i po chwili mógł cieszyć się ze skompletowania hat-tricka :) Do przerwy nic się już nie zmieniło i prowadząc 4-0 w dobrych nastrojach wyczekiwaliśmy następnych 30 minut.

Dosyć łatwo przychodziło nam w niedzielę tworzenie kolejnych okazji bramkowych oraz samo strzelanie goli. Przed rozpoczęciem trzeciej części gry wiedzieliśmy, że rywale się nie poddadzą i do końca będą starali się o jak najlepszy dla nich wynik. Niestety dla nich, nasz zespół był w tym okresie meczu niemal bezbłędny. W pierwszych minutach trzeciej kwarty aktywny w linii ataku naszej drużyny był Michał Chomuntowski, który swoją dobrą postawę udokumentował zdobyciem dla FT piątego gola. Wysokie prowadzenie wyraźnie zwiększało pewność siebie naszych zawodników, którzy z coraz większą swobodą operowali piłką. Dryblingiem i opanowaniem imponował Kacper Koper, który kilkukrotnie potrafił mijać po 2-3 rywali. To on też zdobył dla naszego zespołu kolejnego gola, kiedy to po podaniu Franka Stańczaka mocno uderzył sprzed pola karnego. Prawdziwą ozdobą tego meczu, a kto wie czy nie całego sezonu, było trafienie z ostatniej minuty czwartej kwarty. Rzut rożny wykonywał Kacper, a po jego dośrodkowaniu piłka trafiła do Grzesia Walewskego który ustawiony był na linii pola karnego gości. W pierwszym kontakcie przyjął on piłkę, w drugim podbił ją nad głowę po czym zdecydował się na uderzenie przewrotką! Jego strzał był na tyle mocny, że bramkarz Przyszłości miał problemy ze skuteczną interwencją co oznaczało siódme trafienie dla FT. 7-0! :)

W ostatniej części gry, przynajmniej w jej pierwszych minutach, wyraźnie widać było że wysokie prowadzenie mocno rozluźniło naszych zawodników. Z jednej strony chcielibyśmy aby utrzymywali wysoki poziom koncentracji przez cały mecz, a z drugiej można ich było troszkę zrozumieć bo niewiele wskazywało do tego momentu na to że przeciwnik będzie w stanie jakkolwiek zagrozić naszej wygranej. Tymczasem już w 46 minucie rywale zdołali skierować piłkę do naszej bramki, czym wywołali uśmiech na twarzach swoich i swoich kibiców. Goście kontynuowali swoje ataki, lekko wyczuwając odrobinę słabszą postawę naszego zespołu który ospale rozpoczął czwartą kwartę. W 53 minucie Tymek Wrotecki obronił mocny strzał napastnika Przyszłości, a chwilę później innych zawodnik drużyny przeciwnej skierował piłkę na słupek. Niestety nie wyciągnęliśmy odpowiednich wniosków z powtarzających się szans tworzonych przez rywala i w 55 minucie kosztowało nas to utratę drugiego gola. Tego obrotu spraw nie mogliśmy już zlekceważyć i szybko ruszyliśmy do bardziej zdecydowanych ataków. Te, niemal od razu, dały nam kolejne dwa gole autorstwa Grzesia Walewskiego który mógł już pochwalić się w tym meczu imponującą ilością sześciu trafień. Co za skuteczność! :) W ostatniej akcji meczu, a w sumie już w mocno doliczonym czasie gry ;) , goście wyprowadzili jeszcze jeden skuteczny atak i ustalili wynik meczu na 9-3 dla FT.

Cieszy dobry wynik na koniec sezonu oraz przede wszystkim bardzo dobra gra naszego zespołu. Tego dnia nie było w nim słabych punktów, a każdy zawodnik wniósł do naszej gry coś pozytywnego. To świetny sygnał dla nas wszystkich, bo oznacza że idziemy wspólnie do przodu i ciągle się rozwijamy. Kolejny sezon pełen doświadczeń za nami i kolejny który z pewnością możemy uznać za udany. Teraz czas na zimę i przygotowania do następnych rozgrywek, których już nie możemy się doczekać! :)

Za najlepszych w tym meczu wybieramy dwóch zawodników. Są to Kacper Koper, który podobnie jak tydzień wcześniej imponował dryblingiem i kreowaniem akcji naszego zespołu oraz Grześ Walewski – 6 strzelonych goli nie mogło pozostać niezauważone :) Na wyróżnienie zasłużył Rysio Woda, który oprócz dobrej gry w defensywie umiejętnie i odważnie brał również udział w akcjach ofensywnych naszego zespołu.

Barwy FT reprezentowali:

1.  Michał Chomuntowski  - 1 gol
2.  Łukasz Gąsiewski
3.  Staś Idzikowski
4.  Kacper Koper         - 1 gol, 2 asysty
5.  Staś Leszkowicz
6.  Igor Makowski        - 2 asysty
7.  Mateusz Marchlewski  - 1 asysta
8.  Adrian Nowicki
9.  Franek Stańczak      - 1 gol, 1 asysta
10. Grześ Walewski       - 6 goli
11. Tymek Wrotecki (bramkarz w IV kwarcie)
12. Rysiek Woda          - 1 asysta
13. Olaf Twarowski (bramkarz w I i II kwarcie)
14. Mateusz Marczuk
15. Borys Redeł    (bramkarz w III kwarcie)

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte