Home > Relacje meczowe > Przegrana kopanina

Przegrana kopanina

Październik 5th, 2014

Mecz ligowy z Kosą Konstancin w niczym nie przypominał rozgrywek w najwyższej klasie rozgrywkowej rocznika 2002. Słaby poziom piłkarski prezentowały obie drużyny, typowa podwórkowa kopanina, w dodatku na słabo przygotowanym boisku. Mecz przegraliśmy po słusznie podyktowanym rzucie karnym w ostatnich minutach spotkania. Szkoda.

Jedni powiedzą, że był to mecz na remis, drudzy uznają że mogliśmy wygrać, a jeszcze inni, że słusznie przegraliśmy. Nie to jest jednak najważniejsze. Istotniejsze jest to aby zawody 12-latków prowadzone były w sportowej i kulturalnej atmosferze, która powinna wynikać z pracy Sędziego, Trenerów, Zawodników i Rodziców. Nie zagłębiając się w szczegóły, warto tylko dodać, że w tej kategorii byliśmy zdecydowanie górą. W naszym przekonaniu Sędzia także sędziował bardzo dobrze. Na podkreślenie tych słów warto dodać, że uważa tak drużyna, która straciła gola z rzutu karnego w ostatnich minutach meczu oraz dwukrotnie otrzymała kary minutowe, przy jednej karze dla Kosy.

W sobotę piłka nożna przegrała.

Sam mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Pierwsze minuty należały do FT. Z czasem mecz się wyrównał, a Kosa stawała się coraz groźniejsza. W 15 minucie jednak to FT wyszło na prowadzenie. Fantastycznie w tej akcji zagrał Maks Zaron, który przytomnie zachował się w zamieszaniu przed polem karnym i skierował piłkę do pustej bramki. Asystę przy tym golu zanotował Patryk Nowosielski.

Z prowadzenia cieszyliśmy się przez 5 minut. W 20 minucie straciliśmy gola po rzucie rożnym.

Do przerwy wynik się nie zmienił, choć tylko centymetrów do szczęścia zabrakło Marcinowi Borkowskiego w jednej z ostatnich akcji pierwszej odsłony.

Na drugą połowę wyszliśmy jakby zaspani i o mało nie straciliśmy gola już po kilkudziesięciu sekundach. Świetną interwencją popisał się Kamil Wiktorowicz.

Z czasem mecz stawał się coraz brzydszy, brutalniejszy i nieprzyjemny dla oka. Kary minutowe otrzymało łącznie trzech zawodników, dwóch z FT i jeden z Kosy. Przez ponad dwie minuty graliśmy w osłabieniu dwóch zawodników, ale Kosa na szczęście nie potrafiła tego wykorzystać.

Żadna ze stron nie miała 100-procentowych okazji na podwyższenie wyniku.

W końcówce meczu zupełnie bez sensu doprowadziliśmy do rzutu karnego dla Kosy. Zawodnik gospodarzy oddał pewny strzał i nie dał szans Kamilowi.

Rzuciliśmy się do odrabiania strat, ale w najlepszej i najładniejszej akcji drugiej połowy Maks Zaron strzelił głową obok słupka.

Najlepszym zawodnikiem FT został wybrany właśnie Maks Zaron – wygrywał wiele pojedynków 1×1, strzelił gola i był bliski drugiego trafienia.

Wyróżnienie dla Marka Węgrowskiego. Jak zwykle pewny w obronie!

Całej drużynie należą się słowa uznania za podjętą walkę i nie odpuszczanie do ostatnich minut spotkania. Szczególnie w walce ze znacznie większymi rywalami (rywalem).

FT reprezentowali:

  1. Maks Lipski – bramkarz I połowa
  2. Kamil Wiktorowicz – bramkarz II połowa
  3. Kuba Głuchowski
  4. Marek Węgrowski
  5. Jasiek Kraszewski
  6. Miłosz Lubasiński
  7. Kacper Cerlica
  8. Kuba Zborowski
  9. Jasiek Lulek
  10. Patryk Nowosielski 1 asysta
  11. Igor Małyszko
  12. Patryk Kędziora
  13. Kuba Krysik
  14. Marcin Borkowski
  15. Maks Zaron 1 gol

 

 

Kategorie:Relacje meczowe Tagi:
                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Komentarze są zamknięte