Pewne zwycięstwo z Real Football Team
W niedzielnym spotkaniu ligowym rocznik 2002 podejmował w roli gospodarza zespół Real Football Team. Po dobrej grze odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo 5:0 i nadal zajmujemy pierwsze miejsce w tabeli z kompletem zwycięstw.
Pierwsza połowa była trudniejsza od drugiej ponieważ graliśmy pod silnie wiejący wiatr.Utrudniał on wyprowadzenie piłki z własnej połowy, szczególnie że zbyt często decydowaliśmy się na górne podania. Przez to piłka dużej znajdowała się na naszej połowie, ale wielkiego zagrożenia pod bramką Kamila Wiktorowicza nie było. Niebezpiecznie zrobiło się dwa razy, po rzucie rożnym i po strzale z dystansu, który Kamil obronił doskonale, mimo że piłka zmierzała w okienko naszej bramki.
Po drugiej stronie boiska było bardziej niebezpiecznie, a co najważniejsze zdobyliśmy jedynego w pierwszej połowie gola. W środkowej strefie boiska przeciął podanie Kuba Zborowski i natychmiast zagrał prostopadle do Patryka Nowosielskiego. Patryk przebiegł kilkanaście metrów i w sytuacji sam na sam pokonał wychodzącego bramkarza. Była to 15 minut meczu.
Cały nasz zespół grał poprawnie ale bez błysku. Widać jednak było, że jesteśmy zespołem bardziej dojrzałym i poukładanym. To co najlepsze czekało na nas w drugiej połowie kiedy i wiatr był naszym sprzymierzeńcem.
Tak też się stało. Drugie 30 minut to absolutny popis naszego zespołu. Rywal na naszą połowę niemal nie wchodził. Szybkie odbiory jeszcze w strefie obronnej rywala przynosiły nam sporo akcji w okolicach pola karnego gości. W 33 minucie Patryk Nowosielski wykonał rzut rożny, a wracający po kontuzji Maks Berger zdobył bramkę – pierwszą dla FT w oficjalnym spotkaniu. Postawa Maksa jest warta podkreślenia. Wydawało się, że po przerwie związanej z urazem kolana, którego nabawił się w pierwszym spotkaniu ligowym ciężej mu będzie wrócić do pełni formy. W niedzielę zagrał na poziomie najwyższych ocen i to wcale nie z powodu zdobytej bramki.
W 38 minucie było już 3:0. Również rozgrywający dobre spotkanie, Janek Lulek trafił do siatki po tym jak bramkarz RFT odbił strzał Patryka Nowosielskiego. Na tym jednak nie poprzestaliśmy. W 43 minucie fantastyczną akcję przeprowadził Patryk Nowosielski. Minął dwóch zawodników i gdy wydawało się, że będzie strzelał, dojrzał lepiej ustawionego Miłosza Lubasińskiego. Miłosz po przyjęciu piłki nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce gości.
Przy tak wysokim prowadzeniu liderzy naszej drużyny zasiedli na ławce rezerwowych, a ci którzy na co dzień grają nieco mniej mieli pole do popisu. Swoją przewagę udokumentowaliśmy jeszcze jednym golem. W 60 minucie meczu Igor Małyszko dośrodkował z rzutu rożnego, piłka trafiła pod nogi Patryka Kędziory, który podał do Marka Węgrowskiego. Marek przełożył na prawą, następnie na lewą nogę i huknął pod poprzeczkę z 7 metrów. 5:0.
Cała drużyna spisywała się bez zarzutu. Po zawodnikach widać dużą pewność siebie i chęć rozgrywania akcji składającej się z wielu podań. Oczywiście zawsze można grać lepiej i właśnie takiej gry oczekujemy za tydzień kiedy zmierzymy się z vice- liderem tabeli Legią Bemowo.
Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Patryk Nowosielski. Gol i trzy asysty mówią same za siebie. Ponadto jak zwykle Patryk zawsze pokazuje się do podania, dzięki czemu rozegranie akcji z własnej połowy staje się znacznie łatwiejsze.
Wyróżnienia dla Maksa Bergera, Janka Lulka, Miłosza Lubasińskiego, Marka Węgrowskiego i Franka Zagórskiego.
FT reprezentowali:
- Kamil Wiktorowicz – bramkarz
- Maks Berger – 1 gol
- Franek Zagórski
- Marek Węgrowski – 1 gol
- Szymon Dobiegała
- Miłosz Lubasiński – 1 gol
- Kuba Krysik
- Kuba Zborowski – 1 asysta
- Patryk Nowosielski – 1 gol i 3 asysty
- Igor Małyszko
- Patryk Kędziora – 1 asysta
- Kacper Cerlica
- Marek Przeździecki
- Janek Lulek 1 gol
Najnowsze komentarze