W miniony weekend wszystkie trzy grupy Football Talents wzięły udział w Turnieju Odzyskania Niepodległości zorganizowanym przez Klub SNU. Największy sukces odniósł rocznik 2000/01 który doszedł aż do finału rozgrywek, nieco mniej szczęścia mieli zawodnicy z grupy najstarszej i najmłodszej, którzy kolejno zajęli szóste i siódme miejsce. Bez wątpienia jednak turniej należy zaliczyć do udanych i z przyjemnością weźmiemy w nim udział już za rok.

Rywalizację na turnieju rozpoczęli najmłodsi zawodnicy. Football Talents trafiła do bardzo silnej grupy z gospodarzem turnieju, Klubem SNU I, The British School i Szkołą Św. Franciszka. Niestety nie mieliśmy szczęścia i przegraliśmy wszystkie spotkania. Szczególnie szkoda meczu ze Św. Franciszkiem, w którym cały czas przeważaliśmy, mieliśmy dobre sytuacje ale piłka nie chciała wpaść do bramki rywali. Wpadła za to do naszej po przypadkowym golu samobójczym. Wyniki te spowodowały, że przyszło nam rywalizować o siódme miejsce w turnieju. Umiejętności naszych piłkarzy pozwalały na to byśmy grali przynajmniej w półfinale, co potwierdziliśmy w ostatnim meczu. Siódme miejsce zdobyliśmy wygrywając aż 6:0! Trzy gole zdobył Jaś Cieśla i po jednym Jasiek Kraszewski, Marcin Borkowski i Piotrek Żołdak. Jesteśmy pewni, że z takim zaangażowaniem i wolą walki w kolejnych turniejach ta grupa będzie odnosić kolejne sukcesy.

FT reprezentowali:

1. Kamil Wiktorowicz – bramkarz – wiele bardzo pewnych interwencji
2. Jasiek Kraszewski – kapitan, 1 gol, przerwał mnóstwo akcji przeciwnika
3. Piotrek Żołdak, 1 gol, biegał wszędzie, walczył ile mógł
4. Jasiek Cieśla, 3 gole, najlepszy strzelec drużyny
5. Patryk Nowosielski, 2 asysty, najlepiej podający zawodnik
6. Marcin Borkowski, 1 gol, kilka świetnych akcji w ataku
7. Kuba Gęborek, rewelacyjnie przerywał akcje rywali

Wszyscy zawodnicy zasłużyli na piątkę. BRAWO!!!

Po turnieju najmłodszych przyszła kolej na grupę średnią. Na nich spoczywała największa presja. Chcieli i musieli zmazać plamę po lubelskim turnieju. Wcale nie chodziło o wynik a o całkowite zaangażowanie się w grę. Udało się.

Już od pierwszych minut widać było walkę i chęć wygrywania jakiej nie było przed tygodniem. To zaowocowało zwycięstem 2:0. gole zdobyli Bartek Radosz i Daniel Wichman. W drugim meczu zaangażowanie nie minęło i odnieśliśmy drugie zwycięstwo, tym razem 1:0 a strzelcem gola ponownie został Bartek Rodosz. Już po pierwszych meczach grupowych zapewniliśmy sobie awans do półfinału. Nasi zawodnicy znów poczuli się zbyt pewnie i do ostatniego meczu grupowego podeszli na luzie. Szybko za to zostali ukarani. Przegraliśmy aż 4:0.

W półfinale spotkaliśmy się z pierwszą drużyną Klubu SNU. Mecz był bardzo wyrównany, ale to Football Talents objęło prowadzenie po bardzo szybkiej kontrze, w której Robert Baryła oddał silny strzał, bramkarz wybił piłkę prosto pod nogi Bartka Radosza, a ten nie zmarnował wyśmienitej okazji. Od tej pory skupiliśmy się przede wszystkim na obronie. Rewelacyjnie bronił Patryk Lachman. Niestety na 50 sekund przed końcem po kilku błędach naszej gry obronnej padł gol dla rywali. Chwilę później o mało co nie straciliśmy drugiego gola. Sędzia zarządził rzuty karne. Po golach Roberta Baryły i Mikołaja Jagieło stało się jasne że jeśli Patryk Lachman obroni strzał rywali FT będzie w finale. Chwilę później Patryk był noszony na rękach i został okrzyknięty bohaterem a Football Talents awansowała do finału.

Tam spotkaliśmy się z drugą drużyną Klubu SNU, która pokonała nas w fazie grupowej aż 4:0. Tym razem zawodnicy FT podeszli do tego meczu bardzo zmobilizowani, mimo straty bramki nie podłamali się i wyrównali stan meczu. Ładnego gola zdobył Olek Kukulski. Znów musiały decydować rzuty karne. Byliśmy bardzo blisko zwycięstwa, ale niestety się nie udało. Zajęliśmy świetne drugie miejsce.

Na zakończenie turnieju organizatorzy wybrali najlepszym zawodnikiem turnieju BARTKA RADOSZA . GRATULUJEMY!

FT reprezentowali:

1. Patryk Lachman, bramkarz, ocena 5+
2. Mikołaj Jagieło, kapitan, ocena 5
3. Wiktor Kobus, ocena 4+
4. Adrian Błasiak, bez oceny, z powodu bólu brzucha zagrał tylko w jednym meczu
5. Daniel Wichman, ocena 4+, jeden gol
6. Robert Baryła, ocena 5-
7. Bartek Radosz, ocena 5, trzy gole
8. Artur Rotuski, ocena 4+
9. Olek Kukulski, ocena 4, jeden gol
10. Piotrek Lesiecki, ocena 4

Naszym zdaniem najlepszym bramkarzem turnieju powinien zostać wybrany Patryk Lachman, ale jesteśmy pewni, że jeśli nadal będzie tak ciężko pracował na treningach dostanie taką nagrodę jeszcze nie raz. Brawo Patryk – najlepszy zawodnik Football Talents!

W niedzielne popołudnie rywalizację rozpoczęli nastarsi zawodnicy. Znów szczęście w losowaniu nas ominęło. Trafiliśmy do, zdaniem różnych trenerów, tzw „grupy śmierci”. Przyszło nam się zmierzyć z Klubem SNU I, Alfą i The British School. Pierwszy mecz przegraliśmy aż 3:0. W kolejnych meczach zagraliśmy już znacznie lepiej i z TBS wygraliśmy 2:0 po golach Kuby Należytego i Maćka Radziłowskiego. Sytuacja w grupie tak sie jednak skomplikowała, że aby awansować musieliśmy wygrać 2:0 z ALFĄ. Sytuacji mieliśmy mnóstwo ale piłka nie wpadła do barmki ani razu. Nasz bramkarz również zachował czyste konto. 4 punkty dały nam niestety tylko trzecie miejsce w grupie i walkę o piąte miejsce w turnieju. Mecz o piąte miejsce należy zapomnieć jak najszybciej i specjalnie się nim nie przejmować. Przegraliśmy 1:o po przypadkowym błędzie. Takie sytuacje się zdarzają i trzeba umieć się po nich podnieść.

Tak jak najmłodszy rocznik FT tak i najstarszy powinien zajść znacznie wyżej. Zabrakło nieco szczęścia. Dla potwierdzenia teorii o „grupie śmierci” powiemy tylko, że w finale grała ALFA z Klubem SNU I, czyli obie drużyny z naszej grupy. Zwyciężył KLUB SNU I.

FT reprezentowali:

1. Hubert Ihnatowicz, bramkarz, ocena 3
2. Szymon Rąpała, ocena 4+
3. Mateusz Dżuchil, ocena 4
4. Marcin Łubiński, ocena 4
5. Maciek Kaczmarzyk, ocena 4
6. Maciek Radziłowski, za grę piłką ocena 4+, za poruszanie się po boisku ocena 2
7. Kuba Należyty, ocena 3
8. Jasiek Dolniak, ocena 4
9. Mikołaj Jagieło, ocena 4

Dziękujemy licznie zebranym i głośnym kibicom Football Talents, spisaliście się na medal, co zauważył także spiker zawodów. Nawet zawodnicy przeciwnych drużyn śpiewali: „Kto najlepiej w piłkę gra?! Football Talents Warszawa”. Spoczywała na Was wielka odpowiedzialność której udało się sprostać DZIĘKUJEMY!!!!