Po walce przegraliśmy z Polonią
Rocznik 2003 wcale nie miał łatwiejszego meczu w miniony weekend niż starsi koledzy. W niedzielę rozegrał mecz u siebie z Polonią Warszawa. Polonia podrażniona utratą pierwszego miejsca na naszą rzecz, przywiozła na Wyścigi najmocniejszy zespół, w tym zawodników z pierwszej drużyny, dlatego celowo nie nazywamy naszego rywala Polonią II. Przegraliśmy 0:3, jednak kto na meczu był ten wie, że wynik wcale nie odzwierciedla wydarzeń na boisku.
Zaczęliśmy spotkanie całkiem nieźle, choć to Polonia jako pierwsza zagroziła naszej bramce. W odpowiedzi Kajtek Kyrcz znalazł się w doskonałej sytuacji ale strzelił za słabo i bramkarz złapał piłkę. Mecz kosztował nas wiele sił, ale z dużą uwagą realizowaliśmy założenia przedmeczowe. Dzięki temu akcja przenosiła się z jednej połowy na drugą.
Niestety w 9 minucie straciliśmy pierwszą bramkę. Lewym skrzydłem popędził pomocnik „Czarnych Koszul” i strzelił obok interweniującego Wojtka Malickiego. Stracony gol nie podciął nam skrzydeł. Cały czas ładnie graliśmy piłką i stwarzaliśmy sobie sytuacje, jednocześnie uważnie grając w defensywie. Po kilku minutach zagubienia świetnie zaczął grać Tristan Castaing, który napędzał nasze akcje. Świetną zmianę już po kilku minutach dał w środku pola Tomek Okleka. To właśnie ten duet spowodował, że byliśmy bliscy wyrównania. Tomek mimo swoich niewielkich rozmiarów wygrał walkę ciałem w środku pola i kapitalnie „rzucił” do wybiegającego prawym skrzydłem Tristana. Ten oddał strzał, ale bramkarz Polonii z najwyższym trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Nasza gra wyglądała coraz lepiej, ale to właśnie wtedy, w 17 minucie, kiedy byliśmy blisko remisu straciliśmy drugą bramkę. Był to przypadkowy gol, ponieważ polonista nawet nie próbował strzelać, tylko bardziej dośrodkowywać, ale piłka zeszła mu ze stopy i wpadła tuż przy słupku bramki Wojtka.
Do końca pierwszej połowy gole już nie padły, choć obie drużyny miały swoje szanse. Podsumowując pierwsze 30 minut trzeba przyznać, że Polonia przeważała, miała więcej okazji do strzelenia bramki i zasłużenie prowadziła, choć akurat w sytuacjach kiedy do siatki trafiła można było gola nie stracić.
Druga połowa była znacznie lepsza w naszym wykonaniu. Już w pierwszej akcji drugiej części w doskonałej sytuacji znalazł się Tristan Castaing, ale bramkarz obronił jego uderzenie. Później mecz był równy, ale im bliżej końca spotkania tym nasza przewaga stawała się coraz bardziej widoczna.
Niestety nasz napór nie przynosił efektu w postaci choćby jednej bramki, nawet wtedy gdy Sędzia spotkania dał czerwoną kartkę bramkarzowi Polonii. Podczas gry w przewadze postawiliśmy wszystko na jedną kartę, wycofaliśmy jednego pomocnika, a wprowadziliśmy napastnika. Podjęte ryzyko tym razem się nie opłaciło, ponieważ w przedostatniej akcji meczu szybka kontra gości przyniosła im trzeciego gola.
W ostatniej akcji meczu znów mogliśmy zdobyć honorowego gola, ale tym razem Grześ Możeluk w doskonałej sytuacji strzelił zbyt lekko.
Ostatecznie więc przegrywamy 0:3, ale wynik jest zdecydowanie za wysoki. Mieliśmy nieco pecha w niedzielnym meczu, ale jak to się zwykło mawiać suma szczęścia równa się zero. W kilku spotkaniach na brak szczęścia nie mogliśmy narzekać więc i teraz nie ma co „psioczyć”. Cieszy fakt, że grając przeciw tak renomowanemu zespołowi, chłopcy zachowali spokój i przez cały mecz grali podaniami, rzadko podnosząc piłkę. Graliśmy jak równy z równym, a postęp jaki zrobiliśmy na przestrzeni ostatniego miesiąca napawa optymizmem
Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Tristan Castaing. Wyróżnienie dla pewnie spisującego się między słupkami Huberta Zgózyńskiego, który mimo, że wiele pracy nie miał, to sprawił bardzo dobre wrażenie.
FT reprezentowali:
- Wojtek Malicki, bramkarz I połowa
- Hubert Zgórzyński, bramkarz II połowa
- Antek Cybulski
- Szymon Dobiegała
- Maks Dobrowolski
- Dawid Gnidiuk
- Tomek Okleka
- Franek Słoniewski
- Kajtek Kyrcz
- Tristan Castaing
- Grzesiek Możeluk
- Kuba Janiak
- Bartek Kusyk
- Jasiek Sęk
polecam link a szczególnie par 13 ust 5
http://www.mzpn.pl/files/documents/regulamin%201415%20na%20sronę.pdf
@mapet
W tym przypadku regulamin nie zabrania wprowadzania zawodników z I drużyny do drugiej, Rozumiem, że ‚mapetowi’ o to chodzi. Na przyszłość informujemy, że – komentarze anonimowe będą usuwane.
Po pierwsze serwis wymaga rejestracji zatem nie są to wpisy „anonimowe”. Posługiwanie się „nickiem” jest jak najbardziej zgodne z zasadami ale oczywiście każdy moderator może zrobić co tylko uważa w swoim serwisie. Nie widzę na serwisie zamieszczonego regulaminu który reguluje te kwestie a również GIODO – to w kwestii porady.
co do tematu który poruszyłem obawiam się że jednak mam rację i jest to jasno zapisane aczkolwiek może praktyki są inne:
„5. Zgodnie z ust. 4 niniejszego regulaminu przyjmuje się zasadę, iż przy zgłoszeniu więcej niż
jednej drużyny w danej klasie rozgrywkowej, klub zobowiązany jest do potwierdzenia i
uprawnienia do gry zawodników do poszczególnych grup rozgrywkowych. Nie ma
możliwości uczestnictwa jednego zawodnika w kilku grupach rozgrywkowych w tej samej
klasie. Ewentualne przejście zawodnika z drużyny do drużyny może nastąpić tylko i
wyłącznie w oknach transferowych.”
@mapet
Dziękujemy Panu/Pani za cenne porady prawne, naszym zdaniem jednak posługiwanie się mailem i nickiem ‚mapet’ jest dla ogółu anonimowe. Sam fakt, że nie wiem z kim o tym dyskutuję jest dla mnie wystarczającym argumentem.
Co do regulaminu: klasa rozgrywkowa oznacza poziom rozgrywek. Polonia I gra w pierwszej lidze, a Polonia II w drugiej – a zatem są to inne klasy rozgrywkowe.