W sobotnie przedpołudnie rocznik 2003 rozpoczął sezon 2014/2015. Od dziś chłopcy grają po 9-ciu, na spalone i na (za) dużym boisku (jak na swoje możliwości). Gra nie wygląda jeszcze najlepiej, ale przy tak osłabionym składzie, który w sierpniu w całości spotkał się ze sobą dopiero po raz drugi, trudno było oczekiwać czegoś innego. Cieszy zwycięstwo i postępy jakie robiliśmy z każdą kolejną minutą meczu.

Mecz rozpoczął się w nieco ospałym tempie i tak toczył się, z wyjątkiem niektórych momentów, przez cały czas. Tempo było wolne ale niektóre akcje były ładne i zgodne z założeniami.

Od pierwszych minut Bemowo próbowało długo utrzymywać się  ale nie potrafiło przenieść jej na naszą połowę. My nie forsując wspomnianego tempa obserwowaliśmy poczynania przeciwnika, a czasem decydowaliśmy się na walkę o odbiór piłki. Gdy to się udawało, staraliśmy się szybko przedostać pod bramkę.

Z każdą kolejną minutą coraz bardziej „pachniało” golem dla naszej drużyny. Kilka niezłych szans jednak zmarnowaliśmy.

W 8 minucie, po jednym z nielicznych wyjść z własnej połowy, akcja gospodarzy skończyła się rzutem z autu dla FT. Mateusz Kazana rzucił do Szymona Dobiegały, ten zmieniając stronę podał do Tomka Kiełczykowskiego, Tomek po linii zagrał do Antka Cybulskiego, który świetnym prostopadłym podaniem uruchomił debiutującego w naszym zespole Grzesia Możeluka. Grześ po przebiegnięciu kilku metrów, zagrał do nadbiegającego Kajtka Kyrcza, który sprytnym i szczęśliwym strzałem przelobował bramkarza gospodarzy. 1:0 po bardzo ładnej i ćwiczonej akcji.

W kolejnych minutach mieliśmy okazje do podwyższenia wyniku, ale nasi piłkarze nie chcieli sami zdobywać goli. Niemal za każdym razem próbowali podawać, co często kończyło się stratami. I znów można przytoczyć powiedzenie o niewykorzystanych sytuacjach.

W 18 minucie bardzo ładną akcję, na małej przestrzeni, rozegrali zawodnicy z Bemowa. Po kilku krótkich podaniach zagrali jedno, dłuższe, które pozwoliło na sytuacje sam na sam z Wojtkiem Malickim. Wojtek zachował się doskonale i odbił piłkę, ale ta trafiła pod nogi napastnika, a następnie do naszej bramki. 1:1.

Do przerwy wynik już się nie zmienił, ale gra nieco się wyrównała.

W przerwie staraliśmy się wyeliminować główne mankamenty w grze. Patrząc po tym jak wyglądała druga połowa częściowo możemy być zadowoleni.

Graliśmy pewniej, choć poruszanie się po dużym boisku nadal sprawia nam mnóstwo kłopotów. Do tego mocno świecące słońce nie ułatwiało zadania naszym piłkarzom, szczególnie że na zmianę mieliśmy tylko dwóch zawodników z pola.

Znów mieliśmy kilka dobrych szans, ale zawsze czegoś brakowało. Akcje rywali natomiast kończyły się na naszych defensorach, lub na Wojtku Malickim. Wojtek nie miał zbyt dużo interwencji typowo bramkarskich, ale wzorowo grał nogami. Wielokrotnie wychodził przed pole karne i „kasował” akcje Bemowa. Dzięki Wojtkowi na naszej połowie panował spokój, a Jego interwencje dodawały pewności całemu zespołowi.

Wreszcie w 46 minucie ponownie wyszliśmy na prowadzenie. Nie była to ładna akcja, wręcz przypadkowa. W końcu jednak Antek Gondek podał głową do swojego imiennika – Antka Cybulskiego, który trafił do pustej bramki. 2:1.

Od tego czasu rywal zaczął grać nieco za ostro, rzutów wolnych było coraz więcej. Po jednym z nich do piłki podszedł sam poszkodowany – Antek Cybulski. Idealnie przymierzył w krótki róg i było 3:1 dla FT.

Trzeci gol pozwolił nam grać na jeszcze większym luzie, wreszcie można było zobaczyć, że gra w piłkę sprawia chłopakom radość. Szanse na bramkę mieli m.in. Grześ Możeluk i Bartek Kusyk. Wynik jednak już się nie zmienił.

Na inaugurację wygraliśmy więc 3:1. Rezultat i trzy punkty na pewno cieszą, szczególnie że graliśmy bez kilku ważnych zawodników, ale sam mecz pokazał, że czeka nas ogrom pracy. Jej się jednak nie boimy

Najlepszymi zawodnikami w naszej drużynie byli Wojtek Malicki i Antek Cybulski. Wyróżnienia dla Tomka Okleki i Kajtka Kyrcza.

Football Talents reprezentowali:

1. Wojtek Malicki
2. Hubert Zgórzyński
3. Antek Cybulski – 2 gol i 1 asysta
4. Szymon Dobiegała
5. Mateusz Kazana
6. Bartek Kusyk
7. Kajtek Kyrcz – 1 gol
8. Tomek Okleka
9. Grzesiek Możeluk – 1 asysta
10. Tomek Kiełczykowski
11. Franek Słoniewski
12. Antek Gondek – 1 asysta